- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 września 2017, 21:39
Proszę o wypowiedź osób, które mają podwyższony kortyzol. Jak sobie z tym radzicie? Czy udało wam się go jakoś "zbić"? Co (jeśli w ogóle) ćwiczycie? Co wam pomaga się odstresować? Czy wysoki kortyzol miał wpływ na jakieś dolegliwości chorobowe, czy jest tylko skutkiem nieprawidłowej pracy tarczycy, czy czegoś jeszcze?
26 września 2017, 23:35
Jeśli nie zaczniesz zadawac konkretnych pytań to niczego się nie dowiesz, lekarze już tak mają, że w swoich pacjentach nie widza człowieka tylko kawał mięsa. Przyjrzyj się swojemu ciału, jeśli faktycznie pojawiają się u ciebie czerwone rozstępy, twoje nogi są.baedzo szczuple (wysoki kortyzol powoduje katabolizm w kończynach) ale za to masz sporo tkanki tłuszczowej na szyi, w okolicach obojczyków i tlowia to porob dodatkowe badania. Pamiętaj też, że poziom kortyzolu zmienia się w zależności od pory dnia ( rano jest najwyższy).
27 września 2017, 00:28
u mnie wysoki kortyzol pewnie m.in. doprowadził do zaostrzenia zespołu jelita drażliwego): Gastrolog w gorszych fazach choroby przepisuje mi małe dawki sulpirydu
30 września 2017, 20:29
funkcjonowanie zgodne z cyklem dobowym (aktywność fizyczna z rana, wieczorem odpoczynek i wyciszenie), medytacja, rozciąganie po treningu, unikanie wszelkich stymulantów po godzinie 16 (kawa, spalacze tłuszczu, przedtreningówki itd.), przyjmowanie suplementów takich jak żeń-szeń, różeniec górski
No i schudnac.
30 września 2017, 20:37
Doma19 dzięki! Ale akurat ćwiczenia rano odpadają, chodzę na siłownię popołudniu Schudnąć muszę na pewno, chociaż kiedy miałam wagę w normę kortyzol również miałam wysoki, a nie wiem czy tę nadnormę mogą powodować leki hormonalne.
Edytowany przez Dominika47 30 września 2017, 20:38