Temat: branie seksu oralnego- pytanie.

Zastanawiam się czy istnieje jeszcze jakaś kobieta oprócz mnie, która nie lubi dostawać tego rodzaju pieszczot?
Mojego chłopaka trochę to chyba zbija z pantałyku, domyślam się, że jego poprzednie partnerki to uwielbiały, a ja czuję przyjemność porównywalną z  hm... głaskaniem po głowie. Dla wielu kobiet, które znam to także wręcz ulubiony element wspólnych zabaw. Chciałabym się tym cieszyć i dlatego nie wiem- to ja mam dziwną budowę i muszę się z tym pogodzić czy może technika TŻ zawodzi?
Chyba chciala raczej zobaczyc czy nie jest z tym sama :)
MIMELKA-DOBRE :) !!!!

aha, no faktycznie

ale jak widzisz większosc to lubi wiec tez powinnas?

zrzeszenie kobiet nie lubiących lizanka;-D moze by sie odważyło wiecej osob przyznac
nie wiem jak można nie lubic lizanka :) ja bym mogła tak leżeć i być lizana cały dzień :D
Moze jestes za bardzo spieta, rozluznij sie:) I moze porozmawiajcie nad zmiana techniki ;p poznawajcie siebie bo przeciez to jest najfajniejsze a jesli boisz sie powiedziec o swoich potrzebach, jak bys chciala by to robil tak by dawalo ci to przyjemnosc tzn dla mnie, ze chyba nie masz do niego do konca zaufania wiec nie ma sie tez co dziwic, a jesli obawiasz sie ze jemu zrobisz przykrosc i faktycznie zrobisz i on sie np obrazi tzn ze to dupa nie facet i z nim sie nie przekonasz jaka to moze dawac przyjemnosc 
Pasek wagi

no własnie, jesli sie wstydzisz o tym gadac to tym bardziej bym sie wstydzila rozkładac

> Super sprawa! Ale do tego trzeba dojrzeć i zaufać
> partnerowi.

też tak myślę. ja uwielbiam gdy on się mną zajmuję i lubię zajmować się Nim. jak dla mnie mój D jest mistrzem w tych sprawach 
> nie wiem jak można nie lubic lizanka :) ja bym
> mogła tak leżeć i być lizana cały dzień :D

hahaha! ja też :d
Nie, nie zamierzam zakładać organizacji ;) Po prostu ogólna opinia jest taka, że kobiety to uwielbiają, chciałam zobaczyć jak wygląda rzeczywistość. I widzę, że jednak nie wszystkim kobietom to odpowiada- i spoko, tyle chciałam wiedzieć.

Dzięki za wszelkie wypowiedzi- nie jestem skrępowana ani spięta, ufam mu, nie wstydzę się też o tym rozmawiać (bo w sumie o czym tu rozmawiać? nie podoba mi się i nie wiem dlaczego). Jemu już jest przykro, wiecie, to na pewno jest cios w męskie ego, że jego pieszczoty mnie nie zachwycają ale przecież żaden normalny facet by się o to nie obraził, bez przesady :) Może musimy się jeszcze dotrzeć, poznać, zobaczymy ;)
Przed dawaniem nie mam oporów, bardzo to lubię :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.