- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 czerwca 2016, 15:18
Sprawa jest taka, tydzien temu wykryto u mnie astygmatyzm i -,050 w lewym oku i -0,25 w prawym. Widze bez okularow dosc dobrze. Babeczka powiedziała mi że to mała wada ale już kwalifikuje się do okularó korekcyjnych. Ogolnie mam je nosić jak oczy mi się zmęczą, czyli nie cały czas. Tylko, że bez tych okularów czuje dyskomfort w tym lewym astygmatycznym oku i ogolnie jakos glowa mnie bez nich pobolewa. Nie bardzo, ale tak nieznośnie.
Nie mam nic przeciwko noszeniu okularów, bo nawet mi w nich ładnie ale naczytalam się róznosci i nasluchalam że jak sie ma mala wade wzroku i bedzie sie nosic okulary to oko sie rozleniwia i wada sie poglebia. Jak to jest z wami, czy to jest prawda? Czy warto nosic okulary z mała wada caly czas?
Mam dylemat
15 czerwca 2016, 18:18
ja mam astygmatyzm w prawym oku od dziecka, ale za to nie mam wady soczewki (znaczy, być może już mam, ale to zaraz). Rzecz w tym że nie dało się załozyć cylindra na zerową soczewke, ćwiartek nie było, a połówki były a mocne. Od wykrycia mineło prawie 30 lat, wzrok, poza zmęczeniem gały jest taki sam. Właśnie wyjełam te okulary, bo mam je do dziś (tak barrrrdzo chciałam zawsze nosić) i aktualnie żadnej wyraźnej różnicy czy patrzę przez czy bez nie ma. Zatem jeśli już to poszło o pół dioptrii.
15 czerwca 2016, 22:27
Tak, oko się rozleniwia. Ja gdy miałam małą wadę to na 'lepsze oko' miałam zalecone zakładać specjalną nakładkę zakrywającą zdrowsze oko, żeby tamto pracowało. Kompletnie nic to nie dało. Aktualnie noszę soczewki, bo okulary zwyczajnie mi przeszkadzają - w zimę parują, przy piciu gorącego napoju również, w lato okularów przeciwsłonecznych nie kupisz, tylko 5 razy droższe specjalne z koretką, przy sporcie również przeszkadzają. Nie widzę żadnych zalet okularów.
PS. żeby była jasność, astygmatyzm mam po mamie, na dodatek wadę -3,50 oraz -3,75 także jestem w gorszej sytuacji i bez jakiegoś wspomagacza nie dałabym rady. :D
Edytowany przez 15 czerwca 2016, 22:32
16 czerwca 2016, 00:06
Mam dokładnie taką samą wadę. Mam ją... od dziecka. I od dziecka nie noszę okularów, a wada się nie pogłębiła. Okulistka ostatnio powiedziała mi, że mało kto nie ma wady 0,5 czy coś koło tego. Ja okularów nosić nie zamierzam. Na Twoim miejscu nie nosiłabym jeśli dobrze widzisz.
16 czerwca 2016, 09:45
Tak, oko się rozleniwia. Ja gdy miałam małą wadę to na 'lepsze oko' miałam zalecone zakładać specjalną nakładkę zakrywającą zdrowsze oko, żeby tamto pracowało. Kompletnie nic to nie dało. Aktualnie noszę soczewki, bo okulary zwyczajnie mi przeszkadzają - w zimę parują, przy piciu gorącego napoju również, w lato okularów przeciwsłonecznych nie kupisz, tylko 5 razy droższe specjalne z koretką, przy sporcie również przeszkadzają. Nie widzę żadnych zalet okularów. PS. żeby była jasność, astygmatyzm mam po mamie, na dodatek wadę -3,50 oraz -3,75 także jestem w gorszej sytuacji i bez jakiegoś wspomagacza nie dałabym rady. :D
Mam bardzo podobną wadę plus astygmatyzm, możesz napisać jakie nosisz soczewki? Bo aktualnie szukam ale trafić nie mogę w jakieś komfortowe, każde dają dyskomfort....