- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 grudnia 2022, 14:07
Witam, jaką by była wasza reakcja na pierwszej randce na teksty typu " przeleciał bym cię" lub " fajna sucz z ciebie". Jeśli, to dwojgu osobą pasuje, to ok ale jak facet wylatuje z takim tekstem nie wiedząc jak zareaguje dziewczyna, to moja opinia jest taka że to oblech. Moja koleżanka mi powiedziała, że jak facet wyleci z takim tekstem a dziewczynę, to nie urazi, to wtedy jest ok ale dla mnie sam fakt, że facet, bez wiedzy na reakcję tak powiedział, to świadczy o jego kulturze a raczej o jego braku.
Co innego jak obie strony ustala, że to ich kręci.
17 grudnia 2022, 06:12
Ale dziewczyny po pierwsze jeśli by była taka sytuacja, że to uzgodnili, to wtedy jest ok? Po drugie propozycja seksu w bardziej wysublimowany sposób nie robi na was wrażenia, czy też jest nie na miejscu.?
Po prostu inny poziom moralności i tyle.
17 grudnia 2022, 09:36
Nie wiem czy dobrze sobie to wyobrażam, ale mamy sytuację, kiedy poznaje chłopaka, zaczynam go lubić bo wydaje się miły, umawiamy się na pierwszą randkę, uzgadniamy dokąd się wybieramy, po czym on pyta, czy może nazywać mnie suczą i prosto z mostu komunikowac co i gdzie mi wsadzi. Ja zaś przystaję na taką umowę i lecę na tę randkę jak na skrzydłach.
...tak? czy gdzieś popełniam błąd w rozumowaniu?
17 grudnia 2022, 10:42
Nie kręci mnie chamstwo i wulgaryzmy. Dla mnie to patologia.
17 grudnia 2022, 12:50
Nie wiem czy dobrze sobie to wyobrażam, ale mamy sytuację, kiedy poznaje chłopaka, zaczynam go lubić bo wydaje się miły, umawiamy się na pierwszą randkę, uzgadniamy dokąd się wybieramy, po czym on pyta, czy może nazywać mnie suczą i prosto z mostu komunikowac co i gdzie mi wsadzi. Ja zaś przystaję na taką umowę i lecę na tę randkę jak na skrzydłach.
...tak? czy gdzieś popełniam błąd w rozumowaniu?
ja to sobie wyobrażam tak,że są na pierwszej randce, on patrzy głęboko w oczy i mówi spontanicznie: niezła z ciebie su..., chciałbym cię ru...
17 grudnia 2022, 13:35
Nie wiem czy dobrze sobie to wyobrażam, ale mamy sytuację, kiedy poznaje chłopaka, zaczynam go lubić bo wydaje się miły, umawiamy się na pierwszą randkę, uzgadniamy dokąd się wybieramy, po czym on pyta, czy może nazywać mnie suczą i prosto z mostu komunikowac co i gdzie mi wsadzi. Ja zaś przystaję na taką umowę i lecę na tę randkę jak na skrzydłach.
...tak? czy gdzieś popełniam błąd w rozumowaniu?
Dokładnie tak i ja osobiście nie mam z tym problemu, bo są ludzie, którzy lubią swintuszyc w ten sposób.
Zdaje sobie sprawę, że nie każdy tak lubi a nawet duża mniejszość ale jednak.
Powtarzam, chodzi o osoby, które to ustaliły a nie o sytuację gdzie ktoś komuś coś powiedział bez uprzedzenia, to diametralnie zmienia postać rzeczy.
Kiedyś słyszałam o klubach bdsm i tam nie ma subtelności, tylko bezpośredniość i nikt się nie czuje u rażony.
17 grudnia 2022, 13:40
Nie wiem czy dobrze sobie to wyobrażam, ale mamy sytuację, kiedy poznaje chłopaka, zaczynam go lubić bo wydaje się miły, umawiamy się na pierwszą randkę, uzgadniamy dokąd się wybieramy, po czym on pyta, czy może nazywać mnie suczą i prosto z mostu komunikowac co i gdzie mi wsadzi. Ja zaś przystaję na taką umowę i lecę na tę randkę jak na skrzydłach.
...tak? czy gdzieś popełniam błąd w rozumowaniu?
ja to sobie wyobrażam tak,że są na pierwszej randce, on patrzy głęboko w oczy i mówi spontanicznie: niezła z ciebie su..., chciałbym cię ru...
