© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 stycznia 2016, 06:25
witam was dziewczyny
Miesiąc temu lekarka ostatecznie potwierdziła to, że moją chorobą jest endometrioza, oczywiście tylko po wielu objawach, nie miałam jeszcze laparoskopii. Nie wiem czy którakolwiek z was wie, co to za świństwo, i jak potrafi zniszczyć życie - jak nie, poczytajcie w internecie. Ja już nie mam siły dziewczyny. Nie mam siły na ciągły, nieprzerwany ból brzucha, na który tabletki mi nie pomagają, na to że nie mogę bezboleśnie oddać moczu, a robie to około 30 razy dziennie, po troszku. W przeciągu miesiąca objawy tak mi się nasiliły, że kompletnie się nie wysypiam. Jeśli decyduję się na współżycie, muszę liczyć się z dniem po w męczarniach, bo moczu oddać nie mogę w ogóle jak już oddam to z maksymalnym bólem. Kobietki, ja nie mam siły na takie życie, jestem młoda, a to mnie wykańcza. Popadam w dołek, nie mogę funkcjonować. Napiszcie mi proszę czy jakaś z was też ma ten problem. Dziękuję z góry kochane
17 stycznia 2016, 06:57
Wspolczuje ale nie poddawaj sie. Choć to nieuleczalnie schorzenie to można je " wyciszyć " lekami.
17 stycznia 2016, 07:44
Nie poddawaj się. Musisz walczyć. Innym się udaje, a jak jest nadzieja to masz i siły do walki.
17 stycznia 2016, 08:07
Moja Kolezanka ma endo i tez miala problem . Zostal zaatakowany pecherz . Moze powinnas bardziej szczegolowe badania wykonac i sama ? Jej antybiotyk pomogl .
Sama jestem Obecnie w szpitalu z powodu pecherza . W ogolnym badaniu w Poniedzialek nic nie bylo , w srode goraczke dostalam i Od piatku siedze w szpitalu , kroplowka Za kroplowka . Jeszcze 2-3 dni .
Jak poszlam do szpitala To zrobili wszystkie szczegolowe badania i Od razu wyszlo . U ciebie Moze byc podobnie . Nie mozesz tak zyc . Badaj dalej , a znajdziesz napewno rozwiazanie.
17 stycznia 2016, 08:52
mam endo jestem po operacji i czułam się tak jak ty. Plus leki które brałam po operacji jeszcze wpedzily mnie w jakiś poczatkowy stan depresji. Po operacji jest znacznie lepiej i nauczyłam się z tym żyć, ty też kochana się nauczysz tutaj nie znajdziesz pomocy polecam forum na endometrioza.aid.pl. To forum bardzo mi pomogło a właściwie uzytkowniczki. Jakbyś miała pytania to pisz śmiało.
17 stycznia 2016, 08:59
Ja mam potwierdzoną endometrioze - miesiąc temu miałam operację. Ale u mnie poza torbielami na jajnikach nie było żadnych innych dolegliwości, które by mi jakoś specjalnie dokuczały. Owszem, przed okresem kilka dni wczesniej bolał mnie brzuch, ale niezbyt mocno. Spokojnie mogłam wytrzymać bez środków przeciwbólowych.
Może Ty też powinnaś zdecydować się na operację. Wyczyszczą Cię, dostaniesz terapię farmakologiczną. A później to już albo ciąża albo tabletki antykoncepcyjne, żeby to cholerstwo jakoś powstrzymać.
Poszukaj w swoim mieście ginekologa, który się specjalizuje w tej chorobie. Myślę, że on będzie wiedział jak Ci pomóc.
17 stycznia 2016, 09:07
Dziękuję, na pewno poczytam, wszystkie jesteście wspaniałe
17 stycznia 2016, 11:54
Nie poddawaj się. Nie mam co prawda endometriozy, ale dobre 2 lata walczyłam z nawracającymi zapaleniami pęcherza - i rozumiem twój ból i frustrację. Ból brzucha, ból przy oddawaniu moczu, ciągłe napięcie w dole brzucha i żal i złość, że nic na to nie pomaga.
Trzymam kciuki za twoją siłę i wytrwałość :)
17 stycznia 2016, 11:59
Moja droga, nie wiem gdzie dokładnie masz umiejscowione to świństwo ale endometrioza to nie wyrok! Ja miałam pierwszy raz w bliznie po cesarce, miałam zabieg bo inaczej się tego nie wyleczy! To było w 2014r.
10msc temu urodziłam (tym razem naturalnie) 2 synka, od 4msc stosuję antykoncepcję i co? W czwartek mam znowu zabieg: znowu endometrioza w bliznie po cc :( prawie w tym samym miejscu... Podobno ciąża i antykoncepcja powstrzymują jej rozwój co u mnie wcale się nie sprawdziło. Lekarz stwierdził ,że to może się odnawiać w nieskończoność i nie ma na to leku...
Co do samego zabiegu to u mnie to taka kosmetyka bo tak jak pisałam mam ją płytko , zaraz pod skórą (czuje taki guzek, który boli przy każdym wysiłku ). 3 dni w szpitalu- bo takie procedury... Znieczulenie ogólne bo w kręgosłup nie chce- boje się. Potem wracam normalnie do moich ćwiczeń i aktywności; )
Zatem nie trać czasu, idź na zabieg i ciesz się zyciem! 3mam kciuki!
17 stycznia 2016, 20:54
Ja na Twoim miejscu zrobiłabym posiew moczu, bo objawy jakie opisujesz występują przy zapaleniu pęcherza i stąd ten ból przy oddawaniu moczu. Posiew moczu - badanie trwa ok 7 dni i otrzymujesz antybiogram. Jeśli cos bedzie nie tak to do lekarza . Tydzień i po bólach .
