- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 kwietnia 2020, 20:05
do kobiet, które wiedzą, że nie chcą dzieci i są gotowe na aborcję.
Dlaczego chirurgicznie nie pozbawicie się płodności ?
21 kwietnia 2020, 20:44
MARISCA czy tam NOMA - widzę, że nie jesteś za aborcją "na życzenie" - i tu zdanie w sumie trochę podzielam. Ale co myślisz o aborcji w trzech dopuszczalnych prawem przypadkach?
Mówimy o aborcji tylko dla kaprysu , nie jestem aż tak okrutna, nie podważamy aktualnego stanu prawnego.
21 kwietnia 2020, 20:48
Mówimy o aborcji tylko dla kaprysu , nie jestem aż tak okrutna, nie podważamy aktualnego stanu prawnego.MARISCA czy tam NOMA - widzę, że nie jesteś za aborcją "na życzenie" - i tu zdanie w sumie trochę podzielam. Ale co myślisz o aborcji w trzech dopuszczalnych prawem przypadkach?
No ale to gdybyś żyła w kraju, gdzie aborcja jest legalna to myślałabyś o aborcji inaczej?
21 kwietnia 2020, 21:03
No ale to gdybyś żyła w kraju, gdzie aborcja jest legalna to myślałabyś o aborcji inaczej?Mówimy o aborcji tylko dla kaprysu , nie jestem aż tak okrutna, nie podważamy aktualnego stanu prawnego.MARISCA czy tam NOMA - widzę, że nie jesteś za aborcją "na życzenie" - i tu zdanie w sumie trochę podzielam. Ale co myślisz o aborcji w trzech dopuszczalnych prawem przypadkach?
Nie.
21 kwietnia 2020, 21:04
Ja poczucia wartości nie buduje na czyiś opiniach na mój temat , ani tym bardziej na takim fakcie jak zdrada, więc z moim ja jest jak najbardziej ok.No dobra, nie pijesz, nie pójdziesz do baru, nie podrywasz facetów i nie podejmujesz złych decyzji. Taka idealna "przyjacióleczka" z kołnierzykiem pod brodę z serialu dla kobiet :D Dobra nie piję już do Cb ;) Ps. ale jednak umiesz sobie wyobrazić, że mąż cię zdradza ;) Oj Marsicoo słabo z Twoim "JA".Mogę sobie wyobrazić ,że maż mnie zdradza, ale nie, nie ideę do baru napić się wina, bo po 1 nie piję alkoholu, po 2 nie poszłabym do łózka z facetem, żeby przeboleć zdradę, albo zemścić się na mężu, czy potwierdzić swoją atrakcyjność. Kolejna sprawa do rozwodu nie podjęłabym żadnych kretyńskich ruchów , a i po rozwodzie tez wątpię.No więc wyobraź sobie, że dowiadujesz się, że jednak maż Cię zdradza. Dzwonisz do przyjaciółki (Ty nie masz, ale imagine that), jedziesz do niej na wino. Idziecie do baru, poznajesz czarującego faceta. Dajecie sobie numery. Po 3 dniach on dzwoni i zaprasza do siebie. Czy przez te 3 dni wybierasz się do ginekologa po tabletki czy może podczas pocałunków pytasz go czy jest wysterylizowany, czy może ma jakieś trzecie zabezpieczenie?Ależ ja patrzę na swoja macicę bardzo dokładnie , gdyby każda kobieta odznaczała się taką odpowiedzialnością nie byłoby aborcji, bo nie byłoby niechcianych ciąż. Zawsze się mówi o znaczącej roli prewencji, a nie działaniu już na skutek, ale widać nie każdy posiadł tę wiedzę, że prewencja jest o wiele ważniejsza o zapobiega wielu niechcianym skutkom, rozwiązuje wiele problemów.Proszę bardzo-patrz na swoje zycie, swoja moralnosc, wlasna macice i nie oceniaj innych bo maja prawo miec wlasne zdanie. Pouczaj swojego mezaTeraz z ilością partnerów na pewno jest kiepsko :P natomiast proszę do meritum.Akurat Noma miała wieeelu partnerów :) prowadziła bogate życie seksualne, więc raczej nie tu problem. Chyba, że teraz jest kiepsko :pSzczerze, ilu miałaś parterów i jak udany jest twój seks?Ja rozumiem, że zjawisko przeniesienia jest u ciebie jest bardzo silne, ale bez przesady. A pieniądze to lepiej zachowaj dla siebie na specjalistyczną pomoc :PMarisca chyba ma zal, że tak się ciąży bała się tylko z jednym spała i do ślubu trzymała... tu klaps, i słaby seks skoro tylko do zapłodnienia uprawia. ..
