- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lipca 2017, 23:43
wiem, ze juz milion razy smęciłam tutaj o tym Francuzie, ale pewna kwestia naprawdę nie daje mi spokoju.
Poznaliśmy sie na pewnym portalu randkowym, ktory ma rownież swoją aplikacje na telefon. Właściwie od samego poczatku zauważyłam, ze on jest na nim dość czesto dostępny mimo tego ze sie spotykaliśmy a gdy poruszałam ta kwestie to mówił ze wcale juz nie szuka, bo znalazł mnie itp
Myslalam przez chwile ze moze tak jak ja z ciekawości wchodzę sprawdzić czy on jest dostępny tak on sprawdza czy ja tam zaglądam. Zeby nie dac mu powodu do podejrzeń (nie chce zeby myślał ze wchodzę tam zeby sobie pooglądać facetów do wzięcia) założyłam inne konto, wrzuciłam tam jakies zdjęcie pierwszej lepszej ładnej dziewczyny jakie znalazłam w sieci (wiem, ze nie powinnam używać czyjegoś zdjecia, ale chciałam zeby konto wyglądało wiarygodnie bo on bedzie widział kto zagłada na jego profil) i z tego konta sprawdzam czy jest dostępny. Ja na swoje konto nie logowałem sie od jakichś 4 dni wiec myslalam ze on widzac to sam zrezygnuje z wchodzenia, ale zaczynam mieć watpliwości, bo dziś zalogował sie około 4-5 razy (na profilu wyświetla sie ile minut/godzin temu był dostępny) a dziś wieczorem był akurat dostępny jak sprawdzałam i był dostępny dobre 10 minut. Mam ogromna ochote zapytac go o co w tym wszystkim chodzi i powiedzieć mu ze bardzo niepewnie sie czuje widząc ze on ciagle tam zagłada ale jednocześnie nie chce zeby pomyślał ze go o cos osadzam. Jak najlepiej rozwiązać ta sytuacje zeby niczego mu nie zarzucić a jednocześnie dac do zrozumienia ze nie jestem zadowolona ze ciagle tam zaglada??
Wiem ze pewnie czesc z was powie ze mam z głowa sprawdzając go w ten sposób ale gdybym tego nie zrobiła to nie miałabym pojęcia ze on tam czesto zagladal.
Aha, jeszcze jedno - 'zaczepilam' go z tego fikcyjnego konta a on dodal je do swoich ulubionych..
25 lipca 2017, 00:46
a ja bym sie nie bawila w zadne pisania z fikcyjnego konta. Urwalabym natychmiast znajomosc,dla mnie wystarczajace byloby,ze spotykajac sie ze mna dalej szuka lasek na jakims portalu
Zauwaz, ze byl z nia szczery i powiedzial, "ze nie ma wobec niej zadnych intencji". Nastapila jakas tam obustronna zgoda/przyzwolenie na taki stan rzeczy. Spotykaja sie juz troche dluzej i byc moze w glowie obojga zaczyna sie to zmieniac w cos bardziej powaznego. A byc moze tylko niej nastepuje taka zmiana - warto sie o tym przekonac. Pewnie najlepsza bylaby po prostu rozmowa o oczekiwaniach kazdej ze stron, ale szczerze to nie wiem czy ja sama nie czulabym sie przymuszana i przytloczona taka rozmowa po w sumie niedlugim czasie od poprzedniej takieh samej.
Nie ma tu chyba powodu do natychmiastowego zrywania znajomosci, "bo facet jest dupkiem"
25 lipca 2017, 00:47
Zauwaz, ze byl z nia szczery i powiedzial, "ze nie ma wobec niej zadnych intencji". Nastapila jakas tam obustronna zgoda/przyzwolenie na taki stan rzeczy. Spotykaja sie juz troche dluzej i byc moze w glowie obojga zaczyna sie to zmieniac w cos bardziej powaznego. A byc moze tylko niej nastepuje taka zmiana - warto sie o tym przekonac. Pewnie najlepsza bylaby po prostu rozmowa o oczekiwaniach kazdej ze stron, ale szczerze to nie wiem czy ja sama nie czulabym sie przymuszana i przytloczona taka rozmowa po w sumie niedlugim czasie od poprzedniej takieh samej.Nie ma tu chyba powodu do natychmiastowego zrywania znajomosci, "bo facet jest dupkiem"a ja bym sie nie bawila w zadne pisania z fikcyjnego konta. Urwalabym natychmiast znajomosc,dla mnie wystarczajace byloby,ze spotykajac sie ze mna dalej szuka lasek na jakims portalu
Alez ja nigdzie nie napisalam,ze facet jest dupkiem. Napisalam,ze ja zerwalabym znajomosc.
