- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
3 marca 2011, 17:42
Piszę do Was bo już nie wiem co mam myśleć. Mam bardzo bliskiego przyjaciela, nie jesteśmy razem bo na razie się wzbraniam, zaraz napiszę dlaczego.
Otóż wydaje mi się że On ma problem z alkoholem. Tzn zawsze jak jesteśmy na imprezie to pije, musi mieć ":flaszkę" przy sobie, lubi po prosu alkohol. Jest zawodowym muzykiem więc często w trakcie/po graniu pije z innymi muzykami albo gośćmi. Nie jest to notoryczne ale częste tzn nawet kilka razy w tygodniu.
Ale sytuacja też nie jest tak do końca jednoznaczna. Np. jak jest samochodem na imprezie czy graniu to bez problemu potrafi nie pic nic a nic. (Dokładnie go obserwuję;))
Teraz nie wiem czy on ma problem z alkoholem czy jestem przewrażliwiona ja? Strasznie się o niego martwię bo jest naprawdę fajnym człowiekim i szkoda mi go...
Przepraszam że taki długi wywód ale muszę się kogoś poradzić....
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
3 marca 2011, 17:47
Mysle ze przesadzasz. Jesli nie ma problemu z tym zeby nie wypic to alkoholikiem nie jest, alkoholik nie zwaza na o ze jest autem..wiem bo znam takich ludzi ;/
3 marca 2011, 17:51
Gdyby miał problem to pił by i na imprezach, kiedy jest samochodem. Zawsze można wrócić taksówką, więc potrafi panować nad piciem.
3 marca 2011, 17:57
Ja też jestem wrażliwa na takich ludzi...ja bym uważała na niego
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: Świecie
- Liczba postów: 12
3 marca 2011, 17:58
Jest na znakomitej drodze do zostania alkoholikiem. Być może już nim jest. Problem opisałaś zbyt mało szczegółowo żeby ktoś mógł udzielić Ci konkretnej odpowiedzi.
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: North Arlington
- Liczba postów: 3431
3 marca 2011, 17:59
Alholik jest wtedy jak zaczyna mysleć o napiciu się.
Najważniejsze że zawsze idzie do pracy codziennie, inaczej zaczynałby sie problem.
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
3 marca 2011, 18:02
Kontroluje sie, jak jeździ to nie pije. A alkoholik zawsze pije. Nie zwraca uwagi czy przyszedł na pieszo czy przyjechał autem.
Ale na wszelki wypadek miej go na oku.
3 marca 2011, 18:10
1 życiowa zasada - nigdy nie zakochuj się i nie wiąż się z muzykiem;) Serio.
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
3 marca 2011, 18:13
> Mysle ze przesadzasz. Jesli nie ma problemu z tym
> zeby nie wypic to alkoholikiem nie jest, alkoholik
> nie zwaza na o ze jest autem..wiem bo znam takich
> ludzi ;/
oj to nie do końca prawda...
jest coś takiego jak picie inteligentne, mniej destrukcyjne, ale to nadal choroba
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
3 marca 2011, 18:21
> Mysle ze przesadzasz. Jesli nie ma problemu z tym
> zeby nie wypic to alkoholikiem nie jest, alkoholik
> nie zwaza na o ze jest autem..wiem bo znam takich
> ludzi ;/
haha....uważa jeszcze bardziej..uwierz...żyłam z alkoholikiem