- Dołączył: 2009-01-31
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 398
15 lipca 2011, 22:51
Jestem z moim chłopakiem już prawie dwa lata, i postanowiliśmy zacząć uprawiać seks. I tu pojawia się problem. Próbowaliśmy już chyba z 5 razy i nic, jestem wilgotna, ale on nie moze we mnie wejść. Jestem dziewicą, i trochę sie boje, ale tez na prawdę tego chce. Ale Gdy on próbuje we mnie wejsc, to zaczyna mnie boleć i nic z tego nie wychodzi. Nie wiem co mam robić. czy ginekolog moze coś na to pomóc??
- Dołączył: 2009-05-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 163
15 lipca 2011, 23:50
mnie też bolało i za każdym razem jak przychodziło co do czego to uciekłam 'w górę' więc mój mężczyzna wziął mnie w ramiona, spytał czy tego na prawdę chcę, jak powiedziałam, że tak, to przytrzymał mnie mocno i sobie poradził :P
16 lipca 2011, 00:15
Spokojnie, taka natura i niestety boli. Mnie bolało w pizduuuuu! Taki ból;/ Ale jestem zacięta i mimo wszystko chciałam wygrać z tym ;D Oczywiście następny raz też nie był idealny, bolało znowu. Po jakimś czasie spokojnie, przestaje boleć :D Nie można panikować, tylko przytulić się, a jak kochasz to w końcu wam się uda!
Nie możesz też uciekać przed tym, zagryź zęby i tyle :) Ja mimo bólu, nie żałuję :)
- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 839
16 lipca 2011, 00:19
Matko dziewczyny tak mnie teraz przestraszyłyście , że ja chyba do końca życia dziewicą zostanę !
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
16 lipca 2011, 00:36
Mi się udało za trzecim razem, jak moj chlopak się juz "wkurzył", rzucił tekstem, że nic z tego nie będzie i wszedł z zaskoczenia. Zabolało, aż mi łzy w oczach stanęły, polała się krew,a po chwili boleć przestało. Tak więc, może potrzebna odrobina zdecydowania?
Ja mam dodatkowy "bonus" w postaci czesciowej przegrody pochwy, na szczęście teraz jest juz na tyle elastyczna, że w seksie nie przeszkadza, ale wtedy była dodatkową bardzo solidną przeszkodą. jesli dalej się nie będzie udawało, to jednak może warto zasięgnąc opini lekarza.
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
16 lipca 2011, 02:31
wiem, że to krępujący temat, ale zupełnie poważnie, nikittta, czy robił Ci kiedykolwiek.. palcówę (cholera, że też nie mogli tego nazwać jakoś ładniej.. :/ )?
podejrzewam, że nie, skoro tak Cię boli.
wszystkie piszecie o potwornym bólu, laniu krwi itp, więc cieszę się, że mnie to ominęło... :)
Edytowany przez agggg 16 lipca 2011, 02:34
- Dołączył: 2009-01-31
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 398
16 lipca 2011, 07:44
agggg nie, bo jak mówiłam, ledwo włoży palec jeden, nawet nie cały a kawałek a ja już umieram.
Nie wiem, moze tak jak wy mówicie powinnam poprastu kazać mu to zrobić nie zważając na ból... Tylko ja wiem że on jak bedzie widział ze mnie tak bardzo boli to tego nie zrobi, więc musze robić dobrą minę do złej gry;) Chyba jedyne wyjście.
- Dołączył: 2006-08-30
- Miasto: Far Far Away
- Liczba postów: 14539
16 lipca 2011, 08:38
A moze powinniscie sprobowac innej pozycji?
pierwszy raz zazwyczaj nie jest latwa sprawa.. mnie pierwszy raz sprawil ogromny bol, marzylam tylko o tym, zeby bylo juz po, pozniej mialam leciutkie plamienie i bylam troszke obolala.
Mysle, ze powinien Cie jednak troche "rozruszac" palcami, bo szkoda tez, zeby na sile pchal sie w Ciebie, bo nic z tego nie wyjdzie
- Dołączył: 2009-01-31
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 398
16 lipca 2011, 08:44
A jaka pozycja może byc tą najlepszą?
- Dołączył: 2011-06-07
- Miasto:
- Liczba postów: 79
16 lipca 2011, 09:10
Na Twoim miejscu udałabym się do ginekologa (jeżeli to tej pory nie byłaś), żeby sprawdził, czy Twoja błona dziewicza nie jest zbyt mocno rozbudowana.
Powodzenia :-)