- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 stycznia 2018, 23:31
Jestem załamana, już któryś raz to sie zdarzyło, i to zawsze w głupich sytuacjach. Dzis poszło o nie zamkniety ser w lodówce. Powiedział że marnuje jedzenie po czym rzucił z całej siły nim na podłoge. I zwyzywał mnie od s*,k ku*w, szmat. Wiem ze mial racje ze marnuje i moze faktycznie awantura była by na miejscu ale wydaje mi sie że z tymi wyzwiskami przegina. Przez to czuje sie co raz gorzej, nie mam pewnosci siebie i nie raz tez mi mówi że kto by chciał taką jak ja. I zawsze miesza w awantury moja rodzine mozwiac ze jestem taka sama jak oni.. Nie wiem dlaczego ale zawsze wybaczam i zapominam co mowił. Nie wiem czy przesadzam z tym ze sie przejmuje, ale odejsc nie potrafie bo sie boje samotnosci..
28 stycznia 2018, 09:28
Powiedz mu ze jak chce mieć patologiczny związek to nie z Tobą. Olej dziada. Lepiej szybciej niż za późno. ;)
28 stycznia 2018, 09:37
uciekaj od niego gdzie pieprz rośnie niedługo będzie Cię bił a już zneva się nad Tobą psychicznie
28 stycznia 2018, 09:40
podobno pewne nieistotne rzeczy powtarzajece sie wielokrotnie moga niektorych doprowadzac do szalu, wiec jesli kilkaset razy facet zwracal ci uwage o to samo (i mial racje) a ty mimo to zignorowalas jego prosby, uwagi to moze w koncu nie wytrzymal i dal upust swojej nagromadzonej zlosci? Latwo wydac opinie jak nie zna sie calej sytuacji. Natomiast jesli to byl pierwszy raz, ze sie o to wsciekl i wczesniej ci nic o tym nie mowil to jego zachowanie zdecydowanie normalne nie bylo.
Serio? Nawet jakby zostawiła ten ser setny raz to nazywanie autorki s*ką albo k*rwą jest patologią. Nie usprawiedliwiajmy proszę takich zachowań.
28 stycznia 2018, 09:44
Jak boisz się samotności to po co ten temat?
Tkwij dalej w toksycznym związku.
28 stycznia 2018, 10:51
ej no bez jaj, to tylko ser! Ser, chleb, nieodstawiona szklanka, nieopuszczona klapa w kiblu, rzucone byle jak gacie. Nic nie warte pierdoły. Jeśli ktoś tak ma, to tak ma. Zostawi raz, drugi, zostawi i piaty. To zaden powód do awantur sam w sobie. Jak juz gościu w tej kuchni był, mógł po prostu schowac bez słowa, serowi przez te godzine czy dwie jak leżał nic sie nie stało, a autorce owszem. Niech się gościu zwiąże z serem jak mu na nim bardziej zalezy. Alexis, żadna awantura nie jest w takiej sytuacji na miejscu. Nie masz powodu czuć sie gorzej z powodu... kur* sera! Gdzieś jest granica między rzeczami ważnymi i niewaznymi. Facet jeśli chodzi pół zycia podesrany, to nie Twoja wina i nie powinnaś czuć z tego powodu czuc się gorzej. To jego wkurw, nie Twoj.podobno pewne nieistotne rzeczy powtarzajece sie wielokrotnie moga niektorych doprowadzac do szalu, wiec jesli kilkaset razy facet zwracal ci uwage o to samo (i mial racje) a ty mimo to zignorowalas jego prosby, uwagi to moze w koncu nie wytrzymal i dal upust swojej nagromadzonej zlosci?
Nic dodać, nic ująć.
Autorko to nie jest normalne. Jak się kogoś kocha, to na takie rzeczy nie zwraca się uwagi. Wręcz przeciwnie... Ja wszędzie zostawiam kubki po kawie, I mój mąż zawsze powtarza, że jak braknie tych kubków tzn, że brakło mnie w jego życiu. Autorko, nie daj się. Jesteś wiele warta i odchodząc pokażesz samej sobie, że potrafisz. Nie daj się słowom kogoś, kto aby podnieść swoją samoocenę, poniża ciebie i zaniza twoje poczucie wartości. Powodzenia
28 stycznia 2018, 12:14
Uwielbiam takie tematy. Autorko, doskonale wiesz, że powinnaś zerwać ale zakładasz temat na forum i piszesz, że nie potrafisz odejść. No to o co Ci chodzi ?? Wszystkie tu napiszemy to co jest prawdą, czyli, że masz faceta który nie nadaje się do związku ani do żadnej relacji ale Ty i tak będziesz z nim dalej. Potem Cie uderzy, potem uderzy i zwyzywa wasze dziecko. No ale po co odchodzić??
Zamiast zakładać temat na forum, gdzie i tak dobrze wiesz z góry jakie będą odpowiedzi, powinnaś spakować swoje manatki, strzelić mu w twarz tym serem i wyjść tak, żeby futryny i ściany zadrżały.
28 stycznia 2018, 12:15
sama kiedyś byłam w toksycznym związku i wiem jak trudno się z niego uwolnić. Polecam Ci przeczytać książkę kobiety które kochają za bardzo. I uciekaj od niego jak najszybciej!
28 stycznia 2018, 12:35
kobiety, badzcie niezalezne, zeby w takiej sytuacji nie bac sie odejsc. Nawet jak mezus woli cie w domu to i tak idz do pracy.
28 stycznia 2018, 13:07
Zacznij planować jak się wynieść, zamiast jęczeć co ci znowu zrobił. Z tego związku nic już nie będzie, dałaś się poniżać i facet już nigdy nie będzie cię szanował.