21 kwietnia 2020, 21:21
Oho powodzenia uzdrowicielko męczennico kobiet i matek. Okropną osobą jesteś.Ja poczucia wartości nie buduje na czyiś opiniach na mój temat , ani tym bardziej na takim fakcie jak zdrada, więc z moim ja jest jak najbardziej ok.No dobra, nie pijesz, nie pójdziesz do baru, nie podrywasz facetów i nie podejmujesz złych decyzji. Taka idealna "przyjacióleczka" z kołnierzykiem pod brodę z serialu dla kobiet :D Dobra nie piję już do Cb ;) Ps. ale jednak umiesz sobie wyobrazić, że mąż cię zdradza ;) Oj Marsicoo słabo z Twoim "JA".Mogę sobie wyobrazić ,że maż mnie zdradza, ale nie, nie ideę do baru napić się wina, bo po 1 nie piję alkoholu, po 2 nie poszłabym do łózka z facetem, żeby przeboleć zdradę, albo zemścić się na mężu, czy potwierdzić swoją atrakcyjność. Kolejna sprawa do rozwodu nie podjęłabym żadnych kretyńskich ruchów , a i po rozwodzie tez wątpię.No więc wyobraź sobie, że dowiadujesz się, że jednak maż Cię zdradza. Dzwonisz do przyjaciółki (Ty nie masz, ale imagine that), jedziesz do niej na wino. Idziecie do baru, poznajesz czarującego faceta. Dajecie sobie numery. Po 3 dniach on dzwoni i zaprasza do siebie. Czy przez te 3 dni wybierasz się do ginekologa po tabletki czy może podczas pocałunków pytasz go czy jest wysterylizowany, czy może ma jakieś trzecie zabezpieczenie?Ależ ja patrzę na swoja macicę bardzo dokładnie , gdyby każda kobieta odznaczała się taką odpowiedzialnością nie byłoby aborcji, bo nie byłoby niechcianych ciąż. Zawsze się mówi o znaczącej roli prewencji, a nie działaniu już na skutek, ale widać nie każdy posiadł tę wiedzę, że prewencja jest o wiele ważniejsza o zapobiega wielu niechcianym skutkom, rozwiązuje wiele problemów.Proszę bardzo-patrz na swoje zycie, swoja moralnosc, wlasna macice i nie oceniaj innych bo maja prawo miec wlasne zdanie. Pouczaj swojego mezaTeraz z ilością partnerów na pewno jest kiepsko :P natomiast proszę do meritum.Akurat Noma miała wieeelu partnerów :) prowadziła bogate życie seksualne, więc raczej nie tu problem. Chyba, że teraz jest kiepsko :pSzczerze, ilu miałaś parterów i jak udany jest twój seks?Ja rozumiem, że zjawisko przeniesienia jest u ciebie jest bardzo silne, ale bez przesady. A pieniądze to lepiej zachowaj dla siebie na specjalistyczną pomoc :PMarisca chyba ma zal, że tak się ciąży bała się tylko z jednym spała i do ślubu trzymała... tu klaps, i słaby seks skoro tylko do zapłodnienia uprawia. ..
Hahaha cieszę się, że ci ulżyło. Pozdrawiam
21 kwietnia 2020, 21:23
Jak nie byłaś odpowiednio zabezpieczona to ja bym nie podjęła się na Twoim miejscu współżycia i tego nie robiłam jeżeli nie chciałam na dany moment dziecka, a nie byłam odpowiednio zabezpieczona. Nie martw się facet poczeka, a jak nie ten to inny chyba że kobieta jest na tyle zdesperowana i nikt inny się nie nie interesuje to się boi, że nikt już jej nigdy nie dotknie, ale Ciebie to chyba nie dotyczy prawda. Od czasowej wstrzemięźliwości też się nie umiera. Lepiej trochę poczekać zamiast mieć depresję z powodu ciąży.No więc przepraszam, jak kilka lat pod rząd miałam jednego partnera, potem zaczęłam się z kimś tam spotykać. Ja i tak mam bardzo rozregulowany układ hormonalny, uważasz, że powinnam od razu miesiąc po rozstaniu zażywać antykoncepcję? Nie myślałam o tym, pewne sytuacje wychodzą ot tak. I akurat mam szczęście, że trafiłam na partnera, który zajął się, czym trzeba, bo tak to pewnie musiała bym zejść do podziemia. Już wtedy mnie to zdziwiło- dlaczego w PL nie mówi się o tabletkach 8 tyg po?Teraz z ilością partnerów na pewno jest kiepsko :P natomiast proszę do meritum.Akurat Noma miała wieeelu partnerów :) prowadziła bogate życie seksualne, więc raczej nie tu problem. Chyba, że teraz jest kiepsko :pSzczerze, ilu miałaś parterów i jak udany jest twój seks?Ja rozumiem, że zjawisko przeniesienia jest u ciebie jest bardzo silne, ale bez przesady. A pieniądze to lepiej zachowaj dla siebie na specjalistyczną pomoc :PMarisca chyba ma zal, że tak się ciąży bała się tylko z jednym spała i do ślubu trzymała... tu klaps, i słaby seks skoro tylko do zapłodnienia uprawia. ..
