Temat: Sex po porodzie

Z fizjologicznego punktu widzenia wszystko zależy od budowy oraz stanu umięśnienia pochwy. Swoją drogą w szpitalu w którym rodziłam nie nacina się od 10lat... Nie będę się wykłócać o to czy powinno się nacinać czy nie, niech każdy zostawi to sobie. Nie byłam nacinana, nieznacznie pękłam(założyli mi 2szwy, blizna jest już niewidoczna). 6 tygodni po porodzie miałam swój drugi pierwszy raz i czułam że jest szerzej  ale tak mocnego orgazmu nie miałam nigdy wcześniej ani później. Partner potwierdził że jest luźniej, po pół roku sam z siebie powiedział że nie już czuje różnicy a co śmieszne ja jakiś tydzień wcześniej też zauważyłam że jest tak samo i miałam mu o tym wspomnieć. Mój kolega "lubiący kobiety" powiedział mi kiedyś że wśród kobiet z którymi sypiał były dwie które rodziły i nie czuł różnicy a z najszerszą pochwą spotkał się u nieródki.

> a z najszerszą pochwą spotkał się u nieródki.

U mnie blizna jest widoczna , to znaczy ja ją widze i sądze , że jakby ktoś ie wiedział gdzie ona jest to by nie zauważył nie jest jednak wyczuwalna. I mysle , że to zależy od umiejętności lekarza.

Mojej nie widac,ale sama ja wyczuwam. lekkie zgrubienie.