Nie wiem czy nie mial zadnych intencji:"zauważyłam, ze on jest na nim dość czesto dostępny mimo tego ze sie spotykaliśmy a gdy poruszałam ta kwestie to mówił ze wcale juz nie szuka, bo znalazł mnie itp "
Edytowany przez 25 lipca 2017, 00:49
25 lipca 2017, 01:07
Jak nie szukałby, to by się nie logował. Poznałam kiedyś faceta na portalu, ciągle siedział, a ja też oczywiście zerkałam i myślałam dlaczego. Nic z tego nie wyszło, biadolił nad swoim losem i że jednak chce być sam. Usunął konto, po czym za chwilę... miał inne. No serio. Na tym samym portalu poznałam obecnego chłopaka i jak tylko stwierdziliśmy, że to to, przestaliśmy korzystać z konta.
25 lipca 2017, 01:07
Myśle że musisz skończyć z tymi podejrzeniami do niego, bo sama mieszkasz ze swoim ex. Jaka ten Francuz ma gwarancje ze z tym ex nie sypiasz? Faceci są przeczuleni na tym punkcie i mi się wydaje już " podejrzane " to ze zgodził się na spotykanie z Tobą w takiej sytuacji.
Chce powiedzieć ze spotykając się z nim i jednocześnie mieszkając ze swoim chłopakiem dałaś mu przyzwolenie na traktowanie tej znajomosci z Tobą luźno.
To Ty popełniłaś błąd na samym początku- napraw go teraz jak najszybciej.
Edytowany przez 25 lipca 2017, 01:09
25 lipca 2017, 07:41
Myśle że musisz skończyć z tymi podejrzeniami do niego, bo sama mieszkasz ze swoim ex. Jaka ten Francuz ma gwarancje ze z tym ex nie sypiasz? Faceci są przeczuleni na tym punkcie i mi się wydaje już " podejrzane " to ze zgodził się na spotykanie z Tobą w takiej sytuacji.Chce powiedzieć ze spotykając się z nim i jednocześnie mieszkając ze swoim chłopakiem dałaś mu przyzwolenie na traktowanie tej znajomosci z Tobą luźno.To Ty popełniłaś błąd na samym początku- napraw go teraz jak najszybciej.
jeśl to prawda to jestescie siebie warci
25 lipca 2017, 07:44
Ja proponuje sie zachowac jak osoba dorosla. Nie pisac mu z innego konta, przeciez to dziecinada.
Poprostu porozmawiac, zakomunukowac, ze fajnie wam idzie ta znajomosc i ty chetnie ja poglebisz, ale tylko wtedy, jak obydwoje zrezygnujecie z tego portalu. Zapytac sie jak on sprawy widzi, czy tez widzi w waszej znajomosci juz cos wiecej, czy widzi szanse w tym, ze moze z tego byc fajny zwiazek i czy ma na taki ochote. (I tu radze dobrze sluchac i wsluchac sie w to, co mowi miedzy wierszami).
Jak nie ma, bo akurat nie chce wchodzic w zaden zwiazek i lubi utrzymywac rozne raczej luzne kontakty, to nie ma sprawy. Nie ma tez i czego potepiac, ludzie roznych wyborow dokonuja. Ale to nie dla ciebie. Zycz mu szczescia i powodzenia i czas zakonczyc ta znajomosc.
Poza tym miesiac to nic w sumie. Ile razy sie spotkaliscie? Dla jeden osoby to wystarczy, i zacznie odczuwac cos wiecej, dla innej osoby jest to nadal faza poznawania sie i nie widzi niczego zlego w tym, ze na przyklad spotka sie z kims innym, bo nie widzi na tym etapie zadnej eksluzywnosci.
25 lipca 2017, 07:45
Spotykacie się DOPIERO od miesiąca a Ty oczekujesz już deklaracji. Ja bym dała sobie jeszcze czas i zobaczyłabym jak sytuacja się rozwinie.
25 lipca 2017, 08:12
moze nie powinnam ale napisałam do niego z tego fikcyjnego konta, odpisał! A w tym samem czasie wysłał mi na messengerze mnóstwo buziaków na dzien dobry...