Ale dopuszczasz myśl, że seks może sprawić kobiecie przyjemność i że to ona nie chce czekać? I że nie ma to nic wspólnego z desperacja, tylko jest zwyczajną ochotą na seks z atrakcyjnym seksualnie partnerem.
To, że 5-cio czy nawet 8- tygodniowy płód nie jest dzieckiem to dla mnie oczywiste i nie będę o tym dyskutować. Nie ma więc nowy o zabijaniu kogokolwiek.
21 kwietnia 2020, 21:29
Mówimy o aborcji tylko dla kaprysu , nie jestem aż tak okrutna, nie podważamy aktualnego stanu prawnego.MARISCA czy tam NOMA - widzę, że nie jesteś za aborcją "na życzenie" - i tu zdanie w sumie trochę podzielam. Ale co myślisz o aborcji w trzech dopuszczalnych prawem przypadkach?
21 kwietnia 2020, 21:37
Nie.No ale to gdybyś żyła w kraju, gdzie aborcja jest legalna to myślałabyś o aborcji inaczej?Mówimy o aborcji tylko dla kaprysu , nie jestem aż tak okrutna, nie podważamy aktualnego stanu prawnego.MARISCA czy tam NOMA - widzę, że nie jesteś za aborcją "na życzenie" - i tu zdanie w sumie trochę podzielam. Ale co myślisz o aborcji w trzech dopuszczalnych prawem przypadkach?
to czemu ta, która w Polsce jest dopuszczona prawnie jest dla Ciebie ok bo jest w granicach prawa a ta poza prawem już nie?
Prawo jest wymyślone tylko przez człowieka, co więcej - ona się zmienia. Czy wraz z nim zmienia się moralnosć?
Edytowany przez staram_sie 21 kwietnia 2020, 21:37
21 kwietnia 2020, 21:54
Dla kaprysu? :D Może od razu dla przyjemności, albo z nudów?Mówimy o aborcji tylko dla kaprysu , nie jestem aż tak okrutna, nie podważamy aktualnego stanu prawnego.MARISCA czy tam NOMA - widzę, że nie jesteś za aborcją "na życzenie" - i tu zdanie w sumie trochę podzielam. Ale co myślisz o aborcji w trzech dopuszczalnych prawem przypadkach?
21 kwietnia 2020, 22:27
Bo są nielegalne w Polsce, dlatego się nie mówi.No więc przepraszam, jak kilka lat pod rząd miałam jednego partnera, potem zaczęłam się z kimś tam spotykać. Ja i tak mam bardzo rozregulowany układ hormonalny, uważasz, że powinnam od razu miesiąc po rozstaniu zażywać antykoncepcję? Nie myślałam o tym, pewne sytuacje wychodzą ot tak. I akurat mam szczęście, że trafiłam na partnera, który zajął się, czym trzeba, bo tak to pewnie musiała bym zejść do podziemia. Już wtedy mnie to zdziwiło- dlaczego w PL nie mówi się o tabletkach 8 tyg po?Teraz z ilością partnerów na pewno jest kiepsko :P natomiast proszę do meritum.Akurat Noma miała wieeelu partnerów :) prowadziła bogate życie seksualne, więc raczej nie tu problem. Chyba, że teraz jest kiepsko :pSzczerze, ilu miałaś parterów i jak udany jest twój seks?Ja rozumiem, że zjawisko przeniesienia jest u ciebie jest bardzo silne, ale bez przesady. A pieniądze to lepiej zachowaj dla siebie na specjalistyczną pomoc :PMarisca chyba ma zal, że tak się ciąży bała się tylko z jednym spała i do ślubu trzymała... tu klaps, i słaby seks skoro tylko do zapłodnienia uprawia. ..
Nawet z tymi 72 godz po jest problem