- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lipca 2021, 09:05
póki co tylko ja płace, a opakowanie tabletek 22 zł.. nie pracuje, on tez nie, ale mamy jakieś swoje oszczędności.. oprócz tego nie używamy innego dodatkowego zabezpieczenia, tylko tabsy. jednak dla niepracującej osoby wydanie ponad 80 zł to teoche sporo, a po polowie myśle ze byłoby akurat. ale nie wiem jak podejść chłopaka, jak zacząć rozmowę? bo szczerze kiedyś mieliśmy rozmowę na temat tego, kto powinien płacić za antykoncepcję i wydaje mi się, ze nawet on sam powiedział, ze jeśli jakaś forma antykoncepcji jest jedyna, to wtedy trzeba na pół..
4 lipca 2021, 10:15
No nie wiem, to zależy od Ciebie i Waszej relacji. U mnie było tak, że jak używaliśmy gumek, to zawsze on się o to "martwił". Żele czy jakieś inne bajery też kupował on. Nie dokładałam się ani grosza.
Teraz używam tabletek i płacę ja.
PS Ile macie lat? Jeżeli jesteście dorośli, dziwię się, że nie szukacie pracy... Z czego zamierzacie żyć, utrzymać się? Uczniowie z kolei, łatwo mogą dorobić na wakacje czy weekendy w knajpach. Wystarczy się rozejrzeć.
Nie pytałam o opinie na temat pracy. Teraz mam jeszcze sesje, potem idę na dwa miesiące do pracy, a podczas studiów jest mi ciężko pracowac, bo robię dwa kierunki. Poza tym dopiero od października będę mieszkać tam, gdzie studiuje, to może tam jakaś prace znajdę, gdzie będę mogła pracowac w weekend. Teraz jestem u siebie, na takim zadupiu, ze ciężko o taka weekendowa prace. Nie wiem czemu się interesujesz tym kiedy pytam o coś zupełnie innego
No ja za gumki i inne bajery tez płaciłam nie raz, jak kiedyś używaliśmy
P.S niektórzy żyją w takich rodzinach, które chcą pomagać finansowo do ukończenia nauki i akurat mam takie szczęście, ze moja rodzina bardzo mi pomaga, wiec nie musisz się martwić o to jak będę żyć i się utrzymywać
Spokojnie, nie musisz się oburzać. Po prostu zapytałam co z pracą, bo wydatek 22 zł/miesiąc, to przecież nie jest dużo.
Mi też byłoby trochę głupio pytać o dołożenie się 11 zł - tak, jak poprzedniczce... Ale skoro kiedyś padł u Was taki temat i wydawało się, że chłopak na to przystanie, to może warto poruszyć go znów? Nic nie stracisz, a może nawet zyskasz.
Jeśli nie mam jak pracowac póki co, to normalne ze jest to dla mnie duży wydatek?
To nie jest prośba o dołożenie się 11 zł, a 40, bo wykupuje od razu 3 opakowania
Pisałaś, że rodzina bardzo Ci pomaga - wnioskuję więc, że kwota czterdziestu zł raz w miesiącu, to nadal nie jakoś bardzo wiele. Zawsze przecież można odmówić sobie, nie wiem, jednej bluzki, jakiegoś kosmetyku, pizzy na mieście?
Ale tak jak mówiłam - skoro dla Ciebie to dużo, dlaczego nie ponowisz tematu i po prostu nie zapytasz chłopaka czy będzie się dokładał do zakupu tabletek?
No ja sobie praktycznie nic nie kupuje, na mieście tez nie jem, wiec po co takie gadanie jak nie znasz sytuacji. Pomaga mi jeśli chodzi o podstawowe potrzeby, nie będę prosić o pieniądze na tabletki antykoncepcyjne :)
No to jeśli nie będziesz prosić o pieniądze na tabletki to po co zakładasz temat "jak zapytać chłopaka żeby się dołożył"?
🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️ rodziców nie będę prosić
4 lipca 2021, 10:19
No nie wiem, to zależy od Ciebie i Waszej relacji. U mnie było tak, że jak używaliśmy gumek, to zawsze on się o to "martwił". Żele czy jakieś inne bajery też kupował on. Nie dokładałam się ani grosza.
Teraz używam tabletek i płacę ja.
PS Ile macie lat? Jeżeli jesteście dorośli, dziwię się, że nie szukacie pracy... Z czego zamierzacie żyć, utrzymać się? Uczniowie z kolei, łatwo mogą dorobić na wakacje czy weekendy w knajpach. Wystarczy się rozejrzeć.
