Temat: Zatkany nos w nocy

Dzięki za wszystkie rady. Wiem, że jestem uzależniona od xylometazolu, bo bez niego po prostu nie zasnę, w dzień nie używam, tylko przed snem jeden psik do każdego otworu. Używam wersji dla dzieci 0,5 mg/ml. Żadna woda morska ani krople na receptę nie działały. 

Podejrzewam alergie mimo że testy nic nie wykazały. Ewentualnie pasożyty... 

mój mąż też używał dużo kropli xylometazolin. Teraz jest na odwyku. Miesięczna kuracja 100zł za malutką buteleczkę kropli do tego przeznaczonych. Już wychodzi na prostą.

Odwyk jest bardzo ciężki, ale do przeżycia. Pierwszy tydzień nazwałbym wrecz rzeźnickim. Miałam chwilę ze chciałam wrócić do kropel ale kiedy zauważyłam lekka poprawę zacisnelam zeby i starałam się dalej wytrzymać nieznośne dolegliwości. Po miesiącu czułam duża poprawę. Także zachęcam wszystkich do odstawienia tego specyfiku póki jeszcze nie jest za późno. Ja mam lekko upośledzony węch, co za tym idzie również zmysł smaku. 

ja nawilzam nawilzaczem swoje powietrze, a nos tez mi sie zatyka w nocy. mam higrometr i moge kontrolowac wilgotnosc w mojej sypialni, jak nie jest wlaczony nawilzacz to zawsze jest stanowczo zbyt niska wilgotnosc, miedzy 20 a 30%. jak nie podwyzsze wilgotnosci do 40-50% to mam wysuszone sluzowki, gardlo, skore, wlosy chrupia jak patyczki, budza mnie suche oczy i spierzchniete usta, skora ciagnie i peka, co chwile choruje

Pewnie alergia

Edit 

A jak spisz u kogos rowniez tak masz?

Jedyną alergię jaką biorę pod uwagę to pokarmowa, bo czynniki zewnętrzne nie mają na to wpływu - zatyka się gdzie bym nie była, nawet leżąc na plaży.

Chciałam zapytać co Ci pomogło ?

Chciałam zapytać co Ci pomogło ?

Od 3 tygodni nie używam Xylometazolu :) Dostałam na zastępstwo krople Dymista, mają całkiem inne działanie i nie oddtykają tak nosa jak Xylo, ale jakoś się sprawdzają. Jestem w stanie przespać noc, to najważniejsze. Acha, i dowiedziałam się, że mam krzywą przegrodę, ale jeszcze nie zdecydowałam czy poddam się zabiegowi.