Temat: Choroba Hashimoto

Czy któras z was na to choruje?

Zwracam sie w imieniu mojej przyjaciółki, u której niedawno to wykryto, bo nie moge patrzec jak ona sie meczy, Zaczeła strasznie tyc, przytyła, 10 kg w pół roku( z 48kg/166 do 58), pomimo e mało je i ćwiczy 1,5 h dziennie. Teraz tak sie załamała, ze je 1000 kalorii a dalej tyje. Jej matka i lekarz uważają ze nie ma sie czym przejmowac bo kiedys była za chuda(wyglądała szczupło ale bez przesady) a teraz przynajmniej "nabiera ciałka". Bierze jakies tabletki ale mała dawke. Zastanawia sie czy jak zacznie brac 2 zamiast 1 dziennie to cos jej sie poprawi, ae ja nie wiem czy to dobry pomysł...

A wy macie jakies doświadczenia z ta chorobą? czy to tycie musi być? czy lekarz nie powinien dobrac leku tak, zeby to tycie ustało?
Na jej miejscu nie dawkowałabym leki "po swojemu".
Dokładnie, zgadzam się z poprzedniczką. Lepiej samemu nie eksperymentowac. Jak jej lekarz tak mówi, to lepiej go zmienić. Ale 10kg w pół roku to i tak dobrze, ja tyle przytyłam w niecały meisiąc. Też miałam za małą dawką hormonów. ćwiczyłam, mało jadłam i tyłam nadal. W końcu zmieniłam lekarza, zwiększył moi dawkę leku i już pomału wychodzę na prostą.
A co do Twojego drugiego pytanie: tak, lekarz powinien tak dobrać lek, żeby tycie ustało.

czesc:)

ja mam ta chorobe dowiedzialam jakies 1,5 miesiaca temu.. tez w pol roku przytylam dokladnie 10 kg... 

dostalam tabletki, pol tabletki euthyrox 75 i w 1,5 miesiace przytylam kolejne 2kg :( lekarka powiedziala ze tabletki zwiekszaja apetyt itp i musze uwazac ale nie jem jakos duzo a nadal tyje.. probowalam wiekszej dawki i czulam sie okropnie nie wychodzilam z lozka, napady depresji itp...

wiem ze to brzmi glupio ale niech sprobuje (po konsultacji z lekarzem) mniejszej dawki!

bo ten horom to tyroksyna i ale przy jego wydzielaniu uczetniczy tez przysadka mozgowa! i jak zje za duzo hormonu w tabletkach to przysadka sie zablokuje a niedoczynnosc bedzie postepowac. tak mi to tlumaczyl lekarz..

a jaka ma dawke?

nie wolno samemu sobie ustalać dawki, podejrzewam, że była dopasowana do wyniku. jakby wzięła dwie zamiast jednej to podejrzewam, że niekoniecznie by się poprawiło. powinna się udać do lekarza i  być może wybrać inne leki.
jeżeli lekarz bagatelizuje i mówi, ze dobrze jej większa ilość ciała zrobi to udałabym się do innego, bardziej kompetentnego.
Pasek wagi
powinna zmienić lekarza, skoro tak sprawa wygląda, bo choroba powinna trochę zacząć ustępować a nie się pogłębiać.
motivation- nie wiem dokładnie jaką ma dawkę, ale ona nei czuje sie źle ani nie zwieksza jej sie apetyt. Jedynie to tycie..

a zna któraś z was jakiegos DOBREGO lekarza z małopolski lub Śląska który sie tym zajmuje?
Ja biorę teraz euthyrox 100. I w końcu czuję się dobrze a waga spada. Brałam 75 to było tak średnio na jeża, strasznie się męczyłam. Wcześniej brała 50, to to mi wogóle nic nie dawało, dlatego zmeiniłam lekarza.
A wogóle to pierwsze słyszę, że euthyrox zwiększa apetyt, ja jakoś tego nie zauważyłam specjalnie, a biorę już go od 3 lat.
Poza tym to nie jest tak, ze się weźmie euthyrox i już będzie waga leciała i wogóle super. Trochę czasu mija, zanim to wszystko się unormuje.

jeżeli chodzi o endokrynologa to ja mogę polecić panią Olearczyk- Nycz. przyjmuje w Bielsku i Kętach.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.