To jest sytuacja gdzie nikt nic nie ustalił, więc słabo ale czasem dwoje ludzi się nawzajem wyczuwa i wie na ile może sobie pozwolić, granicę są różne i kończą się tam gdzie twoja strefa komfortu.
A co z ludźmi preferujących poniżania jest takich na pęczki i dla przykładu, wchodzą na jakieś czaty w celu cyber seksu i ustalają, że takie wyzywana jest ok bo ich podnieca, to są nie normalni? Moim zdaniem, to preferencje seksualna.
Edytowany przez Liliana482 17 grudnia 2022, 13:41
17 grudnia 2022, 14:04
Skwituję to jednym zdaniem. Jeśli nie możesz być przykładem, bądź chociaż ostrzeżeniem.
17 grudnia 2022, 14:07
cóż, osobliwy pomysł na randkę, która jakby nie patrzeć, sytuacją erotyczną sama w sobie nie jest. Ciężko mi wyobrazić sobie kiedy miedzy kęsem pizzy a łykiem wina miała bym wysłuchiwać tego, co w danej chwili kolega chciałby aby się znalazło w moich ustach. Albo w kolejce do kasy kina usłyszeć pytanie czy suka woli z tyłu czy na środku sali... siedzieć jak mniemam, ale kto go tam wie.
nigdy nie miałam tendencji do komplikowania sobie życia, zatem chyba jednak nie umówiłabym się na takie coś, wolałabym też nie musiec rozważać, jak rzeczony kolega określa mnie w towarzystwie swoich znajomych, bo jakoś nie wierzę, aby taki wokabularz zarezerwowany był jedynie na randki. I trudno mi też rozciągać zagadnienie postawione w temacie - a było o randce i umawianiu się na coś - na aspekt klubów bdsm i portali erotycznych, bo na pierwszą randkę też wolalabym do takiego klubu się nie udawac.
Znajmy może porzadek rzeczy, to mniejszy bedzie problem z okresleniem kiedy ktoś nas obraza, a kiedy jest to element wspólnej gry.
17 grudnia 2022, 14:12
Nie wiem czy dobrze sobie to wyobrażam, ale mamy sytuację, kiedy poznaje chłopaka, zaczynam go lubić bo wydaje się miły, umawiamy się na pierwszą randkę, uzgadniamy dokąd się wybieramy, po czym on pyta, czy może nazywać mnie suczą i prosto z mostu komunikowac co i gdzie mi wsadzi. Ja zaś przystaję na taką umowę i lecę na tę randkę jak na skrzydłach.
...tak? czy gdzieś popełniam błąd w rozumowaniu?
Dokładnie tak i ja osobiście nie mam z tym problemu, bo są ludzie, którzy lubią swintuszyc w ten sposób.
Zdaje sobie sprawę, że nie każdy tak lubi a nawet duża mniejszość ale jednak.
Powtarzam, chodzi o osoby, które to ustaliły a nie o sytuację gdzie ktoś komuś coś powiedział bez uprzedzenia, to diametralnie zmienia postać rzeczy.
Kiedyś słyszałam o klubach bdsm i tam nie ma subtelności, tylko bezpośredniość i nikt się nie czuje u rażony.
BDSM jak sama nazwa wskazuje to zachowania sadystyczne i masochistyczne. Chamskie i poniżające odzywki to element scenariusza. Słaby przykład. I jeszcze w klubach BDSM. Oni tam nie idą na randkę tylko po łatwo dostępny seks z osobami mającymi takie same upodobania. Jeśli jakaś parą przypadnie sobie do gustu, to pewnie pociągną to dalej, ale jak nie to pobzykane i cześć jak czapka.
17 grudnia 2022, 14:53
Swieta nie jestem, mam niestandardowe upodobania, ale takie teksty na pierwszej randce to sygnal, ze mezczyna nie ma klasy.
Nawet jako forma zartu by u mnie nie przeszlo na poczatku znajomosci.
Jezeli to jest randka czy zaproszenie na kawe, to mam oczekiwania, ze mezczyzna przyjdzie zadbany i potrafi sie zachowac kulturalnie.
A jak zaczyna 'od dupy strony', to niech spada. To nie moj poziom. Nie widze tu okolicznosci lagodzacych, bo moze bdsm, moze sobie popil a moze wlasnie reprezetuje prymitywne poczucie humoru.
Jezeli jakiejs kobiecie, to odpowiada, to jej sprawa. U mnie by to nie przeszlo.