- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 kwietnia 2020, 20:05
do kobiet, które wiedzą, że nie chcą dzieci i są gotowe na aborcję.
Dlaczego chirurgicznie nie pozbawicie się płodności ?
21 kwietnia 2020, 09:54
Serio jesteś matką ?Poza tym dzieci ratują od 22/24 tygodnia mniej więcej (jest dziecko uratowane w 21 tygodniu) to czemu aborcja nie jest do tego tygodnia ?I co te grafiki udowadniają? Że płód na tym etapie rozwoju zaczyna przypominać istotę ludzką, owszem. Ale zagrożonej ciąży na tym etapie nikt nie uratuje. Brakuje odpowiedniego wykształcenia wielu istotnych narządów. Cała tkanka jest gąbczasta. Nie wzbudza to wyrzutów sumienia u nikogo kto jest zdecydowany na aborcję.
Jest, w przypadku przesłanki nieodwracalnego uszkodzenia płodu.
21 kwietnia 2020, 09:54
To akurat znaczenia nie ma, bo nie zmienia to faktu,że to nie jest zlepek komórek jak na zdj nr 1.Marisca weź ty zweryfikuj zdjęcia jak już je wstawiasz , bo oznaczone twoim zdaniem na 5 tydzień to właśnie ósmy. W szóstym tygodniu zarodek ma jeszcze ogonek . Kompromitujesz się tylko.
Wprowadzasz tylko ludzi w błąd. Wyprawiłabys mu pogrzeb gdybyś poroniła? Wydalabys pół wypłaty na oznaczenie płci i nadała mu imię ?
Piąty tydzień:
21 kwietnia 2020, 09:55
Na opisach usg jak i z porodu widnieje słowo płód w kwestii medycznego nazewnictwa.No dobrze, a jakieś źródła mówiące o tym, kiedy, w którym momencie płód, czyli to co widzimy na obrazku staje się dzieckiem? Bo cały czas nazywasz aborcję zabijaniem dziecka? Sama piszesz, że nazewnictwo to kwestia umowna. NIe tylko w biologii, nie tylko w prawie ale w życiu również. Jeśli dla kogoś płód jest zlepkiem komórek i tak to nazywa to jego sprawa. Jeśli dla Ciebie jest dzieckiem- okej. Nie zmienia to faktu, że z biologicznego punktu widzenia jest to płód. Nie dziecko, nie zlepek komórek tylko płód.
Nazewnictwo nie ma żadnego znaczenia, ale właśnie zwolennikom aborcji pasuje bardzo tylko nazewnictwo, bo umniejsza wagę czynu. Płod w kwestii nazewnictwa mamy od 11 tygodnia do końca ciąży, a jakoś o poronieniu mówimy do 20-22 tygodnia, a o urodzeniu po tym okresie, chociaż jak widzisz aborcja jest do 12 tygodnia najczęściej.
Nie chwytajcie się brzytwy. Medycyna też ma nazwy umowne i jest jakimś tam kompromisem.
21 kwietnia 2020, 09:55
moja ulubiona odpowiedź wśród przeciwników aborcjiSerio jesteś matką ?Poza tym dzieci ratują od 22/24 tygodnia mniej więcej (jest dziecko uratowane w 21 tygodniu) to czemu aborcja nie jest do tego tygodnia ?I co te grafiki udowadniają? Że płód na tym etapie rozwoju zaczyna przypominać istotę ludzką, owszem. Ale zagrożonej ciąży na tym etapie nikt nie uratuje. Brakuje odpowiedniego wykształcenia wielu istotnych narządów. Cała tkanka jest gąbczasta. Nie wzbudza to wyrzutów sumienia u nikogo kto jest zdecydowany na aborcję.
No bo matka z samego faktu nią bycia ma decydować za sumienie i światopogląd innych.
21 kwietnia 2020, 09:56
Jest, w przypadku przesłanki nieodwracalnego uszkodzenia płodu.Serio jesteś matką ?Poza tym dzieci ratują od 22/24 tygodnia mniej więcej (jest dziecko uratowane w 21 tygodniu) to czemu aborcja nie jest do tego tygodnia ?I co te grafiki udowadniają? Że płód na tym etapie rozwoju zaczyna przypominać istotę ludzką, owszem. Ale zagrożonej ciąży na tym etapie nikt nie uratuje. Brakuje odpowiedniego wykształcenia wielu istotnych narządów. Cała tkanka jest gąbczasta. Nie wzbudza to wyrzutów sumienia u nikogo kto jest zdecydowany na aborcję.
Mowimy o aborcjach dla kaprysu.
21 kwietnia 2020, 09:58
No bo matka z samego faktu nią bycia ma decydować za sumienie i światopogląd innych.moja ulubiona odpowiedź wśród przeciwników aborcjiSerio jesteś matką ?Poza tym dzieci ratują od 22/24 tygodnia mniej więcej (jest dziecko uratowane w 21 tygodniu) to czemu aborcja nie jest do tego tygodnia ?I co te grafiki udowadniają? Że płód na tym etapie rozwoju zaczyna przypominać istotę ludzką, owszem. Ale zagrożonej ciąży na tym etapie nikt nie uratuje. Brakuje odpowiedniego wykształcenia wielu istotnych narządów. Cała tkanka jest gąbczasta. Nie wzbudza to wyrzutów sumienia u nikogo kto jest zdecydowany na aborcję.
