Temat: Jak wygląda wasz okres?

Zabrzmi to obrzydliwie - Mój od zawsze jest pełen "skrawków", "glutów" i "skrzepów. Samej płynnej krwi jest bardzo niewiele. Kiedyś pytałam ginekologo to powiedział, że taka moja uroda. Dopiero niedawno powiedziałam koleżance, że nie mogę używać tamponów z powodu konsystencji mojej krwi to się bardzo zdziwiła...

Trwa zazwyczaj 3-4 dni. Nic nigdy nie boli.

Czy ktoś ma podobnie?

Dla mnie nie jest to obrzydliwe, a naturalne. U mnie jest to "normalna" krew, 2 pierwsze dni calkiem sporo, potem mniej. @ trwa jakies 4 dni, brzuch mocno boli tylko na poczatku, potem juz nie. 

U mnie jest nudno. Nic nie boli, krwi dużo nie ma, trwa 3 dni, jest jak w zegarku (w sobotę biorę ostatnią tabletkę, w środę rano mam okres) i tyle. 

Czy ty nie masz mięśniaków macicy jakmasztaki okres ?

U mnie to masakra, długo a minimum to 6 dni. Skrzepów od cholery, leje się jak z kranu i ogólnie to paka tamponów (32szt. 4 kropelki) na jeden okres to czasami za mało. Jeden plus praktycznie nie czuję żadnego bólu. 

U mnie trwa Ok 4 dni, krew jest normalna czasem pojawi sie jakiś skrzep ale to rzadko. Nic nie boli.

Mnie nie boli, trwa do 6 dni. Pierwsze 3 dni bardzo obfite, trochę skrzepów.

Zasięgnij opinii innego ginekologa jeśli Cię to martwi.

U mnie to jest bite 7 dni krwi, która leci jakby ktoś kran odkręcił. Bez żadnych skrzepów itp. Krew jak do przetoczenia (kiedyś nawet żartowałam z mamą czy psiapisółami,że mogę zostać honorową, co miesięczną dawczynią). Jeśli zapomniałabym podpaski wyglądam jak ofiara nożownika (raz mi się w życiu zdarzyło, osoby, które mnie widziały były przerażone. Na tyle dużo, że gadałam o tym z ginekologiem, dostałam leki wzmacniające organizm, bo jak sam stwierdził "wykrwawiam się". Gorszy jest jednak fakt, że zwykle bolało mnie przez 3 dni tak, jakbym naprawdę dostała tym nożem w nerkę. Po ciąży nieco to się zmieniło... Krwawię jeszcze obficiej, za to zwykle nie boli, choć jestem o wiele bardziej rozdrażniona (wcześniej tego nie było). 

Pasek wagi

trwa około 6 dni, plamienia  potrafię mieć kolejne kilka dni. Pierwszy/drugi dzień ból jest okropny. Dół pleców, podbrzusze.  Odkąd mam termofor jest o wiele lepiej. 

Zauważyłam że nie mama z tak obfitych  miesiączek  jak kiedyś. Kilka lat temu w nocy spalam  na wznak, przeciekalam  z każdej strony. Teraz nie mam z niczym takim problemu. Już wiele razy slyszalam i czytałam, że gdy kobieta zaczyna uprawiać regularnie seks,okres się zmienia. U mnie zdecydowanie na plus. 

Regularnie nie mam, bo mam pcos. Ale nie jest Ale, spóźnia się raz na kilka miesięcy.

U mnie trwa to ok. 7 dni. Pierwszy dzień, mała ilość (którą nazywam ostrzegawczą), potem dwa lub trzy dni obfitego okresu, potem coraz mniej a ostatnie jakieś 3 dni to takie "brudy", takie skrawki.
Często strasznie boli mnie brzuch (nie polecam pisania wtedy żadnego egzaminu...), czasem wyskoczą krostki, ale takie małe... A, okres jest dość regularny (dwa, jeden dzień w przód, tył) teraz tylko niestety miałam problem, ale na szczęście już jest ok. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.