31 lipca 2011, 22:32
Zauważyłam,że od pewnego czasu seks mógłby dla mnie nie istnieć. Nie mam po prostu ochoty (choć nigdy nie miałam tej ochoty zbyt wiele). Unikam go jak mogę ale czasami się nie da, wolę się położyć wcześnie i odpocząć. Nie lubię swojego ciała i drażni mnie jak mąż mnie dotyka, nie lubię tego. Czy jest coś ze mną nie tak?
31 lipca 2011, 22:34
nie masz samoakceptacji. na pewno jestespiękną kobietą a twoj facet cie uwelbia. do reszty nic nie doradze, bo nie mam dośwadczenia :)
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
31 lipca 2011, 22:39
hmm... mam to samo tez nie wiem czy to jest normalne zdrowa, mloda kobieta chyba powiina miec ochote na seks, sama nie wiem zastanawiam sie od pewnego czasu od czego to zalezy i jaka moze byc przyczyna, ale narazie nic madrego nie wymyslilam takze nie pomoge.
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto: Iława
- Liczba postów: 933
31 lipca 2011, 22:45
mamooooooooooooooooooooooo
31 lipca 2011, 22:46
Wiem, że może jestem za młoda, żeby na ten temat się wypowiadać, ale wydaje mi się że duże znaczenie ma to jak się widzimy, a czasami widzimy w sobie rzeczy, których nie ma, np. że się jest daremnym, grubym i że życie jest bezsensu, Powinnaś zaakceptować siebie, zrobić coś wyłącznie dla siebie, zadbać o siebie. Oglądałam Twój pamiętnik i powiem Ci, że masz bardzo ładne i zgrabne ciało, chciałabym tak wyglądać..
Wydaje mi się że my kobiety czasami przesadzamy i zamiast cieszyć się życiem, przejmujemy się każdym szczegółem np. jak wyglądamy, przejmujemy się tym, że tam gdzieś widać rozstępy, a tam znów cellulitis, którego faceci i tak nie widzą, co sprawia, że cierpi np. nasz związek z facetem.
31 lipca 2011, 22:47
aaa.. w ogóle słyszałam, że kobieta najbardziej pragnie seksu PO 30 roku życia ;P
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
31 lipca 2011, 22:48
Masz prawo nie mieć ochoty, to zależy od wielu czynników, o ile nie masz zaburzeń spowodowanych braniem leków obniżających libido, nie powinnaś się martwić. Co innego, jeżeli to kompletnie rujnuje twój związek - wtedy warto przejść się do seksuologa. Człowiek to nie sex maszyna, każdy z nas ma inne zapotrzebowanie, różne momenty.
Inna sprawa to twój brak akceptacji ciała, jeżeli problemy seksualne wynikają z tej niechęci, koniecznie odwiedź seksuologa lub psychologa, najlepiej specjalistę, który te dwie dziedziny połączył.
31 lipca 2011, 22:52
Jeśli zażywasz antykoncepcje hormonalna to są skutki braku ochoty na seks, wtedy polecam iść do ginekologa i zmienić sposób zabezpieczenia bo to ma duży wpływ na to. Również może być właśnie jak wyżej: brak akceptacji, nie zmuszaj się do seksu, a więcej staraj się przytulać do męża poczuć jego bliskość i po tym się przełamiesz, może to brak "poczucia bezpieczeństwa".
- Dołączył: 2008-12-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 354
31 lipca 2011, 22:57
jeśli źle się z tym czujesz idź do seksuologa, najlepiej kobiety będzie Ci łatwiej rozmawiać. warto zwrócić się do profesjonalisty, nie tylko słuchać babskich rad ;)