Temat: Antykoncepcja hormonalna

Czy antykoncepcja hormonalna kiedykolwiek was zawiodła i doszło do wpadki? Mam na myśli oczywiście stosowaną ją prawidłowo, dobrze dobraną i sumiennie braną. 

Jeśli chcecie możecie powiedzieć co zawiodło. Myślę, że wiele użytkowniczek to zainteresuje. 

Jeszcze zastanawiam się czy przy tabletkach antykoncepcyjnych można stosować biotynę? 

Pasek wagi

Well, nie do końca w temacie, ale w 3im cyklu na anty dostałam takich migren+nogi spuchły mi jak bańki, że autentycznie zaczęłam panikować, że mam zakrzepicę. Nie miałam, po prostu moje ciało ześwirowało od tych dawek hormonów. Bardzo uważaj co ci przepisują i sprawdź której generacji masz tabletki, jakiego pochodzenia jest estrogen, jaki jest ich skład, czemu przepisano ci akurat takie. Mnie zrobiono wywiad dopiero po pojawieniu się poważnych efektów ubocznych. W sumie nie wiem dlaczego przepisano mi w pierwszej kolejności to, co mi przepisano. Może na pałę, może gin miała umowę z firmą farmaceutyczną, licho wie.

menot napisał(a):

Well, nie do końca w temacie, ale w 3im cyklu na anty dostałam takich migren+nogi spuchły mi jak bańki, że autentycznie zaczęłam panikować, że mam zakrzepicę. Nie miałam, po prostu moje ciało ześwirowało od tych dawek hormonów. Bardzo uważaj co ci przepisują i sprawdź której generacji masz tabletki, jakiego pochodzenia jest estrogen, jaki jest ich skład, czemu przepisano ci akurat takie. Mnie zrobiono wywiad dopiero po pojawieniu się poważnych efektów ubocznych. W sumie nie wiem dlaczego przepisano mi w pierwszej kolejności to, co mi przepisano. Może na pałę, może gin miała umowę z firmą farmaceutyczną, licho wie.

moj ginekolog stwierdził, że najlepszy dla mnie będzie klasyczny Vibin. wiadomo, że nie dla każdej z nas dane tabletki będą dobre. przede wszystkim to dobry wywiad i obserwacja siebie. a twoich efektów ubocznych naprawdę nie zazdroszczę. zrezygnowałaś całkiem czy zmieniono ci je na inne? 

Pasek wagi

Brałam tabletki blisko 20 lat i nie, nigdy mnie nie zawiodły. 

Pasek wagi

deszcz_slonce napisał(a):

menot napisał(a):

Well, nie do końca w temacie, ale w 3im cyklu na anty dostałam takich migren+nogi spuchły mi jak bańki, że autentycznie zaczęłam panikować, że mam zakrzepicę. Nie miałam, po prostu moje ciało ześwirowało od tych dawek hormonów. Bardzo uważaj co ci przepisują i sprawdź której generacji masz tabletki, jakiego pochodzenia jest estrogen, jaki jest ich skład, czemu przepisano ci akurat takie. Mnie zrobiono wywiad dopiero po pojawieniu się poważnych efektów ubocznych. W sumie nie wiem dlaczego przepisano mi w pierwszej kolejności to, co mi przepisano. Może na pałę, może gin miała umowę z firmą farmaceutyczną, licho wie.

moj ginekolog stwierdził, że najlepszy dla mnie będzie klasyczny Vibin. wiadomo, że nie dla każdej z nas dane tabletki będą dobre. przede wszystkim to dobry wywiad i obserwacja siebie. a twoich efektów ubocznych naprawdę nie zazdroszczę. zrezygnowałaś całkiem czy zmieniono ci je na inne? 

Na razie zmieniłam na inne i zobaczymy. Strachu się mega najadłam, nigdy, nawet w sierpniu w 9ym miesiącu ciąży nie spuchły mi nogi tak jak na tych tabletkach - nie byłam wstanie siedzieć czy spodni ubrać. Masakra, trzymało mnie tydzień. Przeszło w 48 godzin po wzięciu ostatniej tabletki. Gdzieś robiąc research czytałam, że na niektóre kobiety tabsy nie działają i mogą zajść w ciążę mimo idealnego stosowania. Kwestia genetyki, ponoć można zrobić sobie test - nie pamiętam, może tekst był sponsorowany przez producenta testów :D Ja wiem, że na pewno w tym zwichrowanym cyklu miałam owulację (było widać na echo), a nie powinnam mieć. Więc mimo codziennego brania tabletek, nie działały aż tak skutecznie tak jak powinny, poza efektami ubocznymi. 

Zawiesc nei zawiodly ale zredukowaly moje libido bardzo skutecznie.

Prawidlowo brane nie mogą zawieść. Ale tutaj kwestią jest taka że jest wiele sytuacji kiedy coś się dzieje i kobieta nie wie jak się zachować i czy ta "prawidłowość" została zachowana np czy tabletka dobrze się wchłonęła czy razem z tabletka nie wzięła czegoś co mogło obniżyć ich skuteczność. Ja biorę pół roku i jeszcze mnie nie zawiodły a współżyje codziennie, czasami kilka razy dziennie zawsze do końca 

Kwiatowa.Zupa napisał(a):

Zawiesc nei zawiodly ale zredukowaly moje libido bardzo skutecznie.

Tak samo. Brałam vibin mini i libido spadło do zera.

Użytkownik4101115 napisał(a):

Prawidlowo brane nie mogą zawieść. Ale tutaj kwestią jest taka że jest wiele sytuacji kiedy coś się dzieje i kobieta nie wie jak się zachować i czy ta "prawidłowość" została zachowana np czy tabletka dobrze się wchłonęła czy razem z tabletka nie wzięła czegoś co mogło obniżyć ich skuteczność. Ja biorę pół roku i jeszcze mnie nie zawiodły a współżyje codziennie, czasami kilka razy dziennie zawsze do końca 

To jest moim zdaniem najgorsze, że nigdy do końca nie wiesz czy coś co wziąłeś (suplement, lek) na pewno nie wpłynęło na skuteczność. Ja sobie zawsze sprawdzam interakcje na stronie ktomalek, ewentualnie pytam pani w aptece, sprawdzam wszystko w internecie zanim kupię. 

Ja co prawda biorę stosunkowo krótko bo rok, do tej pory nie zawiodły, a nie stosuję dodatkowego zabezpieczenia. Siostra bierze około 7 lat i też jest wszystko ok. 

A jeśli libido aż tak spadło to moim zdaniem jest wskazaniem do zmiany tabletek na inne... ja np. nie mam w ogóle z tym problemu, z suchością pochwy jak ma sporo osób też na szczęście nie.

Mnie nie zawiodły - tzn chyba, bo raz miałam sytuacje ze mi wyszedł pozytywny test ciążowy, ale nie miałam żadnego krwawienia więc to chyba jednak był felerny test a nie ciąża. Aczkolwiek nie ukrywam, ze po odstawieniu czuje się o niebo lepiej i chyba już nigdy nie wrócę do hormonów. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.