Temat: rozmowy o seksie ze znajomymi

od razu mowie, ze temat dla dziewczyn bardziej bezpruderyjnych, ktore umieja sie powstrzymac od wyglaszania umoralniajacych sadow. wczorajsza rozmowa ze znajomym uzmysłowiła mi, że damskie i męskie rozmowy o seksie różnią się diametralnie.
o czym mówią faceci:
jaki biust/tyłek, kształt ud (!), czy dziewczyna zna się na rzeczy, czy wie, jak sie "bawic w seks oralny", fryzura okolic intymnych (wyobrazcie sobie, ze maja nawet specyficzne nazwy)...

Dziewczyny (przynajmniej w moim gronie, o ile juz w ogole o tym rozmawiamy):
jak bylo (caloksztalt), czy doszla (ile razy), czy facet byl czuly po, czy jeszcze sie z nim spotka...

a jak to wyglada u Was? Moze i Wy sie skupiacie na takich dziwnych detalach, jak ksztalt ud (haha) i tylko ja mam nieco inne postrzeganie. Co komentujecie potem z przyjaciolkami?
 Moze to wcale nie zalezy od plci, a od osoby?
Ja się z tym zgadzam. Bywa tak, że miłość życia nie równa się z najlepszym seksem w życiu.
Wielka miłość nie oznacza wspaniałego seksu
rzygać mi się juz chce tymi tematami seksu.
Wszędzie pełno tym pieprzeniu ,jak nie piszą o tym w babskich pismach
to pokazują w tv,reklamach, ch*&^j wie jeszcze w czym
jakbym miala omawiać swoje życie seksualne jeszcze ze znajomymi to chyba bym
oszalała . Poza tym to jest dla mnie sfera bardzo intymna więc nie omawiam tego tematu.
Mogę gadać,owszem- o antykoncepcji,poglądach na pewne sprawy ale nie o tym,jak się gziłam
z e swoim facetem i nie chciałabym aby on omawiał moje możliwosci łóżkowe i nasze życie intymne.

To smutne kiedy ludzie nie potrafią rozmawiac na temat seksu. Parę dni temu był temat o tym kiedy rodzice powinni przyjąć do wiadomości, że ich dziecko sypia ze swoim partnerem. Skoro ludzie nie potrzafią normalnie rozmawiać to jak maja zaakceptować fakt że ich dziecko sypia ze swoim partnerem.

Ja ze swoimi znajomymi rozmawiam swobodnie. Gdy ktoś porusza temat seksu to nie uciekam do drugiego pomieszczenia ale o szczegółach rozmawiam tylko z przyjaciółką. Reszta to raczej luźne rozmowy co kto i kiedy lubi. 

> ja i moja przyjaciolka mowimy sobie wszytsko z
> detalami.... pytanie numero uno " jakiego ma??? "
> :D ....mowicie co chcecie, ale jestem z tych ktore
> twierdza ze rozmiar sie liczy :D

 

Może jak masz co chwilę innego faceta to takie przechwałki można zrozumieć. To takie niejawne zawody między koleżanką, która z nas miała lepszego faceta w łóżku. Ze stałym partnerem opowiadanie już takie zabawne nie będzie.

Pasek wagi
Chyba nie rozmawiam. Nie pamiętam przynajmniej. Raczej nie słyszałam, żeby moi znajomi tak między sobą rozmawiali, tym bardziej, że pary są. Jak już to jakiś taki tekst głupkowaty czy coś. Ale;p też zapytam dziś o to swojego faceta ;] bo aż .. nie wiem. Ogolnie, nie chciałabym, żeby mówił o jakichś szczegółach ;p bo to jest między nami. Już bardziej niech sobie rozmawia o "dupach";p ale z tv ;]. Nie uważam tego za jakieś tabu, ale wchodzenie w jakieś szczegóły typu "bierze do buzi" czy nie, to dla mnie przesada. Nie wyobrażam sobie, że potem miałabym siedzieć przy kimś kto coś takiego usłyszał o mnie. Ciągle bym myślała, że on myśli tylko o tym, że "biorę do buzi". Jakieś ogolne rzeczy bezosobowe, typu rozmowa  z koleżankami lubię coś tam, albo nawet jego ze lubi jak mu sie obciąga... juz troche inaczej brzmi. Bo nie ma szczegółów że ja, wtedy i siak i owak. heh. no i że to robię ;]
Też uważam, że wielka miłość to nie zawsze jest najlepszy seks: ale jeśli się kocha to się ufa a jak się ufa to się mówi. W gruncie rzeczy każdego można doszkolić w tych sprawach 
ja powiem tak.. dla mnie facet, który z kolegami rozmawia o seksie w taki sposób i opisuje im kształt ud swojej dziewczyny:
po 1 nie traktuje jej poważnie
po 2 to pizda, a nie chłop.. prawdziwy facet nie musi się popisywać przed znajomymi jak to on się nie zna na rzeczy.
ja uważam, że kto dużo gada ten mało robi.. tyle.
Ja nie gadam z przyjaciolmi o seksie. to tylko sprawa moja i mojego Lubego:D:)
Pasek wagi
Rozmawiam z przyjaciółkami o seksie ale nie wgłębiamy się w szczegóły :P, natomiast mój ukochany twierdzi, że nie gada z kumplami o tym ale ja mu nie wierzę;).
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.