Temat: Korona protetyczna - co i jak?

Od czasu leczenia kanalowego jednego z zębów(trzonowy) miewam z nim problemy. Z zęba juz niewiele zostało (tylko zewnętrzna ścianka!) wiec podejrzewam, ze bede musiała sie zdecydować na koronkę. 

Czy ktoś może mi opisać jak to dokładnie wyglada? 

Mieszkam w uk i boje sie oddać w ręce tutejszych dentystów. Obecnie czekam na wizytę - byłam na pierwszej i odesłano mnie do domu z 'luzna' plomba i kazano mi czekać na kolejna wizytę (za 1,5 tygodnia)

Bede w Polsce dopiero na początku maja i planuje wizytę u dobrego dentysty.

Ile czasu zajmuje od pierwszej wizyty do założenia koronki? Bede w Polsce na 10 dni - czy to wystarczy?

Kiedys dentystka tłumaczyła mi, ze trzebaby wwiercic śrubę w korzeń/dzaslo(?) i na to nałożyć koronkę natomiast angielski lekarz powiedział, ze osadza sie koronkę na 'resztce' zęba. 

P.S. Na początku ruszała sie tylko plomba teraz wydaje mi sie ze lekko rusza sie równiez ząb. Czy to możliwe ze jest on chwilowo troszkę luźny z powodu tych problemów z czerwonym dziaslem i plomba?

dentystow z U.K. wspominam jak najgorzej,jeden tak mi wyrwal zeba ze kawalek zostal w dziasle:/

Ide na korone 27mego chetnie sama sie dowiem,ale w us nie U.K. 

mi powiedziano ze korona bedzie zrobiona w max dwie wizyty,ale czy na ruszajacej sie resztce zeba zaloza to nie wiem ja mam caly tylko leczony kanalowo z plomba 

ze śrubą to implant, korona jest na oszlifowanym swoim zębie z tego co wiem :P 

Trudno powiedzieć, czy 10 dni wystarczy- wszystko zależy od sytuacji w jamie ustnej, co już musi sam lekarz ocenić. Może spróbuj się skontaktować z dentystą online albo telefonicznie i zrobić wstępne rozeznanie? 

Nie wiem jak teraz, ale kiedyś korona to była wkręcona w korzeń śruba i na tej śrubie był mocowany sztuczny ząb. Od implantu różni się chyba tym że śruba od implantu mocowana jest bezpośrednio w kości szczęki. Angielski lekarz mówił o licówce, czyli nakładce na ząb. 

Koronę nakłada się na oszlifowaną 'resztkę' zęba, więc to zależy ile Ci go zostało... W korzeń wkręca się implant. Licówka z kolei to odbudowanie części korony, nie całości. Obawiam się, że 10 dni może nie wystarczyć na wykonanie i zamocowanie korony. Albo wystarczy, ale tak na styk.

Armara napisał(a):

Nie wiem jak teraz, ale kiedyś korona to była wkręcona w korzeń śruba i na tej śrubie był mocowany sztuczny ząb. Od implantu różni się chyba tym że śruba od implantu mocowana jest bezpośrednio w kości szczęki. Angielski lekarz mówił o licówce, czyli nakładce na ząb. 

A jaka inna kość jest tu do dyspozycji? Korony się nigdzie nie wkręca, tylko cementuje na oszlifowanym zębie.

Korona może być założona na oszlifowany ząb, lub na tzw. wkład. Jeśli z korony zęba wiele nie zostało,to dentyści raczej nie decydują się na założenie na to korony, bo taki ząb może się łatwo złamać i cala praca i pieniądze na marne. Dlatego zazwyczaj odcina się te resztkę, wstawia wkład i na to koronę. A licówki to są nakładki tylko na widoczna stronę zęba.

Pasek wagi

"Śruba" wkręcona W KORZEŃ = wkład koronowo-korzeniowy, metalowy lub estetyczny, i NA tym wkladzie cementuje się koronę. Postępowanie zajmuje 2 wizyty (wkłady indywidualne) lub nawet jedną (wkłady standardowe).

Śruba wkręcona w kość = implant. Tutaj postępowanie jest dłuższe, trzeba robić wiexej badań, czekać aż wyrostek się wygoi, koszt też jest zdecydowanie wyższy. 

Jak ktoś wyżej napisał, przy dużych brakach raczej nie ma co robić samej korony, a wkład + koronę, co zapewnia zdecydowanie lepszą trwałość uzupełnienia. 

Korone zaklada sie na wlasny, oszlifowany zab. Sprawa zamyka sie w ciagu dwoch wizyt. Pierwsza to oszlifowanie zeba, wziecie wyciskow i zalozenie korony tymczasowej. Druga wizyta zalozenie korony wlasciwiej. Musisz dowiedziec sie u dentysty czy 10 dni wystarczy, czas jest zalezny od technika, ktory ta korone robi. Mialam juz i w 7 dni wszystko gotowe

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.