Temat: Friends with benefits - happy ending

Zdarzylo sie Wam?
Znacie historie?

Ze friends with benefits zakonczylo sie zwiazkiem?

Mam kilku kolegów, którzy to praktykują. 

Pasek wagi

Może się nie słyszy o tych szcześliwych zakończeniach, bo ludzie nie chwalą się tym, że spotykają się ze sobą na seks.

Ja miałam takiego kolegę, świetnie sie dogadywaliśmy, trwało to około 3 lat. Niedawno on wyjechał za granicę, był świetny seks na pożegnanie i tak się rozeszliśmy. Bez dramatu, łez, płaczu. To moim zdaniem najlepsze zakończenie jakie mogłam sobie wymarzyć. Happy end to nie związek. 

unodostress napisał(a):

nie ma się co sugerować i bez sensu pytanie :P kto normalny będzie się chwalił naokoło, że zaczął związek od fucking friends ?^^ no chyba, że komuś tutaj personalnie się taka historia przytrafiła, ale to raczej rzadkość.poza tym..z jakiegoś powodu facet wrzucił Ciebie do tej "fucking friends zone", bo jak rozumiem to Ty w waszej relacji liczysz na coś więcej :)

eemmm no ja mam bliskie przyjaciolki i zwierzamy sie sobie z takich rzeczy. no i wlasnie u nich zawsze konczylo sie to porazka.

Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

unodostress napisał(a):

nie ma się co sugerować i bez sensu pytanie :P kto normalny będzie się chwalił naokoło, że zaczął związek od fucking friends ?^^ no chyba, że komuś tutaj personalnie się taka historia przytrafiła, ale to raczej rzadkość.poza tym..z jakiegoś powodu facet wrzucił Ciebie do tej "fucking friends zone", bo jak rozumiem to Ty w waszej relacji liczysz na coś więcej :)
eemmm no ja mam bliskie przyjaciolki i zwierzamy sie sobie z takich rzeczy. no i wlasnie u nich zawsze konczylo sie to porazka.

pewnie są takie co mówią, ale wg mnie to zdecydowana mniejszość, która się przyznaje ;-) ja nie znam żadnej pary, która by zaczęła od fucking friends, ale być może się nie przyznają, bo im wstyd. to trzeba też brać pod uwagę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.