Temat: płacenie za wynajem na wakacje

Nie wiem czy to ja jestem skąpa, czy wam tak samo nie uśmiecha się płacenie czynszu na wakacje za zaklepanie pokoju, kiedy wprowadzacie się od października. Niby każdy tak robi bo we wrześniu nie ma czego wynająć (nawet jeśli, to nie będę miała jak szukać bo wyjeżdżam za granicę). A wywalić 1000 zł po to żeby przetrzymać mieszkanie to dla mnie koszmar.

Czasami nie ma wyjścia. Ja wynajmuje całe mieszkanie i nikt nigdy nie miał problemu z tym by płacić czynsz za okres kiedy go nie było. Mam w umowie stałą cenę(która już zawiera media),a że lokalizacja fajna, a cena jedna bardzo przystępna (jedna z tańszych ofert). Więc podsumowując to nie jest skąpstwo,ktoś musi zapłacić za ten pokój niezależnie czy stoi on pusty czy też nie.W wrześniu/październiku zostają tylko oferty,które są bardzo drogie lub mieszkanie,które nie zachęca do mieszkania... 

Pasek wagi

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ot co.

To właściciel dyktuje warunki, albo się z nimi zgadzasz i podpisujesz umowę, albo nie. 

Cóż...właścicielowi też spółdzielnia czynszu nie zawiesi na czas wakacji. Ludziom, którzy mają mieszkania własnościowe także nie wstrzymuje się opłat na czas ich urlopu. Idąc tym tropem jeśli chcesz, aby mieszkanie było "Twoje" od lipca, musisz je od tego czasu opłacać.

To prawda, że teoretycznie słabo płacić za niemieszkanie- ale nikt nie każe Ci teraz szukać i zaklepywac, zrób to we  wrześniu.  Nie rozumiem czemu właściciel miałby nie zarabiać  czekając na kogoś 2-3 miesiące skoro może w tym czasie wynająć komuś innemu. To logiczne, że jeśli chcesz aurat ten pokój to bierzesz go od zaraz, albo liczysz na szczęście, że będzie wolny do października, co jest wątpliwe.

Ja wynajmuję jeden pokój w mieszkaniu i zawsze robię tak, że najpierw szukam kogoś chętnego do zamieszkania na wakacje za pełną cenę, a jeżeli lokatorowi to nie pasuje i wolałby zostawić swoje rzeczy na wakacje i się nie martwić, że ktoś zdemoluje pokój - niech sam zapłaci tyle, ile wart jest czynsz z opłatami :) 

mrumruuuu napisał(a):

GrzesGliwice napisał(a):

laliho napisał(a):

GrzesGliwice napisał(a):

laliho napisał(a):

Jeśli nie podpisujesz wypowiedzenia to najemca nie może wynająć na wakacje pokoju komuś innemu, logiczne że nie będzie tracił pieniędzy za dara.
Wnioskuję, że koleżanka jeszcze tam nie mieszka...tylko ma zarezerwowany pokój.
A ja wnioskuję, że już tam mieszkała i chce przetrzymać pokój, żeby wrócić do niego po wakacjach.
Niech się wypowie autorka wpisu.. ;)
Nie wynajmowałam. Po prostu wracam pod koniec września do kraju i  muszę teraz szukać lokum, żeby mieć gdzie mieszkać od października, a boję się że jeśli to zostawię na ostatnią chwilę niczego sensownego nie znajdę.
ale nie wiem czy rozumiesz że najemca musi płacić w wakacje czynsz jakieś składki i co tam jeszcze i  co ma do Ciebie dopłacać ? też bym chciała by wynajmujący mi płacił nawet jak nie mieszka inaczej bym wynajęła komuś innemu proste. 

GrzesGliwice napisał(a):

roogirl napisał(a):

Nie wyobrażam sobie trzymać mieszkania na wynajęcie dla kogoś za nic czy za mniej niż zwykle. Chciałabym otrzymać pełną kwotę inaczej jest to kompletnie nieopłacalne dla mnie, bo mogę w tym czasie je komuś wynająć.
Nie oszukujmy sie...tego typu pokoje są wynajmowalne tylko i wyłącznie w określonych miesiącach czyli od do -z pominięciem wakacji.

Mylisz się - ja jakiś czas temu bez żadnego problemu znalazłam osobę chętną na wynajęcie tylko na 3 miesiące wakacyjne. Niektórzy pracują, a sporo prac (także w mieście) jest sezonowych i na ten czas też trzeba jakiegoś lokum. 

Ale z drugiej strony, jak ktoś niestudiujący wynajmuje mieszkanie i wyjeżdża na wakacje, to też przecież nie ma go w tym czasie w mieszkaniu, a płacić musi. Także myślę, że nie ma w tym nic dziwnego. 

Pasek wagi

jak byś była w pozycji właściciela to chciałabyś żeby Ci nie płacili bo akurat sobie wyjechali na wakcje?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.