- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 maja 2016, 17:25
Czy zwierzacie sie swoim przyjaciółkom z problemów małżeńskich, z partnerem czy jednak nie poruszacie z nimi tych tematów ?
24 maja 2016, 11:52
Czasami rozmawiam, ale bardziej ogolnikowo, z resztą tak samo jak ona ze mną. Dyskutujemy więcej o tematach, które są problematyczne w zarówno w moim związku jak i jej małżeństwie.
24 maja 2016, 14:33
Mmmm, o tak przyjaciółki tej jedynej wybranki serca sa super, mówie Wam jako facet. Szczególnie jak ta wybranka nie potrafi sama myśleć i racjonalnie rozwiązywać problemów. Już nie mówię o wyimaginowanych problemach właśnie stworzonych przez tandem- kobieta i jej przyjaciółka. Jak dwie baby dyskutują to rzadko kiedy wychodzi z tego coś dobrego.Taka mała dygresja.
chyba masz po prostu złe doswiadczenia jakies. Bo np. moje przyjaciolki czesto uswiadomiaja mnie, ze np. własnie przesadzam z czyms albo że szukam problemu gdzie go nie ma i w ten sposobu unikam niepotrzebnych klotni z moim chlopakiem. A jak dziewczyna w ogole nie potrafi myslec sama za siebie to nie wiem po co z taka byc. Moj facet lubi moje przyjaciolki z wzajmenoscia.
24 maja 2016, 16:22
Ja miałam taką koleżankę ale potem patrzyła na mojego chłopaka przez pryzmat tych złych rzeczy, potem dawała mu odczuć, że zbytnio go nie lubi. Od kiedy jestem ze swoim obecnym facetem nie psiocze na niego do nikogo (może dlatego też, że w sumie nie mam za co się na niego gniewać :P). W każdym razie sprawy, które nas dotyczą zostają między nami i jest ok :)