- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 kwietnia 2018, 17:27
Hej . Sprawa ma się tak . Pracuję od 7.00 do 15.00
Mam problemy z załatwianiem się .
Chciałabym to robić rano, a nie mogę.
Wstaje 4.30 (busa mam 5.30), idę się kąpać, potem piję kawę i szykuję się.
Po wypiciu tej kawy już coś tak zaczyna się dziać w jelitach.
Ale za mało żeby się załatwić.
W pracy koło 7.00 jem śniadanie i gdzieś 8-9 zaczyna mnie cisnąć na toaletę . No i muszę tak trzymać do tej 15.00 aż wszyscy pójdą z pracy, a czasami się widuję też z facetem no i to jest mega dyskomfort jak tak ciśnie.
Rano o tej 4.30 nie wcisnę w siebie jedzenia .
Ale może mimo to macie jakieś sposoby żeby załatwić się przed wyjściem do pracy??
11 kwietnia 2018, 18:48
Spróbuj wypić od razu po przebudzeniu szklankę ciepłej wody z porządnym plastrem cytryny. Ale znam Twój ból
11 kwietnia 2018, 18:52
technicznie rzeczy ujmujac, jak pójdziesz i srniesz bez posiedzenia, to nawionąć za dużo nie zdaży :D Więc idz od razu jak Cie przyciśnie. Serio, to sa normalne rzeczy, wszyscy wiedzą co się robi w kiblu, a rozregulowanie sobie trybu wypróżnień to jest potem cholernie upierdliwy problem.
11 kwietnia 2018, 19:05
Nie krępuj się iść do toalety w pracy, przecież jest to naturalna rzecz i nie tylko ty musisz z niej skorzystać. Jeśli macie okno w toalecie to je uchyl, jest to lepsze rozwiązanie niż szczelnie zamknięte okna i napsikanie perfumami ... Możesz również zaraz po wypróżnieniu spłukać zawartość muszli (wtedy jest opcja że będziesz musiała spuścić wodę 3 razy - wypróżnienie, postacie, umycie kibla szczotka) ale jakoś musisz sobie radzić, bo trzymanie cały dzień stolca jest po pierwsze niekomfortowe, po drugie niezdrowe.
11 kwietnia 2018, 19:26
Też miałam taki problem, ale tym tylko pogorszysz sprawę.
Jeśli już mam pomóc- wstań trochę wcześniej, wypij na czczo kawę. Ja mam ciśnienie albo od razu po wstaniu, albo jak usiądę w kucki do malowania i piję kawę właśnie. Tylko musisz przyzwyczaić organizm, bo jak jest nastawiony na sranie o 9tej, to musi się nauczyć, że ma być wcześniej.
11 kwietnia 2018, 19:48
To bierz odświeżacz powietrza w sprayu do pracy i psikaj w toalecie.
Rozumiem trzymanie raz na jakiś czas jak nie ma innego wyjścia, ale codziennie po tyle godzin?
11 kwietnia 2018, 20:00
Spróbuj wypić szklankę przegotowanej letniej wody z plasterkiem cytryny natychmiast po wstaniu z łóżka. Potem gdy poruszasz się po domu by się przygotować, ubrać itp ruch powinien pobudzić perystaltykę jelit do pracy.
Można też wieczorem dobrze się nawodnić by na rano nie było problemu z zaparciem.
P.S. Toaleta to nie perfumeria, każdy idzie tam w tym samym celu.
Edytowany przez 11 kwietnia 2018, 20:02
11 kwietnia 2018, 20:14
Znam ten ból, też mam taki problem, też trzymam tyle h.
11 kwietnia 2018, 20:25
i po problemie :)
Seio jak dla mnie to taki problem z d... w koncu kazdy kupe robi...
Swoja droga spacer + kawa powinny pobudzic jelita, u mnie przewaznie to dziala.
11 kwietnia 2018, 20:34
Znam ten ból, też mam taki problem, też trzymam tyle h.
Tak przy okazji - czy zdajecie sobie sprawę, co dzieje się z treścią w jelicie grubym przez tyle godzin? To może proszę sobie wyobrazić, że zostawiacie kiełbasę na gorącym słońcu ( 37stopni Celsjusza) przez 24 godziny (noc + kolejny dzień). Ile w tym czasie wydzieli się toksyn które przechodzą do całego organizmu i na co narażone jest jelito grube? Czy wstyd wart jest ryzykowania nowotworu tego organu? Znałam osobę z tą chorobą, która zanim odeszła cierpiała niewyobrażalne męki i kilkakrotnie oprócz onkologii przebywała w klinice leczenia bólu. To bardzo niebezpieczna i straszliwie bolesna choroba.
Czy warto tak się narażać?