Temat: Seks szantaż

Co uważacie o ludziach stosujących tzw. "seks szantaż" - albo coś zrobisz, albo nie będzie seksu (mówię o związku, np. facet nie chce wynieść śmieci).

Czy uważacie takie zachowanie za nieetyczne czy też normalne? Jestem ciekawa opinii zwłaszcza osób będących w związkach małżeńskich (dlatego, że wtedy ciężko zmienić partnera - w końcu składało się przysięgę, że się go nie opuści aż do śmierci). A niestety po ślubie ludzie mogą pokazać swoją drugą twarz (zwłaszcza jeżeli wcześniej się nie mieszkało razem).

troche zalosne. :|jak dla mnie dziecinne i glupie. jeszcze tez zalezy od stazu i wieku danej pary. w liceum moze by i uszlo, ale u doroslych ludzi bedacych w powaznym zwiazku takie teksty sa raczej nie na miejscu.

dla mnie to chore :P jakby mi facet powiedział, że jak czegoś tam nie zrobię to seksu nie będzie to bym to potraktowała jako żart ;P

Jesli moca kobiety jest tylko seks i jest to jak karta przetargowa, no to kiepsko... Uwazam to za cos mega dziwnego.

Poza tym...to jak karac rowniez siebie sama :P

Nie uprawiałabym seksu z kimś kto mnie szantażuje.

Moim zdaniem to żenujące i żałosne.

Pasek wagi

Dziecinne i też uznałabym to za żart.

Jestem natomiast w stanie zrozumieć, że jak ktoś nie wynosi śmieci, nie dotrzymał jakieś obietnicy, czy olał prośbę, albo od jakiegoś czasu zapomina po raz 10 o czymś, to po prostu nie chce się komuś bawić w seks z taką osobą. Tylko nie jako forma szantażu, a raczej niechęci.

Na pewno nie jest to dobre dla związku.

żenujące, głupie-tylko takie określenia przychodzą mi do głowy.  Wydaje mi się, że zachowują się tak kobiety, które nie lubią seksu- tak, to nie jest zachowanie typowe dla facetów- i traktują ten seks jako coś dla faceta, jakas nagrodę za coś. Nie wiem jak można tak upokarzac partnera- ja czułabym się bardzo upokorzona jak o tym myślę.  Predzej czy później taka sytuacja (związek w którym nieuprawianie seksu jest kara nakladana jednej stronie jako element codzienności) skończy się romansem, z osobą z którą seks będzie obupolna przyjemnością.

Nigdy nie uzylam takiego stwierdzenia. Szantaz jest slaba forma w zwiazku. Ale jesli np. pokloce sie o cos z partnerem to jest jasne, ze tego seksu nie bedzie do poki sie nie pogodzimy.

Masakra :/ Rozumiem że ktoś odmawia seksu ze względu na konflikt- ale dlatego że po prostu emocjonalnie nie jest w stanie się zbliżyć a nie żeby coś wymusić... gdybym byłą facetem to byłoby to dla mnie poniżające, poczułabym się zdegradowana do kogoś myślącego tylko penisem. 

nigdy nie wpadłam na tak głupi szantaż, nie robiłabym sobie krzywdy (smiech)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.