- Dołączył: 2009-05-24
- Miasto: Aabb
- Liczba postów: 1129
29 marca 2011, 10:40
Witam wszystkich :)
Mam pytanie odnośnie tabletek Niquitin (albo tego rodzaju rzeczy) Chce rzucić palenie raz na zawsze i nie wiem czy to może pomóc, ograniczenie albo całkowite rzucenie u mnie nie działa ;( i pomyślałam o takiego typu specyfiku.
Może ktoś tu z obecnych stosował i w jakimś stopniu pomogło.
Z góry dziękuje za odpowiedzi :)
29 marca 2011, 10:43
polecam TABEX... nie z autopsji, ale u mojego chlopaka (dlugoletniego palacza) zadzialalo :)
- Dołączył: 2009-05-24
- Miasto: Aabb
- Liczba postów: 1129
29 marca 2011, 10:48
Polatałam po różnych forach i wyczytałam ze właśnie niQuitin pomaga i nie uzależni, o Tabex nie słyszałam powiem szczerze, ile to kosztuje ?
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Czekolandia
- Liczba postów: 2672
29 marca 2011, 10:48
a ja polecam silną wole ;p
nie pale już 29dni
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
29 marca 2011, 10:52
Tabex, zdecydowanie. Na receptę, ale skuteczne.
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
29 marca 2011, 10:56
Tabex kosztuje u mnie ok. 40 zł za 30 tabletek.
- Dołączył: 2009-05-24
- Miasto: Aabb
- Liczba postów: 1129
29 marca 2011, 10:56
silna wola u mnie była przez 3miesiące potem musiałam zapalić chodziłam jak bomba, mówie wam łatwiej jest trzymać diete i oprzeć sie pokusą niż paleniu ;/
- Dołączył: 2009-05-24
- Miasto: Aabb
- Liczba postów: 1129
29 marca 2011, 10:58
znalazłam taką wypowiedź
"Zbierałem dorywczo tytoń na plantacji. Co na liściu usiadło, to już na
dobre tam zostało. Pod tytoniem trudno było znależć jakieś zwierzęta(
pajaki, żabki, itp), nic tam nie właziło!Na rękach robił mi się ciemny
osad ciężki do usunięcia!To nie przeszkadzało mi palić. Aż pewnego dnia
przypomniałem sobie te poprzylepiane do liści robactwo i w porę
spanikowałem, że palenie jest powolnYm samobójstwem."
Masakra...
29 marca 2011, 11:01
Ja kupiłam 2 plastry nicorette ale jeszcze nie odważyłam się ich użyć. Spróbuj też kupić ze 2 sztuki na poczatek - mniejszy wydatek ale wie że silna wola też jest niezbędna.
- Dołączył: 2009-05-24
- Miasto: Aabb
- Liczba postów: 1129
29 marca 2011, 11:10
na początku nie palenia sobie wmawiamy,że trzeba zapalić itd organizm wtedy ma jeszcze tą nikotyne i inne toksyny najgorsze się zaczyna później gdy organizm sie oczyszcza u mnie tak było po 3miesiącach nie palenia ten "głód" był coraz silniejszy i silniejszy to co było na początku to pikuś