- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 stycznia 2017, 14:13
hej dziewczyny, mam poważny problem. Wraca do mnie co jakiś czas. Od dziecka miałam problemy z jelitami, z wypróżnianiem. Bardzo rzadko chodziłam do toalety, 2 razy w tygodniu to było maksimum.
Teraz mam anginę i moje jelita wariują :( jem na siłę, jeżeli się nie wypróżnię (nawet nie ciśnie mnie, to nie że mam trudności, tylko tak jakby jelita się rozleniwiły) nie mogę nic w siebie wcisnąć, mam mdłości, uczucia gorąca, brzuch wzdęty strasznie i boli mnie. Czuję się wtedy fatalnie, ulgę przynosi mi tylko wypróżnienie i potem jest ok. Ale na następny dzień to samo :(
Zdrowo się odżywiam, ale teraz praktycznie nic konkretnego nie jem. Rano - owsianka (szklanka mleka, mały banan i płatki owsiane plus mała garść orzechów) i jabłko. Nie mam na nic siły i ochoty. Kompletnie...
24 stycznia 2017, 10:36
też mam stwierdzony IBS, w gimnazjum i na początku liceum miałam apogeum tego-zaparcia, wzdęcia bo wszystkim, masakra. brałam przez jakiś czas leki przepisane przez gastrologa, bez efektu. teraz problem sam się załagodził, w sumie nie zwracam już na to uwagi, nie przeszkadza mi to w życiu, bo objawy się zmniejszyły. czasami jak się stresuję to mnie trochę czyści, ale w sumie wolę to niż zaparcia :P i mam wrażenie że to nie jest u mnie zalezne od diety, bo to samo moze mi zaszkodzic, albo nie wywolac zadnej reakcji. wiem na pewno, ze alkohol mi szkodzi i to w sumie tyle
Bo to tak działa, w zaostrzeniu wszystko szkodzi, w remisji czasami nic. Moim zdaniem najbardziej powiązane jest ze stanem psychiki i układu nerwowego.
Edytowany przez d0ae27c00d6b2d23725b9d8ea591a6eb 24 stycznia 2017, 10:37