- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 marca 2018, 09:24
poplakalam sie na wizycie...
w przypadku pryszczy nie ma nic : albo tabletki anty (chce odstawic) albo izotrek (masa skutkow ubocznych i brak gwarancji, ze pomoze). Naprawde nic juz nie ma?
Pytam o suplementy, witaminy, naturalne oleje - nie ma, nic nie pomoze.
Moze jakies zabiegi u kosemtyczki - mozna probowac, ale nic mi nie poleci.
Jaki mam problem, ze dalej nie chce brac tabletek antykoncepcyjnych? Co to w ogle za pytanie. Po nich i tak nie mam jakiejs idealnej cery, a zauwazam niepokojace skutki uboczne. Jakies doly lapie. Kto normlany placze u dermatologa.
Pytam, ze moze jakies tabletki, masc, cokolwiek, w malej dawce - nie, nic nie ma.
A na koniec mi powiedziala, ze moze jakas medytacja i pozytywne myslenie mi pomoze.
Jakbym miala z wlasnej kieszeni wywalic kase za prywatna wizyte, to szlag by mnie trafil za takie rady. Bylam w Medicoverze. Na sluzbe zdrowia terminy na maj.
Dziewczyny, czy naprawde nie ma zadnej alternatywy?
Ps. Jakbym nawet chciala tez izotek, to i tak teraz mi nie zapisze, bo za dobrze wygladam. Akurat nie jestem samokrytyczna, bardzo dobrze toleruje swoj wyglada, ale bez fluidu pharmaceirs nie moge z domu wyjsc. Zaczerwieniebia, krostki na polikach, slady po dawnym tradziku.
Pamietam jak kiedys moj byly mi powiwedzial, dlaczego nie chodzw do dermatologa, a widac, ze potrzebuje. Ale to byl cios, bo ja chyba wierze, ze moja cera bje wyglada najgorzej.
Wiem, ze kosmetyczka moze czasami wiecej zaszkodzic niz pomoc, ale moze ktos poleci jakies zabiegi na cere.
Edytowany przez nuta 27 marca 2018, 09:34
27 marca 2018, 09:30
A byłaś u innych lekarzy? Rozumiem, że byłaś na NFZ? Na Twoim miejscu poszłabym prywatnie do dobrego dermatologa i tam szukała pomocy.
Co do alternatywy to co mamy Ci poradzić? Nie znamy Twojej cery, Twojego problemu. Ze swojej strony napiszę Ci, że moja siostra jako nastolatka miała straszną buzię, bardzo jej współczułam i przeszła kurację Izotekiem i już od kilku lat ma piękną cerę.
27 marca 2018, 09:31
Wynik na TSH mam idealnie w srodku normy. Innych objawow pcos nie mam. wyniki krwi sa w normie.
Bylam w Medicoverze, wiec chyba nie najgorzej. Wiele osob tam chodzi orywatnie. Mam skladke z pracy.
Edytowany przez nuta 27 marca 2018, 09:32
27 marca 2018, 09:33
TSH to nie PCOS tylko tarczyca. Środek normy tzn? Bo powyżej 2 już się uznaje za nieprawidłowe. Samo TSH też tego nie zobrazuje, trzeba cały pakiet tarczycowy.
A miałaś USG jajników? Testosteron, DHEA, SHGB, kortyzol badany?
Edytowany przez Dominika47 27 marca 2018, 09:37
27 marca 2018, 09:36
a czy Ty masz w ogóle ustaloną przyczynę wykwitów?
te mogą być rózne, od dysfunkcyjności skóry, przez hormony, nietolerancje (jedzenie, chemia, leki) po infekcje porów/naczyń. Nie wszystko się leczy izoteryną, chociaż przy przewlekłości to jest najskuteczniejsze.
27 marca 2018, 09:40
Dermatolodzy w naszym kraju to porażka, odwiedziłam wielu, przy czym ja miałam i nadal mam problem z paznokciami. Ile masz lat? Ja kiedyś miałam problemy ze skórą, ale raczej mieszczące się w normie. Co mogę polecić z czystym sumieniem:
1. nie wyciskaj, nie drap, nie dotykaj twarzy, spinaj włosy jeśli masz długie, szczególnie jak chodzisz po galerii, mieście etc.,
2. myj buzie zwykłym, szarym mydłem, nie żadnym cudownymi żelami,
3. krem F18 dla niemowląt REWELACJA, jest to jedyny krem jakiego używam; ma tłustą konsystencję, ale na noc jest jak znalazł, zresztą na dzień też, ale trzeba nakładać dużo mniej,
4. jedz duuużo warzyw i pij sporo wody,
5. na ile możesz, na tyle zrezygnuj z fluidów i innych zapychających świństw.
Nic odkrywczego, ale wg mnie naturalne działanie jest najlepsze. I naprawdę spróbuj tego kremu, kosztuje parę groszy, a nuż dla Ciebie też okaże się niezastąpiony.
27 marca 2018, 09:42
robiłaś posiew bakteriologiczny z treści z tych krost? Wiem, że masa dermatologia nie zleca tego badania, a warto wiedzieć jakie podłoże to ma. Nie wszystko trzeba lekami leczyć. Mam masę klientek, ktorym dobrałam odpowiednią pielęgnację i problem się skończył. Z resztą ze mną było podobnie. Jak chcesz pogadać to napisz na priv, może coś doradzę :)
27 marca 2018, 09:50
nie mam innych typowych dla pcos objawow. A krosty tylko na twarzy. Chcialam zbadac hormony, to skonczylo sie na tsh 1.6., ze nie ma co dalej isc w tym kierunku.
Z diety wykluczylam nabial. Z nabialu jem tylko kefir naturalny. Zadnwj zywnosci z torebek czy zupek chinskich. Pieczywo pelnoziarniste w minimalnejnilosci i to nie codziennie. Raz na jakis czas czekolada gorzka lub wlasna produkcja ciastek owsianych - jakos poprawy nie widze, a od dawna pilnuje co jem, bo to tez ma wply na cere.
Ja wiem, ze diagnoza przez internet nic nie da. Tylko troche jestem w szoku, ze ide po porade pol-prywatnie (medicover) i w sumie nic nie dostalam. Mam dalej faszerowac sie tabletkami antykoncepcyjnymi. "Przeciez z cera w pryszczach bede miec wieszka depresje niz bez tabletek" - bardzo profesjonalne. Zadnych badan nie zlecila skoro tsh i cukier jest OK.
Poczytam w necie co to za lekarz. Jak nic za 2 miechy do niej wroce z jeszcze wiekszym placzem.
27 marca 2018, 09:51
Próbowałaś płynu Afronis? Nie stracisz dużo kosztuje jakieś 13 zł. Jak będe w domu mogłabym wstawić zdjęcia. Miałam pełno czerwonych kropek, teraz jest o wiele lepiej. Spróbuj tydzień-dwa, kupisz w każdej aptece bez recepty.
Ja myje codziennie zwyczajnym delikatnym mydłem twarz, smaruje Afronisem a po około godzinie nawilżam kremem (bo Afronis dosyć wysusza).
Edytowany przez kkasikk 27 marca 2018, 09:52