Matka wie co to znaczy nosić pod sercem dziecko i doskonale wie, że to nie zlepki komorek, chyba ze ty tak traktujesz swoje dzieci.
21 kwietnia 2020, 09:58
Nazewnictwo nie ma żadnego znaczenia, ale właśnie zwolennikom aborcji pasuje bardzo tylko nazewnictwo, bo umniejsza wagę czynu. Płod w kwestii nazewnictwa mamy od 11 tygodnia do końca ciąży, a jakoś o poronieniu mówimy do 20-22 tygodnia, a o urodzeniu po tym okresie, chociaż jak widzisz aborcja jest do 12 tygodnia najczęściej. Nie chwytajcie się brzytwy. Medycyna też ma nazwy umowne i jest jakimś tam kompromisem.Na opisach usg jak i z porodu widnieje słowo płód w kwestii medycznego nazewnictwa.No dobrze, a jakieś źródła mówiące o tym, kiedy, w którym momencie płód, czyli to co widzimy na obrazku staje się dzieckiem? Bo cały czas nazywasz aborcję zabijaniem dziecka? Sama piszesz, że nazewnictwo to kwestia umowna. NIe tylko w biologii, nie tylko w prawie ale w życiu również. Jeśli dla kogoś płód jest zlepkiem komórek i tak to nazywa to jego sprawa. Jeśli dla Ciebie jest dzieckiem- okej. Nie zmienia to faktu, że z biologicznego punktu widzenia jest to płód. Nie dziecko, nie zlepek komórek tylko płód.
Urodzenie liczą od wtedy gdy możliwa jest próba ratowania, gdyż płód może mieć teoretyczną szansę przeżyć poza organizmem matki, wcześniej to poronienie. Przecież każdy to wie.
21 kwietnia 2020, 09:59
Mowimy o aborcjach dla kaprysu.Jest, w przypadku przesłanki nieodwracalnego uszkodzenia płodu.Serio jesteś matką ?Poza tym dzieci ratują od 22/24 tygodnia mniej więcej (jest dziecko uratowane w 21 tygodniu) to czemu aborcja nie jest do tego tygodnia ?I co te grafiki udowadniają? Że płód na tym etapie rozwoju zaczyna przypominać istotę ludzką, owszem. Ale zagrożonej ciąży na tym etapie nikt nie uratuje. Brakuje odpowiedniego wykształcenia wielu istotnych narządów. Cała tkanka jest gąbczasta. Nie wzbudza to wyrzutów sumienia u nikogo kto jest zdecydowany na aborcję.
Edytowany przez soraka 21 kwietnia 2020, 09:59
21 kwietnia 2020, 10:01
I co te grafiki udowadniają? Że płód na tym etapie rozwoju zaczyna przypominać istotę ludzką, owszem. Ale zagrożonej ciąży na tym etapie nikt nie uratuje. Brakuje odpowiedniego wykształcenia wielu istotnych narządów. Cała tkanka jest gąbczasta. Nie wzbudza to wyrzutów sumienia u nikogo kto jest zdecydowany na aborcję.
no akurat niektóre kobiety mają wspomagane ciążę już od wczesnych tygodni i rodzą w pełni zdrowe dzieci więc owszem, czasem ratuje się też ciąże na tym etapie. Oczywiście nie poprzez samodzielne życie płodu.
Ja ogólnie nie bardzo chcę oceniać ludzi, którzy decydują się na aborcję i mam nadzieję że sama nigdy nie stanę przed takim dylematem, ale jednakowoż aborcja "na życzenie", bez żadnych wskazań medycznych i bez ograniczeń też jakoś do mnie nie przemawia.
21 kwietnia 2020, 10:01
Matka wie co to znaczy nosić pod sercem dziecko i doskonale wie, że to nie zlepki komorek, chyba ze ty tak traktujesz swoje dzieci.No bo matka z samego faktu nią bycia ma decydować za sumienie i światopogląd innych.moja ulubiona odpowiedź wśród przeciwników aborcjiSerio jesteś matką ?Poza tym dzieci ratują od 22/24 tygodnia mniej więcej (jest dziecko uratowane w 21 tygodniu) to czemu aborcja nie jest do tego tygodnia ?I co te grafiki udowadniają? Że płód na tym etapie rozwoju zaczyna przypominać istotę ludzką, owszem. Ale zagrożonej ciąży na tym etapie nikt nie uratuje. Brakuje odpowiedniego wykształcenia wielu istotnych narządów. Cała tkanka jest gąbczasta. Nie wzbudza to wyrzutów sumienia u nikogo kto jest zdecydowany na aborcję.
Nie bądź śmieszna moje dzieci były chciane i planowane więc nie stawiam się w położeniu miliona innych kobiet i przypadków.