Temat: błagam o pilną poradę

Przez prawie 4m-ce miałam okropne problemy ze snem. Jak już zasnęłam to spałam tak płytko, że wszystko co się działo do okoła wywoływało u mnie strach. Miałam do tego sny, które były bardzo "ciężkie" nie mogłam o nich zapomnieć przez kilka dni. To doprowadziło do tego, że bałam się prowadzić samochód. Bałam się że zasnę za kierownicą. Powiem ci co zrobiłam. 

1. Pokój w którym śpię musi być dobrze wywietrzony

2. Temperatura w pokoju ma być niska ( ja mam zimno)

3. Przed snaem nie oglądam telewizji 

4. Nie ćwiczę intensywnie ( to mnie rozbudza)

5. Jak mam jakieś natrętne myśli to powtarzam w myślach słowa modlitwy ( nie jestem fanatyczką, wyczytałam to w necie, wyprubowałam i w moim przypadku działa. Chodzi o monotonne potarzanie tego samego)

6. Jak ci się uda to nie  śpij w dzień

7. Musisz odczekać jakiś czas. Tabletki nasenne to świństwo. Sama się wpakowałam w to g******no i potem miałam same problemy. 

Mam nadzieje że pomogłam

Jak to nei masz zaswiadczenia o ubezpieczeniu?
Jak to maz ma i nei chce dac?
Ile ty masz lat ze on sie boi ze zgubisz? Jestes ubezwlasnowolniona czy jak?
I jakie leki bralas na sen bez zgody lekarza? Silne dostajesz tylko na recepte a te bez recepty potencjalnie sa ok. Jak dlugo je bralas?

Moze sprobuj nie spac. Naucz swoj organizm wolania o sen bez pomocy lekow. Nei spij caly dzien i cala noc-idz na impreze, do kina, siedz na necie, graj w gry. Tylko nei pij alkoholu.
Powinnas rano pasc i spac a jak nie to ciagnij dalej, jak najdluzej az sie organizm sam upomni.