Temat: roze biedronki na walentynki

Moje pytanie brzmi czy byłabyś szczęśliwa gdybyś na walentynki od swojego partnera otrzymała róże z biedronki lub lidla?

CookieFrania napisał(a):

Się ciesz, że Cię kocha i wgl coś ci kupił,  kwiaty są zawsze piękne bez względu na to ile kosztują.  Ja mam lepiej bo nawet zlamanego kwiatka nie dostanę

Ja też nic nigdy nie dostałam z okazji walentynek, choc nieraz mowila mezowi, ze byloby mi bardzo milo, gdy choc jedna rozyczke mi kupil... ale moj m ma w du..pie walentynki, a i chyba mnie tez coraz bardziej:(

Nie, nie uważam że to jest na odwal się. Kwiaty mozna kupic wszędzie, a że akurat były w biedrze ? Co w tym złego ? Do tego faktycznie długo się trzymają :)

Pasek wagi

nie wnikałabym skąd są i bardzo bym się ucieszyła :)

Nie wnikam gdzie mąż kupuje mi kwiaty, liczy się pamięć.  

Dziś dostałam  takie

Pasek wagi

Podobają mi się kwiatki z biedronki, czasami jak jest nowa dostawa I widać, że są dobrej jakości to zgarniam pęczek do zakupów. Cięte I tak zwiędną, a z biedronki kosztują mniej niż z kwiaciarni więc nie szkoda kiedy umierają. Lepiej żeby facet przy okazji zakupów przypomniał o kwiatkach niż całkowicie olał.

ja lubię takie kwiatki. Tym bardziej że mój mąż kupuje dwa a czasem trzy bukiety i zanim mi da robi jeden duży bukiet i mam piękny upominek :) Super sprawa. Czyli się gest, pamięć. Jak kupuje bez okazji to tym bardziej mi miło :) Bo wiem że myśli o mnie :)

Pasek wagi

a co w tych kwiatkach złego? liczy się gest, poza tym te kwiatki trzymają się dłużej niż z niejednej kwiaciarni. 

Byłabym szczęśliwa, gdybym dostała jakiekolwiek kwiaty. Tymczasem mąż w delegacji i usłyszałam tylko przez telefon że mnie kocha. 

moj w delegacji i dostalam bukiet roz poczta kwiatowa ale wolalabym by tu byl i dal mi nawet takie z biedry  :-)

Kwiat to kwiat i tak zwiędnie a liczy sie gest :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.