- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
24 lutego 2011, 23:35
Hej dziewczyny, chciałam sie was zapytać, czy Wy też tak macie ? tydzień przed miesiączką dopada mnie PMS, nigdy wcześniej tego nie doświadczyłam, a bynajmniej nie tak intensywnie, od kilku cykli, kilka dni przed @ jestem nie do życia : złość, agresja, niechęć do życia, brak apetytu,czasami nawet myśli samobójcze, pryszcze na całej buzi, a najgorsze jest to że to wszystko odbija się na moich dzieciach i mężu... Dzisiaj na przykład wyszłam z domu o 22 trzaskając drzwiami nic nikomu nie mówiąc, poszłam do sklepu i kupiłam melisę na uspokojenie,spacer również dobrze mi zrobił, aż się boje jutra... Jak sobie z tym radzicie, proszę o rady.
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
26 lutego 2011, 01:12
Nienawidzę PMS. Zawsze wrzeszczę na wszystkich dookoła, nie można mi na nic zwrócić uwagi.. Okropność.
- Dołączył: 2009-11-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 587
26 lutego 2011, 02:26
Ja właśnie dzisiaj mam :/ I po podsumowaniu:
1) Wywołałam awanturę w domu i oczywiście nawrzeszczałam na męża
2) Popłakałam się dwa razy podczas kreskówki dla dzieci (na jedynce leciał "Piorun")
3) Rzuciłam się na nutellę mojego wyrobu a jak bym miała możliwość pochłonęłabym tyle czekolady ile sama ważę!
4) O bólu brzucha, nabrzmiałych piersiach i pryszczu na brodzie nie wspomnę...
Ale ogólnie nie jest źle, przynajmniej wiem, że powinnam się zabezpieczyć i wziąć podpaskę
"Lepiej mieć PMS-a niż ciążowego stresa!" (chociaż mnie to nie dotyczy)