Nie pytałam o opinie na temat pracy. Teraz mam jeszcze sesje, potem idę na dwa miesiące do pracy, a podczas studiów jest mi ciężko pracowac, bo robię dwa kierunki. Poza tym dopiero od października będę mieszkać tam, gdzie studiuje, to może tam jakaś prace znajdę, gdzie będę mogła pracowac w weekend. Teraz jestem u siebie, na takim zadupiu, ze ciężko o taka weekendowa prace. Nie wiem czemu się interesujesz tym kiedy pytam o coś zupełnie innego
No ja za gumki i inne bajery tez płaciłam nie raz, jak kiedyś używaliśmy
P.S niektórzy żyją w takich rodzinach, które chcą pomagać finansowo do ukończenia nauki i akurat mam takie szczęście, ze moja rodzina bardzo mi pomaga, wiec nie musisz się martwić o to jak będę żyć i się utrzymywać
Spokojnie, nie musisz się oburzać. Po prostu zapytałam co z pracą, bo wydatek 22 zł/miesiąc, to przecież nie jest dużo.
Mi też byłoby trochę głupio pytać o dołożenie się 11 zł - tak, jak poprzedniczce... Ale skoro kiedyś padł u Was taki temat i wydawało się, że chłopak na to przystanie, to może warto poruszyć go znów? Nic nie stracisz, a może nawet zyskasz.
Jeśli nie mam jak pracowac póki co, to normalne ze jest to dla mnie duży wydatek?
To nie jest prośba o dołożenie się 11 zł, a 40, bo wykupuje od razu 3 opakowania
Pisałaś, że rodzina bardzo Ci pomaga - wnioskuję więc, że kwota czterdziestu zł raz w miesiącu, to nadal nie jakoś bardzo wiele. Zawsze przecież można odmówić sobie, nie wiem, jednej bluzki, jakiegoś kosmetyku, pizzy na mieście?
Ale tak jak mówiłam - skoro dla Ciebie to dużo, dlaczego nie ponowisz tematu i po prostu nie zapytasz chłopaka czy będzie się dokładał do zakupu tabletek?
No ja sobie praktycznie nic nie kupuje, na mieście tez nie jem, wiec po co takie gadanie jak nie znasz sytuacji. Pomaga mi jeśli chodzi o podstawowe potrzeby, nie będę prosić o pieniądze na tabletki antykoncepcyjne :)
Dobra, kończę się udzielać w tym wątku, bo nie ma sensu, jak przy każdej odpowiedzi zaczynasz warczeć. Skoro wszystko wiesz lepiej, to po co pytasz? Pogadaj z nim i już. Nikt wtedy nie będzie pytał o pracę i wysnuwał błędnych wniosków na temat Twojego życia.
Miłego dnia 😉
4 lipca 2021, 10:19
No nie wiem, to zależy od Ciebie i Waszej relacji. U mnie było tak, że jak używaliśmy gumek, to zawsze on się o to "martwił". Żele czy jakieś inne bajery też kupował on. Nie dokładałam się ani grosza.
Teraz używam tabletek i płacę ja.
PS Ile macie lat? Jeżeli jesteście dorośli, dziwię się, że nie szukacie pracy... Z czego zamierzacie żyć, utrzymać się? Uczniowie z kolei, łatwo mogą dorobić na wakacje czy weekendy w knajpach. Wystarczy się rozejrzeć.
Nie pytałam o opinie na temat pracy. Teraz mam jeszcze sesje, potem idę na dwa miesiące do pracy, a podczas studiów jest mi ciężko pracowac, bo robię dwa kierunki. Poza tym dopiero od października będę mieszkać tam, gdzie studiuje, to może tam jakaś prace znajdę, gdzie będę mogła pracowac w weekend. Teraz jestem u siebie, na takim zadupiu, ze ciężko o taka weekendowa prace. Nie wiem czemu się interesujesz tym kiedy pytam o coś zupełnie innego
No ja za gumki i inne bajery tez płaciłam nie raz, jak kiedyś używaliśmy
P.S niektórzy żyją w takich rodzinach, które chcą pomagać finansowo do ukończenia nauki i akurat mam takie szczęście, ze moja rodzina bardzo mi pomaga, wiec nie musisz się martwić o to jak będę żyć i się utrzymywać
Spokojnie, nie musisz się oburzać. Po prostu zapytałam co z pracą, bo wydatek 22 zł/miesiąc, to przecież nie jest dużo.
Mi też byłoby trochę głupio pytać o dołożenie się 11 zł - tak, jak poprzedniczce... Ale skoro kiedyś padł u Was taki temat i wydawało się, że chłopak na to przystanie, to może warto poruszyć go znów? Nic nie stracisz, a może nawet zyskasz.
Jeśli nie mam jak pracowac póki co, to normalne ze jest to dla mnie duży wydatek?
