Temat: Czy spowiedź konieczna?

Pytanie z działu religia i sfery seksualnej, jak na kogoś religia działa jak plachta czerwona na byka, to proszę pominąć temat, bo nie ma obowiązku udzielania się w każdym :) 

Mam problem dziewczyny i chciałabym się poradzić. Jestem osobą wierząca, według mojej religii masturbacja jest grzechem, i tak zostałam wychowana. 

Mam pytanie czy z tak zwanego upadku trzeba zawsze przed komunia iść do spowiedzi? 

Gdy zdarzyło mi się z tego spowiadać, to jeden ksiądz powiedział, że gdy mi się zdarzy masturbacja, to zawsze przed przyjęciem komunii muszę się wcześniej z tego wyspowiadac. 

Inny zaś powiedział, że jeśli nie chce tego robić, a zrobię, bo nie wytrzymam z ochoty, napięcia, to nie muszę się spowiadać, bo nie było dobrowolności i mogę pójść do komunii bez spowiedzi. 

Jeszcze inny powiedział, że gdy ktoś nue wytrzyma i walczy z tym aby nie robić, a gdy jednak nie wytrzyma, to może pójść do komunii bez spowiedzi, ale przy standardowej spowiedzi czy to raz na miesiąc czy rok, to trzeba wyznać ten grzech i że ma się z tym problem i grzeszy się, ale walczy. 

Czy ktoś może mi odpowiedzieć konkretnie jak to jest? Staram się tego nie robić, ale czasami nie wytrzymam napięcia i ulżę sobie, czy zawsze przed komunia muszę się z tego wyspowiadac? 

Lepiej odnieś się do kwestii z tą nieszczęsną ręką. Nie znam wszystkich odmian chrześcijańskich wyznań, więc nwm czy faktycznie potępiają te 2 grzeszki. Co do porno, to Biblia powstawała w czasach, gdy nie śniono o takich rzeczach, choć słowa Jezusa o pożądliwym patrzeniu na kobiety dają niejakie światło na to, co sądziłby o takich rzeczach. Co do masturbacji, jak dotąd nie znalazłaś żadnego fragmentu biblijnego, który wskazywałby jasno, że jest to grzech.

Melkor napisał(a):

Lepiej odnieś się do kwestii z tą nieszczęsną ręką. Nie znam wszystkich odmian chrześcijańskich wyznań, więc nwm czy faktycznie potępiają te 2 grzeszki. Co do porno, to Biblia powstawała w czasach, gdy nie śniono o takich rzeczach, choć słowa Jezusa o pożądliwym patrzeniu na kobiety dają niejakie światło na to, co sądziłby o takich rzeczach. Co do masturbacji, jak dotąd nie znalazłaś żadnego fragmentu biblijnego, który wskazywałby jasno, że jest to grzech.

Więc się odniosę do tej ręki. Jezus powiedział, że można cudzołóży ręką i słyszałam, że jedni interpretują to jako petting czyli dotykanie w intymne miejscu drugiej osoby, inni jako dotykanie siebie-onanizm, a inni jako petting i onanizm. Kościół katolicki tak to właśnie interpretuje, że aktywność seksualna ręka jest grzechem czy dotyka się siebie czy druga osobę która nie jest mezem/żoną. Jezus co prawda nie sprecyzował, ale nawet jak sam napisałeś i kościół również twierdzi, pożądliwości jest grzechem, czyli patrzenie z pożądliwością, czyli to na pornografia czy nieczyste myśli. Czyli jeśli oglądanie czyjegoś seksu jest grzechem, myślenie o seksie również, to trudno uznać według chrześcijaństwa, że aktywność seksualna w postaci masturbacji jest bezgrzeszna. Spotkałam się z teoriami, że jeśli nawet jeśli samo dotykanie siebie nie byłoby grzechem, to i tam masturbacji towarzyszy pornografia lub nieczyste myśli, które są raczej niezbędne aby dokończyć akt onanizmu, a myśli i porno już grzechem są-pożądliwości. Jezus wspomniał o oku i ręku, i idealnie to pasuje do aktu onanizmu, zwłaszcza męskiego, gdzie facet najpierw patrzy, podnieca się a potem robi sobie dobrze, a kazanie było do mężczyzn apostołow. 

I jeszcze jedno odnośnie powyzszego. Kiedyś pornografii nie było, ale jak zdarzyło mi się oglądać film, z czasów kiedy nie było internetu, być może nawet telewizora, to czasem zdarzyła się scena, że chłopak lub chłopcy podglądali przez okna sąsiadkę czy koleżankę, czasem jeden drugiego podnidil, lub chłopak wchodził na drzewo o jak ta koleżanka czy sąsiadka przebierała się to chłopak rozpinał swój rozporek... Pewnie każdy taka scenę widział. I o tym pewnie mówił Jezus, najpierw oko, pożądliwośc, podnieceniem, potem grzech ręka. Dziś sąsiadkę zastępuje pornografia. 

jak serio masz problem z ręką to kup sobie wibrator. tyle pisania, tyle odpowiedzi i cudzych i twoich w tym temacie ale sama wiesz, że i tak się będziesz masturbować i tak. to nie jest żadna walka z samym sobą przed kolejnym razem. spowiedź aby była skuteczna musi być prawdziwa a obietnica poprawy to nie jest obietnica, że może ci się uda poprawić... walcz skutecznie albo wcale

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

jak serio masz problem z ręką to kup sobie wibrator. tyle pisania, tyle odpowiedzi i cudzych i twoich w tym temacie ale sama wiesz, że i tak się będziesz masturbować i tak. to nie jest żadna walka z samym sobą przed kolejnym razem. spowiedź aby była skuteczna musi być prawdziwa a obietnica poprawy to nie jest obietnica, że może ci się uda poprawić... walcz skutecznie albo wcale

A jak walka nie przynosi rezultatów, to mam nie chodzić do spowiedzi? Chyba nie. Ważna jest szczera chęć poprawy, a wyjdzie jak wyjdzie. 

Masturbacja jrst grzechem ciężkim, dlatego powinno się z niego wyspowiadać, zanim przystąpi się do Komunii św. 

Więcej na ten temat mówi ks. Remigiusz Recław: https://youtu.be/WNtqTsLV6BM

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.