Temat: PMS ? Czy wy też to macie ?

Hej dziewczyny, chciałam sie was zapytać, czy Wy też tak macie ? tydzień przed miesiączką dopada mnie PMS, nigdy wcześniej tego nie doświadczyłam, a bynajmniej nie tak intensywnie, od kilku cykli, kilka dni przed @ jestem nie do życia : złość, agresja, niechęć do życia, brak apetytu,czasami nawet myśli samobójcze, pryszcze na całej buzi, a najgorsze jest to że to wszystko odbija się na moich dzieciach i mężu... Dzisiaj na przykład wyszłam z domu o 22 trzaskając drzwiami nic nikomu nie mówiąc, poszłam do sklepu i kupiłam melisę na uspokojenie,spacer również dobrze mi zrobił, aż się boje jutra... Jak sobie z tym radzicie, proszę o rady.
jest melissa,powinno byc lepiej,i oswoilas sie z problemem,a to tez duzo:)spokoju zycze
Oj ja teraz też tak mam ostatnimi czasy, a w tym  miesiącu jest już tragedia dzień przed obżeram się słodkościami nie mogę się powstrzymać dzisiaj nie odzywałam się do nikogo bo mogłoby to się źle skończyć a do tego doszła jeszcze choroba także cały zestaw .

Może wyładuj się ćwiczeniami ? ściągnij jakąś lekcje fitness która daje wycisk i pozwoli Ci się odstresować ;)
Ja miałam coś takiego przez kilka miesięcy - między jedną ciążą, a drugą, i raczej sobie z tym nie radziłam. Myslę, ze  jakby to trwało dłużej, to jakiś sposób bym znalazła. Musisz wypracować jakiś system radzenia sobie z tym.
Dzięki dziewczyny, może ćwiczenia to dobry pomysł, czytając was już mi lepiej, bo nikt tak kobiety nie zrozumie, jak druga kobieta:) Ale nie wiem co będzie jutro ufff
Ehh też to właśnie teraz przechodze :(
Oj mam i zazwyczaj informuję wszystkich dookoła, żeby kogoś nie skrzywdzić;)

też tak mamy;/

chociaż powinnam tu nadmienić że mnie akurat hustawki nastrojów nie dotyczą moje objawy to

bolesne i nabrzmiałe piersi, bóle krzyża, migreny, skurcze w dole brzucha i czasami nawet i 4kg na plusie które to mają tendencje do zatrzymania się w okolicy brzucha o_O

Pasek wagi
a ja myśle ze PMS to dobra wymówka żeby sobie wszytko odpuścić i bezkarnie wyżywać sie na wszytkich do okoła (krzyczałam bo przeciez mam PMS) 
jasne wahania nastroju, objowy fizyczne-bół brzucha, tkliwość piersi są no ale nie przesadzajmy ze PMS wszytko usprawiedliwia

wogole oprócz PMS jako wymówki modna tez jest nerwica, non stop slysze od kogos ze ma nerwice i nie moze nic na to poradzic ze sie zchowuje tak a nie inaczej
też tak kiedyś miałam.... teraz mi się objawia, że mam nadmierny apetyt nic mi się nie chce i chodzę jak cień.... nie chce już mi się krzyczeć tylko jak mam podnieść głos to wychodzę bez słowa.... i w samotności hlip hlip.... moja mama zadowolona i twierdzi że  na lepsze się zmieniło...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.