To nie jest prośba o dołożenie się 11 zł, a 40, bo wykupuje od razu 3 opakowania
Czyli 33 a nie 40 skoro tabletki kosztują 22 miesięcznie. O dokładanie takich groszy bym nawet nie pytała
4 lipca 2021, 10:20
A porównywanie tego, ze wy płacicie za tabsy, a on kiedyś za prezerwatywy jest dla mnie dziwne i wiecie, jestem w związku na odleglosc, tabletki biorę bo oboje nie jesteśmy w stanie zaufać prezerwatywom, a seks uprawiamy może 3 razy na miesiac jak się widzimy? Albo nawet rzadziej, więc kiedyś jego wydatek na gumki to było 8 zł na jedno nasze spotkanie, wiec 8x3=24 na trzy miesiące, a ja za trzy miesiące płace 80 zł. dla mnie koszt prezerwatyw a tabletek jest w ogóle nie do porównania
to ktos ma Ci w myslach czytac ze jestes w zwiazku na odleglosc? Ja w zwiazku na odleglosc nie bylam i na kondomy sporo tej kasy szlo;) kolejna kwestia to nigdy nie rozliczalam tak partnera co do złotówki.. na szczescie on mnie tez nie. Nie domagal sie zwrotu za te miesiace gdzie wydal wiecej hajsu na kondomy niz ja na tabletki.
4 lipca 2021, 10:21
No nie wiem, to zależy od Ciebie i Waszej relacji. U mnie było tak, że jak używaliśmy gumek, to zawsze on się o to "martwił". Żele czy jakieś inne bajery też kupował on. Nie dokładałam się ani grosza.
Teraz używam tabletek i płacę ja.
PS Ile macie lat? Jeżeli jesteście dorośli, dziwię się, że nie szukacie pracy... Z czego zamierzacie żyć, utrzymać się? Uczniowie z kolei, łatwo mogą dorobić na wakacje czy weekendy w knajpach. Wystarczy się rozejrzeć.
Nie pytałam o opinie na temat pracy. Teraz mam jeszcze sesje, potem idę na dwa miesiące do pracy, a podczas studiów jest mi ciężko pracowac, bo robię dwa kierunki. Poza tym dopiero od października będę mieszkać tam, gdzie studiuje, to może tam jakaś prace znajdę, gdzie będę mogła pracowac w weekend. Teraz jestem u siebie, na takim zadupiu, ze ciężko o taka weekendowa prace. Nie wiem czemu się interesujesz tym kiedy pytam o coś zupełnie innego
No ja za gumki i inne bajery tez płaciłam nie raz, jak kiedyś używaliśmy
P.S niektórzy żyją w takich rodzinach, które chcą pomagać finansowo do ukończenia nauki i akurat mam takie szczęście, ze moja rodzina bardzo mi pomaga, wiec nie musisz się martwić o to jak będę żyć i się utrzymywać
Spokojnie, nie musisz się oburzać. Po prostu zapytałam co z pracą, bo wydatek 22 zł/miesiąc, to przecież nie jest dużo.
Mi też byłoby trochę głupio pytać o dołożenie się 11 zł - tak, jak poprzedniczce... Ale skoro kiedyś padł u Was taki temat i wydawało się, że chłopak na to przystanie, to może warto poruszyć go znów? Nic nie stracisz, a może nawet zyskasz.
Jeśli nie mam jak pracowac póki co, to normalne ze jest to dla mnie duży wydatek?
To nie jest prośba o dołożenie się 11 zł, a 40, bo wykupuje od razu 3 opakowania
Pisałaś, że rodzina bardzo Ci pomaga - wnioskuję więc, że kwota czterdziestu zł raz w miesiącu, to nadal nie jakoś bardzo wiele. Zawsze przecież można odmówić sobie, nie wiem, jednej bluzki, jakiegoś kosmetyku, pizzy na mieście?
Ale tak jak mówiłam - skoro dla Ciebie to dużo, dlaczego nie ponowisz tematu i po prostu nie zapytasz chłopaka czy będzie się dokładał do zakupu tabletek?
No ja sobie praktycznie nic nie kupuje, na mieście tez nie jem, wiec po co takie gadanie jak nie znasz sytuacji. Pomaga mi jeśli chodzi o podstawowe potrzeby, nie będę prosić o pieniądze na tabletki antykoncepcyjne :)
No to jeśli nie będziesz prosić o pieniądze na tabletki to po co zakładasz temat "jak zapytać chłopaka żeby się dołożył"?
??????????????? rodziców nie będę prosić
No dobra, mój błąd. I tak problem z d*py, jesli uważasz, że powinien się dokładać to mu to powiedz. Jesteście w związku tyle czasu i nie umiecie rozmawiać?
4 lipca 2021, 10:25
Boze kolejny płatek śniegu, który myśli, że ludzie czytają im w myślach na odległość 🤦♀️
Edytowany przez 4 lipca 2021, 10:31
4 lipca 2021, 10:25
po cholerę zakładasz ten wątek skoro masz z góry wyrobione zdanie.mnie by było wstyd pytać o takie grosze
4 lipca 2021, 10:31
po cholerę zakładasz ten wątek skoro masz z góry wyrobione zdanie.mnie by było wstyd pytać o takie grosze
po to zeby wojować z wszystkimi ktorzy maja odmienne zdanie :p