Temat: seks przy krótkim stażu znajomości...

Jest chlopak ktorego dobrze nie znam ale od poczatku ciagnie nas do siebie. widzielismy sie kilka razy na imprezie u wspolnych znajomych. i po ktorejs z takich imprez duzo nie brakowalo a bysmy wyladowali razem w lozku. bylo juz naprawde goraco. nie zrobilismy jeszcze nic zlego ale nie moge zrozumiem dlaczego chcialam sie tak latwo oddac. teraz mam wyrzuty sumienia. podoba mi sie on ale to nie znaczy ze zaraz mam sie z nim przespa. czuje sie jakbym miala kaca mormalnego. nie chce zebyscie mowily ze glupio robie ani nic w tym stylu. ale mam pytanie: co sadzicie na temat seksu z facetem ktorego sie dobrze nie zna?  czym dla was jest przypadkowy seks? co sadzicie o takich dziewczynach? czy dla was jest to cos takiego normalnego czy raczej czoś co tępicie?

Wiesz, w tych czasach można by powiedzieć że to nic nie zwykłego. Osobiście nigdy nie miałam takiej przygody (i nie chce mieć bo jestem w szczęśliwym związku i czuję się spełniona seksualnie z moim partnerem), ale słyszy się czasem od znajomych że był taki mały "skok w bok". 
Nie potępiam takich ludzi. 
Może potrzebujesz rozładować napięcie seksualne?  Jak facet tak bardzo Cię kręci, to może zaangażuj się w związek z nim.
ja miałam kiedyś podobnie, oczywiście do niczego nie doszło. Kaca moralnego mam nadal, a jego sobie odpuściłam, bo okazało się, że nie był taki fajny jak myślałam niestety

najgorsze jest wlasnie te myslenie ze jak ja moglam do takiego czegos dopuscic z chlopakiem ktorego ledwo znam...

Pożądanie to nic złego. 
Wydaje mi sie ze to zalezy od morlanosci czlowieka.Dla jednego przypadkowy sex to normalka i na nastepny dzien o tym zapomniaja dla innych zas cos takiego jak przypadkowy sex to jest cos zlego.Najwazniejsze jest to jak ty sie z tym czujesz.Jesli masz zal do siebie no coz przeszlosci nie zmienisz ale na nastepnym spotkaniu juz zachowasz sie inaczej.Postepuj zgodnie ze soba z wlasnym sumieniem i zasadami bo nikt za ciebie zycia nie przezyje i sumienia tez nie bedzie uciszal:)
Kobieto- było gorąco- no to trudno.Ja bym tego nie robiła tak wcześnie-związek który zaczyna się od du*y strony najczęsciej właśnie do tego się nadaje. Z czasem seks to już spoiwo dla związku i jego wartościowa część,ale to wtedy kiedy już ludzie dobrze się znają...i są ze sobą.
A kac moralny jest kompletnie nieutylitarny,do niczego się nie przyda.
Ostatecznie do seksu nie doszło.
Mi się na szczęscie nigdy nie zdarzyło coś takiego..
Pasek wagi

Nie traktuj siebie aż tak ostro.Nie wskoczyłaś jemu do łóżka po godzinie znajomości i bez wiedzy jak ma na imię :)

Człowieka tak naprawdę poznaje się przez cały okres trwania związku.Więc jaki wg Ciebie jest odpowiedni staż znajomości czy związku by się z kimś przespać?
Ja z moim chłopakiem,a teraz już mężem poszłam do łóżka po miesiącu "związku".Nie uważam że zrobiłam coś co trzeba potępiać.

A co myślę o innych?
Póki to nie dotyczy mnie osobiście nic nie myślę.Każdy ma prawo żyć i stawiać sobie zasady wg własnego widzimisię.
Daj spokój.
Jesteś odpowiedzialną za swoje czyny, w pełni sprawną umysłowo kobietą. Sam fakt jak do tego podchodzisz, uświadamia nam, że naprawdę się szanujesz. Jeśli nie robisz tego z każdym facetem, dlaczego miałabyś nie pozwolić sobie na 'numerek', jeśli masz na to ochotę? Kobiety, tak samo jak mężczyźni, lubią seks. Mają swoje potrzeby. Moim zdaniem nie ma nic nadzwyczajnego jeśli raz odbiegłabyś od 'reguł' i zaszalała. Troszkę więcej luzu :)
Ja też nigdy nie miałam takiej sytuacji (i pewnie już nie będę miała), ale jeśli czujesz, że to porządny facet, to czemu nie?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.