- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 sierpnia 2020, 11:34
Nie cierpię jak facet dotyka moich piersi. Wszędzie indziej ok - ale dotykanie piersi mnie tak denerwuje że zaraz idę do kuchni czy łazienki pod jakimś pretekstem. Ogółem lubię swoje piersi, są średniej wielkości, kształtne i naprawdę dla mnie i mojego faceta idealne, nie mam żadnych kompleksów z nimi związanych. No ale jakoś tak łaskocze mnie to, drażni. Jeszcze całą pierś jak złapie to ok, ale dotykanie sutków doprowadza mnie do szału i nie ma to żadnego związku z podnieceniem. Czy któraś z Was też boryka się z czymś takim czy ze mną jest coś nie tak ?
Edytowany przez 18 sierpnia 2020, 11:42
19 sierpnia 2020, 09:23
ja też nie cierpię jak facet dotyka moich sutkow.
19 sierpnia 2020, 09:43
Mam podobnie. Może nie to że mnie to drażni, ale po prostu w żaden sposób na mnie nie działa. Działa jednak na faceta, więc dopóki nie jest za bardzo boleśnie (czasem go ponosi) to niech sobie robi co chce ;)
19 sierpnia 2020, 10:37
mam tak samo
19 sierpnia 2020, 11:12
Piona, a już w ogóle mąż ma zabronione łapać mnie za piersi kiedy mam ręce uniesione w górze, gdy np się przeciągam