- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 sierpnia 2021, 18:12
Temat skierowany raczej do osób chodzących do kościoła lub którzy chodzili.
Dotychczas chodziłam do spowiedzi w dużym mieście do kościoła przy osiedlu i zawsze wymieniałam grzechu i jeśli jakiś nie był jeden raz, to mówiłam go w liczbie mnogiej i to zawsze wystarczało.
Wczoraj byłam w centrum miasta z koleżanką i w tamtym kościele są dyżury spowiedzi (parafia wiejska) i koleżanka chciała pójść do spowiedzi i ja też planowałam w najbliższym czasie więc poszłam z nią-pierwszy raz do nie swojego kościoła. Po pierwsze ksiądz spowiadał każdego długo około 15 minut co mnie zdziwiło, ale pomyślałam, że może rozmowy jakieś (kościół zakonny).
Potem przekonałam się dlaczego. Powiedziałam formułkę jak zwykle, wymieniałam kilka grzechów w liczbie mnogiej i czekałam na krótkie kazanie i rozgrzeszenie. Co usłyszałam? Że źle się spowiadam i mam zacząć od początku. Wymienić grzech, ile razy zgrzeszylam i okoliczności (dlaczego popełniłam dany grzech, co było powodem etc)
Ogolnie przyczepił się do ciężkich i z '' ciezkich'' miałam trzy grzechy. Spytał ile razy nie byłam w kościele i musiałam mniej więcej powiedzieć plus okoliczności - dlaczego powiedziałam z lenistwa bo mi się nie chciało. Potem co gorsza przyczepił się kolejnego' 'ciężkiego' ' i spytał ile razy się masturbowalam i co było powodem grzechu. Powiedziałam mniej więcej ile razy i jako powód czasem upadek a czasem chęć po prostu chęć tego. Po podliczał grzechy i wyszło mu z kilkanaście (po kilka razy każdy) i przez kilkanaście dni mam zmówić modlitwę jedna codziennie. Potem pouczył mnie ze następnym razem tak mam się spowiadać-wymienić grzech np masturbacja, ile razy i dlaczego, czy upadek czy dla przyjemnosci. Czy on miał rację? Pytam poważnie, no chce aby w przyszłości moja kolejna spowiedź była ważna, ale oczywiście do tego kościoła więcej nie pójdę, a szkoda, bo dyżury spowiedzi są wygodne.
5 sierpnia 2021, 10:28
Wiem czemu ani nie chodzę do kościoła ani tym bardziej do spowiedzi.
Ale tak z ciekawości, gdzie jest napisane czarno na białym, że masturbacja to grzech? W biblii?
Kiedyś słowo masturbacja nie istniało, więc w Biblii nie będzie napisane nie masturbuj się. Jest za to kazanie i cytat odnośnie cudzołóstwo (seksu pozamałżeńskiego) tak wiem, że to zdrada ale również w Biblii jest o rozpuście seksualnej to już dotyczy seksu bez ślubu. Odnośnie kazania dotyczącego seksualności jest napisane, że grzeszy się nie tylko wspolzyjac seksualnie ake także okiem ręką (oglądając czyjeś współżycie, czy dokonując czynności seksualnych ręka) Oczywiście nie jest sprecyzowane czy zrobienie komuś dobrze ręka to już grzech a sobie już nie, ake skoro nie zabijaj - zabójstwo /samobójstwo =to samo czy robisz to kinus czy sobie, podobnie interpretuje się sprawy seksualne i religię uznają za grzech czy kogoś masturbujesz czy siebie samą=grzech.
12 sierpnia 2021, 22:04
Jeśli szczerze żałowałaś popełnionych grzechów, to spowiedź jest ważna. Liczy się też chęć poprawy. Co do formułki, by mówić ile razy popełniło się dany grzech i w jakich okolicznościach - nigdy nie słyszałam. Wg mnie to nie jes tak istotne. Ważna jest szczerosc i chęć poprawy.