Temat: Rzucanie palenia a dieta

Kochane/Kochani mam do Was pytanie

 

Otoz planuje rzucic palenie (w koncu doroslam do tej decyzji)

Pale przeszlo 8 lat (mloda i glupia bylam)

Wypalam przeszlo paczke dziennie.

 

Chcialam Was zapytac jak rzucic palenie i nie przytyc-a raczej rzucic palenie i dalej chudnac.

Czy w czasie rzucania palenia sa jakies produkty spozywcze,ktore lagodza troche glod nikotynowy?

I czy plastry dzialaja czy tylko dzialaja jak efekt placebo?

 

Z gory dziekuje za odpowiedzi

nie wiem bo mi poprostu zbrzydly papierosy po 7 latach palenia i skonczylam z tym :P a przytyc chyba nie tyje bo cwicze intensywnie i nie odczuwam glodu nikotynowego :)

Moze zacznij od e-papierosow? i bonizaj dawne nikotyny w nich a co do tych plastrow to nie wiem
Pasek wagi
Ja jednocześnie zaczełam diete i rzuciłam papierosy i zamiast tyć to chudne 
Ja tez rzucaja palenie zaczynalam diete i wyszlo na dobre nie pale juz jakies 3 lata : ) Zaczynasz diete rzuc palenie i zobaczysz ze nic innego nie bedzie ci potrzebne zadne e papierosy czy cos w tym stylu a przy okazji pocwiczyc silna wole :D Mi sie udalo wiec Tobie na pewno tez :)
Pasek wagi
ja rzuciłam palenie w styczniu i schudlam 3 kg, zaczelam sie wiecej ruszac i zawsze jak mi sie chcialo palic staralam sie wypic szklanke wody, generalnie w tym najtrudniejszym etapie zawsze mialam cos do picia pod reką, byle nie przekąsac. Godny polecenia jest tez slonecznik i pestki z dyni - tylko takie w lupinkach, zeby trzeba bylo sie nadlubac zanim sie wydobedzie ze srodka. Wszelki zastepcze e-papierosy, gumy czy plastry sa o pupe potluc, chyba, ze chcesz zamienic jeden nalog na drugi ;)
Najważniejsze w rzucaniu to zająć ręce - wszystko byle nie bylo gdzie wcisnac papierosa.
jako dodatkową motywacje powiem, ze palilam mniej wiecej tak dlugo jak ty i tyle co ty - od polowy stycznia zaoszczedzilam juz ponad 500 ZŁ
najważniejsze to mieć silną motywację. Lekka dieta pomoże nie przytyć. Wiem że będzie cięzko, ale napewno się uda

dziekuie:)

zamowilam sobie taki durny pakiet z NHS-u.Jest w nim zabaweczka do zajecia rak:)

W zasadzie odstawilam juz alkohol a nie wyobrazalam sobie weekendow bez wina-i nie umarlam.Mam nadzieje,ze z fajkami bedzie podobnie

Jeśli masz dobre samozaparcie podczas diety: nie potrzebujesz nic nadto. Z dnia na dzień ograniczyłam palenie a dieta teraz mi w tym bardzo pomaga. Mam lepszą dyscyplinę, a zmiana żywienia spowodowała, że nie chce mi się palić (na papierosa najczęściej miałam ochotę pijąc alkohol lub po obfitym posiłku. Nie sięgałam raczej po fajki "na głodno" - gorzej się czułam). Teraz palę okazyjnie, lub raz na parę dni gdy mam naprawdę ochotę... :)

Odradzam wszelkie nikorety itp. - mają ogromną dawkę nikotyny, co po prostu nie służy. Dobrym pomysłem jest e-papieros, choć ma nikotynę, nie ma substancji smolistych, a dawkę nikotyny można wybrać :)
Jednak najskuteczniejszy jest upór i chęć rzucenia :)
> ja rzuciłam palenie w styczniu i schudlam 3 kg,
> zaczelam sie wiecej ruszac i zawsze jak mi sie
> chcialo palic staralam sie wypic szklanke wody,
> generalnie w tym najtrudniejszym etapie zawsze
> mialam cos do picia pod reką, byle nie przekąsac.
> Godny polecenia jest tez slonecznik i pestki z
> dyni - tylko takie w lupinkach, zeby trzeba bylo
> sie nadlubac zanim sie wydobedzie ze srodka.
> Wszelki zastepcze e-papierosy, gumy czy plastry sa
> o pupe potluc, chyba, ze chcesz zamienic jeden
> nalog na drugi ;)Najważniejsze w rzucaniu to zająć
> ręce - wszystko byle nie bylo gdzie wcisnac
> papierosa.jako dodatkową motywacje powiem, ze
> palilam mniej wiecej tak dlugo jak ty i tyle co ty
> - od polowy stycznia zaoszczedzilam juz ponad 500
> ZŁ

a ja właśnie rzuciłam palenie z gumami nicorette.gdyby nie one to z braku nikotyny bym zwariowała chyba albo bym się poddała.a tak to jak chciałam zapalić to brałam gumę,pożułam 30 min i spokój.żułam po 8-10 gum dziennie w pierwszym tygodniu.później już mniej aż w końcu nie potrzebowałam już gum bo mi się nie chciało palić.zużyłam  jedną paczkę to jest 105 gum.nie pale już 8 miesięcy.na każdego działa co innego a twoje stwierdzenie drska hmhm nazwijmy jest sprzeczne z tym co ja sądzę o wspomagaczach w rzuceniu palenia.powodzenia
> Jeśli masz dobre samozaparcie podczas diety: nie
> potrzebujesz nic nadto. Z dnia na dzień
> ograniczyłam palenie a dieta teraz mi w tym bardzo
> pomaga. Mam lepszą dyscyplinę, a zmiana żywienia
> spowodowała, że nie chce mi się palić (na
> papierosa najczęściej miałam ochotę pijąc alkohol
> lub po obfitym posiłku. Nie sięgałam raczej po
> fajki "na głodno" - gorzej się czułam). Teraz palę
> okazyjnie, lub raz na parę dni gdy mam naprawdę
> ochotę... :)Odradzam wszelkie nikorety itp. - mają
> ogromną dawkę nikotyny, co po prostu nie służy.
> Dobrym pomysłem jest e-papieros, choć ma nikotynę,
> nie ma substancji smolistych, a dawkę nikotyny
> można wybrać :) Jednak najskuteczniejszy jest upór
> i chęć rzucenia :)

w gumach i plastarch też wybierasz dawke nikotyny i co to znaczy"mają ogromną"a e-papieros nie ma? nawet smak gumy możesz wybrać.najlepiej  to bzdury wypisywać

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.