- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
12 lipca 2011, 17:32
Czy uprawiając seks z jakimś mężczyzną(swoim partnerem,swoim byłym partnerem itp) myślałyście o innym?
Prosze o szczere odp.
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
12 lipca 2011, 22:24
No co wy, prawie zadna z was? Tak z reka na sercu? Nie wierze, po prostu wstydzicie sie przynac. Ja tak oczywiscie-glownie myslac o aktorach i innch znanych osobach. Nie jest to codziennoscia ale sie zdaza. I wcale sie tego nie wstydze, wazne ze 'dziala'...
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Grubasowo
- Liczba postów: 164
12 lipca 2011, 22:33
A uważacie że to źle myśleć o kimś innym? Czy to oznaka że powinnam zastanowić się nad tym związkiem?
- Dołączył: 2011-02-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 52
12 lipca 2011, 22:36
Mnie tam też się zdarzało i to nie raz. Czasami nie miałam ochoty, a facet chciał koniecznie, więc myśli same uciekały w stronę jakiegoś ulubionego aktora, czy piosenkarza. Kiedyś zdarzyło mi się myśleć o byłym znajomym, z którym iskrzyło, jak nigdy wcześniej, który był spełnieniem wszystkich moich oczekiwań, co do mężczyzny, ale on wyjechał na studia za granicę i nic z tego nie wyszło. Do tej pory żałuję i myśl o nim czasami powraca. Miałam też strasznie wrednego, przeklinającego i wkurwiającego się szefa, takiego który lubi mieć władzę, pokazywać to, że ją ma i się wywyższać. Na co dzień strasznie go nie trawiłam, ale kiedyś przyśniło mi się, że zostałam po godzinach w pracy i go spotkałam i uprawialiśmy seks. I od tamtej pory, kilka razy podczas seksu z moim facetem przypominał mi się ten sen i wyjątkowo mnie to podniecało, nie mam pojęcia dlaczego. I to nie chodzi o to, że nie kocham mojego faceta, czy że mnie nie podnieca. Jesteśmy razem 6 lat, kocham go naprawdę mocno, w przyszłym roku ślub, planujemy dzieci, budujemy sobie dom, i żyć bez siebie nie potrafimy. I nic złego nie widzę w tym, że czasem pomyślę o kimś innym niż o nim i to mnie podnieci, nawet podczas seksu z nim. Jemu też się czasem zdarza pomyśleć o innej. Gadaliśmy nawet kiedyś o tym i żadne nie ma do drugiego o to pretensji. To przecież normalne, że mamy siebie, ale może być ktoś jeszcze, kto nas podnieca i nam się podoba. Przynajmniej dla nas to normalne :)
- Dołączył: 2011-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 904
12 lipca 2011, 22:36
Zdarza sie, ze mysle, ale to zalezy od wielu czynnikow
Co do drugiego pytania...z autopsji wiem, ze to pora zastanowic sie nad pewnymi sprawami. Nie na darmo wzbudza w nas podniecenie zupelnie ktos inny...