Temat: Lekarz rodzinny a leki na uspokojenie

Dziewczyny, mam taki problem. Odkąd zaczęłam studia po zmianie kierunku stres mnie dosłownie zżera. Nie będę się zagłębiać w to skąd ten stres, powiem tylko skrótowo, że zaczęłam studia z dwuletnim opóźnieniem, porzuciłam inne rzeczy, żeby się na ten kierunek dostać a teraz zaczyna wyglądać na to, że się na niego nie nadaję. I teraz problem jest w tym, że te napadu stresu mnie paraliżują. Stresuję się, że nie dam sobie rady z nauką a przez ten strach nie mogę skupić się na książkach i jest jeszcze gorzej, takie błędne koło. Nie pomagają mi żadne leki ziołowe, ewentualnie brane w ogromnych dawkach ale to mi z kolei utrudnia myślenie i skupienie się. Czy jest szansa, że jeśli powiem o tym lekarzowi pierwszego kontaktu przepisze mi lek, który pomoże mi zapomnieć o strachu i skupić się na nauce?

Pasek wagi

nie. Odesle Cie do psychiatry

Pasek wagi

Takie leki tylko psychiatra.

Czyli jestem zdana sama na siebie:< Psychiatra mnie wyśmieje..

Pasek wagi

da ci skierowanie do psychiatry

Nyasu napisał(a):

Czyli jestem zdana sama na siebie:< Psychiatra mnie wyśmieje..

dlaczego cie wysmieje? nie kazdy sobie radzi ze stresem i nie kazdemu pomagaja leki bez recepty

MamaMuminka1990 napisał(a):

Nyasu napisał(a):

Czyli jestem zdana sama na siebie:< Psychiatra mnie wyśmieje..
dlaczego cie wysmieje? nie kazdy sobie radzi ze stresem i nie kazdemu pomagaja leki bez recepty

No nie wiem, jakoś nie sądziłam, że ze zwykłym stresem się do psychiatry chodzi, to koniec końców nie choroba... Mam wrażenie, że to co ja teraz mówię mógłby powiedzieć co drugi człowiek.

Pasek wagi

Nyasu napisał(a):

MamaMuminka1990 napisał(a):

Nyasu napisał(a):

Czyli jestem zdana sama na siebie:< Psychiatra mnie wyśmieje..
dlaczego cie wysmieje? nie kazdy sobie radzi ze stresem i nie kazdemu pomagaja leki bez recepty
No nie wiem, jakoś nie sądziłam, że ze zwykłym stresem się do psychiatry chodzi, to koniec końców nie choroba... Mam wrażenie, że to co ja teraz mówię mógłby powiedzieć co drugi człowiek.

Przecież długotrwały stres może się przerodzić w nerwicę, a tę leczy psychiatra. Lepiej zapobiec skutkom już teraz. 

Żaden lekarz Ciebie nie wyśmieje . Lepiej działaj już teraz , niż wpadniesz w gorszy dołek . Tak się właśnie zaczyna nerwica , depresja ...

A co do wypisania leków przez lekarza . Mój mąż kiedyś miał wiele stresu w pracy.Poszedł do lekarza rodzinnego ( Ziołowe, bez recepty jemu nie pomagały ) .Lekarka przepisała jemu 1 opakowanie silniejszych proszków i doradziła żeby poszedł do psychiatry . Wspomniała że raz to może wypisać coś silniejszego , ale następnym razem wypisze tylko wtedy jak będzie miał świstek od psychiatry że może jemu takie i takie leki wypisać.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.