- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 sierpnia 2016, 21:55
Witajcie dziewczyny!
Od stycznia zrzuciłam ok 13 kg. Korzystam z diety wykupionej tutaj (1500 kcal), jem wszystko ale oczywiście ograniczając niezdrowe jedzenie (choć i czasem takie się przytrafi). W styczniu też zaczęłam ćwiczyć z chodakowską i innymi trenerami, teraz praktycznie tylko orbitrek 5 razy w tygodniu po godzinie. I to właśnie w styczniu miałam ostatni raz okres. Po trzech miesiącach jego braku udałam się do ginekologa, który przepisał mi duphaston ale nie pomogło. Zrobiłam badania hormonalne i okazało się, że estrogen mam ponizej normy, inne hormony też. Dopiero połączenie estrofemu i duphastonu pomogły. W następnym miesiącu brałam znów jedynie duphaston i mimo zapewnień lekarki - okres znów się nie pojawił. Ginekolog kazała mi teraz przez kolejne dwa miesiące przyjmować znów estrogen i progesteron a co potem, zobaczymy.
Trochę mnie to podłamało. Myślałam, że już wszystko będzie normalnie funkcjonować a tu nadal bez tabletek ani rusz.. Chodzi mi przede wszystkim o zdrowie choć nie powiem, moja kieszeń też to bardzo odczuwa. Najgorsze jest to, że ja nie ograniczam się bardzo w jedzeniu. Jem zdrowo, nie mam niedowagi i nie wiem co ja jestem w stanie zrobić aby napędzić te moje hormony do działania.
Miałyście taką sytuację?
22 sierpnia 2016, 22:59
Heh, dlatego ja sie cieszę ze szybko zaczęłam. Moje dziecko najstarsze skonczylo 12 lat. Ja moge poświecić sie teraz odchudzaniu, karierze i wszystkim innym. Nie musze sie martwić zanikami miesiączki co w sumie było by mi na rękę. Mam nadzieje ze Tobie szybko uda sie wrocic do zdrowia.
22 sierpnia 2016, 23:04
Jak mogą zaburzenia hormonalne być na rękę? Zazwyczaj nie tylko zanik miesiączki jest tutaj objawem chorobowym...
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 22 sierpnia 2016, 23:04
22 sierpnia 2016, 23:15
Laliho, to dziwne, nie? Że kobiety nie czają, że brak cyklu to objaw poważnych zaburzeń funkcjonowania organizmu, a nie problem sam w sobie, oderwany od całej reszty.
23 sierpnia 2016, 06:34
Tak jak dziewczyny mówią, dla Twojej budowy możesz być za szczupła i tych tłuszczy spróbuj jeść tyle ile masz dzienne zapotrzebowanie (nie mówię o rozpisce z diety :) tylko bezdietetyczne zapotrzebowanie). Jedz dużo zdrowych tłuszczy i zobacz czy są efekty.
Masz przesuszoną skórę? Włosy w normie? Nie zauważyłaś dodatkowych niepokojących objawów?
23 sierpnia 2016, 08:35
Heh, dlatego ja sie cieszę ze szybko zaczęłam. Moje dziecko najstarsze skonczylo 12 lat. Ja moge poświecić sie teraz odchudzaniu, karierze i wszystkim innym. Nie musze sie martwić zanikami miesiączki co w sumie było by mi na rękę. Mam nadzieje ze Tobie szybko uda sie wrocic do zdrowia.
Niby tak, ale jak Twoje koleżanki cieszyły się młodością, "nastoletnim" beztroskim życiem to Ty już miałaś małe dziecko sama tak na prawdę będąc dzieckiem. Coś za coś. A zanikiem miesiączki to tylko po menopauzie się nie należy martwić. Też myślę, że autorka powinna zwiększyć ilość tłuszczu w diecie.
Edytowany przez 8372dfcd8923ed4a5dc14aff4132bb10 23 sierpnia 2016, 08:36
23 sierpnia 2016, 09:33
Mam podobny problem. Tylko mi miesiączką zanikła w październiku. Na mnie akurat duphaston działa, ale luteina juz nie. Teraz bralam, tydzień temu odstawilam luteine i jeszcze nic. Najważniejsze to to abyś zaczęła jeść więcej tłuszczy. Max 4 razy w tyg treningi, a najlepiej na czas leczenia 2-3. Miesiączką wróci jak rozruszasz układ rozrodczy. Musisz brać narazie leki i co jakiś czas odstawiac i sprawdzać czy cos juz samoistnie działa. Takie leczenie trochę trwa, ale jeśli chcesz mieć dzieciaki i być spełniona kobieta musisz słuchać się ginekologa i odżywiać mądrze. Powodzenia :)
23 sierpnia 2016, 09:40
Tak jak dziewczyny mówią, dla Twojej budowy możesz być za szczupła i tych tłuszczy spróbuj jeść tyle ile masz dzienne zapotrzebowanie (nie mówię o rozpisce z diety :) tylko bezdietetyczne zapotrzebowanie). Jedz dużo zdrowych tłuszczy i zobacz czy są efekty.Masz przesuszoną skórę? Włosy w normie? Nie zauważyłaś dodatkowych niepokojących objawów?
Jeśli chodzi o cerę to wręcz przeciwnie - cera jest o nieba lepsza, wygląda na zdrowszą, żadne syfki już mi nie wyskakują jak to miało miejsce zanim zaczęłam się odchudzać. Zauważyłam jednak, że trochę więcej włosów mi wypada. Robiłam morfologię i wyniki mam dobre - wszystko w normie. Na siłę tyć nie będę bo nie o to mi chodzi, nadal walczę z oponą na brzuchu bo tam obrastam w tłuszcz więc przybierając na wadze, przytyję właśnie tam a nie sądzę aby i to było zdrowe. Zrobię zatem tak jak zalecanie, zwiększę zdrowe tłuszcze w diecie i będę się modlić aby pomogło :)
23 sierpnia 2016, 21:10
Ważyłam 58kg przy wzroście 167cm i to był już krytyczny moment, a ja schudłam jeszcze około 2-3kg i okres zniknął na 2miesiące. Lekarz opieprzył mnie niesamowicie, kazał przytyć, bo nie będzie mi Luteiny ciągle przepisywał. Faktycznie pomogło, tylko że teraz ważę ponad 70kg i cały trud na marne :( teraz znowu chcę wrócić chociaż do wagi 60kg.