- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 czerwca 2017, 12:54
Wczoraj pisałam juz na temat tego faceta, którego niedawno poznałam. Jest on Francuzem i zastanawiam sie nad różnicami kulturowymi.
Słyszałam gdzieś kiedys ze Francuzi nie sa wierni w związku, ze sie nie angażują itp.
Co wy słyszeliście na temat tej narodowości? Moze któraś z was byla/jest w związku z Francuzem? Jakie macie z nimi doświadczenia?
Edytowany przez tynka158 27 czerwca 2017, 12:57
27 czerwca 2017, 17:18
ja kilku francuzow w życiu poznałam,byłam we Fr kilka ładnych razy i niestety o Francuzach mam negatywne zdanie. W zasadzie mogę powiedzieć ze jeśli chodzi p Europejczyków , to jest to moja najbardziej "znielubiona" nacja. A już po przejściach mojej dobrej koleżanki która była 2. Lata w związku z Francuzem, sama bym chyba nie weszła w związek z przedstawicielem tej nacji ( oczywiście trochę teoretyzując, No serce nie sługa).
Już
Edytowany przez nereida20 27 czerwca 2017, 17:19
27 czerwca 2017, 18:12
Bylam we fr 2 razy i na studiach w uk poznalam kilku francuzow. Na mnie osobiscie dobrego wrazenia nie zrobili. Z wlasnych ovserwacji oczywiscie,ale rzeczywiscie wydaja sie flegmaryczni i flirciarze. Jeden "ciagal "ponad rok moja kolezanke na randki,kiedy go zapytala czy sa para,on ze sie "spotykaja"lol chociaz w tym aspekcie wiekszosc Amerykanow ma podobnie,nie lubia sie angazowac
27 czerwca 2017, 18:18
taak! to prawda, ze u nich to wielka obraza majestatu, ze ktos nie mowi po francusku D
A kiedy z kolezanka probowalysmy w paryskiej knajpie zamowic po francusku,bo akurat na tyle potrafilysmy wtedy;) kelner przeskakiwal z nogi na noge,naburmuszony,i wzdychal. Kiedy w koncu zamowilam po ang niewiele zrozumial
27 czerwca 2017, 19:28
*
Edytowany przez 28 czerwca 2017, 21:54
27 czerwca 2017, 20:41
Ja mam trzy przyjaciółki francuzki z regionu Bretanii- one sa przeciwieństwem tego co tu sie pisze o Francuzach, miłe uśmiechnięte otwarte na świat , doskonale mówią po angielsku ale podobno Bretania to wyjątkowy region Francji....
28 czerwca 2017, 09:55
Dla mnie przypisywanie cechy jak wierność do narodu jest skrajną głupotą. To cecha charakteru jednostki.
28 czerwca 2017, 10:20
hahah, mój mąż stwierdził, że nie mam co bronić honoru Francuzów, bo są chujowi tylko on jest taki super ( i ew. paru jego kolegów ;)) i w ogóle niesamowite szczęście mnie spotkało, że na niego trafiłam :S
28 czerwca 2017, 22:20
hahah, mój mąż stwierdził, że nie mam co bronić honoru Francuzów, bo są chujowi tylko on jest taki super ( i ew. paru jego kolegów ;)) i w ogóle niesamowite szczęście mnie spotkało, że na niego trafiłam :S
Haha Mam Meza Polaka;P ale gada dokladnie tak samo:p
a w temacie poznalam tylko troche Franzuzow rowniez z wymiany i nie zaprezentowali Soba zbyt wiele ., ale to pewnie kwestia danego czlowieka a nie ,ze akurat to Francuzi bo w tym samym czasie bylo tez kilku arabow i tez dno.. ;P Jesli Droga autorko rozkmniasz nad samym czlowiekiem to bym dala szanse i zobaczyla jaki ten konkretny Francuz jest :) Powodzenia:)
29 czerwca 2017, 10:33
Ja pracuję w hotelu w Warszawie oraz mój partner Polak pracuje we Francji. Nie wiem skąd u Was taka opinia o nich. Oni są zawsze uśmiechnięci i pomocni jak Włosi. Starsi ludzie nawet jeśli nie rozumieją nic po angielsku to idzie się z nimi dogadać na migi i używając kilku znanych mi słów. Mam styczność codziennie z nacjami z całego świata, sama też podróżuję. Proszę mi uwierzyć, że najgorszą nacją są Żydzi oraz Polacy. Ciągle roszczenia i uważanie siebie za nadludzi. Poza tym co to za generalizowanie? Człowiek jest człowiekiem i trzeba go poznać. Można znaleźć wartościowego mężczyznę w Pl, a można znaleźć totalnego imbecyla. Nie rozumiem takiego generalizowania. Francuzi są zniewieściali? Może i trochę są, ale przynajmniej nie dochodzi tam ciągle do jakiś bezsensowych bójek, sprzeczek i nie słychać na ulicach co drugie słowo przekleństw. Do tego są bardzo tolerancyjni czego nie można powiedzieć o Polakach. Mówię po angielsku, rosyjsku i włosku i nigdy w życiu nie spotakałam się z żadną niechęcią ze strony Francuza (nawet niemówiącego po ang). Co za bzdury...