- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 stycznia 2011, 09:37
odkąd przeszłam na dietę mam straszne kłopoty z pójściem do toalety.... chce mi się ale nie mogę niczego "wydusić" - przepraszam, za opisówkę, ale już nie wiem co robić.
Mój organizm spowolnił chyba przemianę materii do minimum, bo wizytuję teraz w wc raz w tygodniu :-( - wcześniej nie miałam tego problemu - wszystko bło jak w zegarku z samego rana.
Co mam jeść, pić aby to zmienić?
Pije bardzo dużo wody (karmię piersią), piję inkę (z błonnikiem), jem warzywa, jeśłi chleb to tylko ciemny. Ostatnio kupiłam Normolinum, ale też nie podziałał....
31 stycznia 2011, 15:07
31 stycznia 2011, 16:09
31 stycznia 2011, 16:19
1) gimnastyka, ruch wszelki
2) sok z kiszonej kapusty
3) namocz na noc w szklance letniej przegotowanej wody 5 szt. sliwek suszonych. rano wypić wode a śliwki zjeśc. taka ilośc nie spowoduje tycia.
4) na śniadanie własnoręcznie mieszane musli- płatki owsiane z otrębami, ziarnami itp i np. startym jabłkiem zalane jogurtem/kefirem ?
31 stycznia 2011, 16:49
31 stycznia 2011, 17:40
31 stycznia 2011, 17:41
31 stycznia 2011, 18:43
31 stycznia 2011, 19:06
Jak ja miałam problem, (a miałam wielki, aż wylądowałam u proktologa) to pomógł mi Colon C - jest źródłem naturalnego błonnika. Szczerze polecam na te sprawy.
31 stycznia 2011, 19:52
cóż mi pomaga z naturalnych środków tylko woda z ogórków/kapusty i też nie zawsze
na kryzysowe sytuacje jak już naprawdę długo nie mozesz to zarezerwuj sobie 1-2 dni i wypij herbatkę z senesu. działa po 8-12 godzinach ale wszystko ci zleci choć jak się ma zacząć to trochę brzuch boli.
ale nie wiem czy ci ją wolno - musisz poczytać
ale to tylko w kryzysowych sytuacjach bo łatwo się uzależnić i tak rozleniwić organizm że sam nie będzie już dobrze działał.
mi żadne śliwki,otręby i inne "babcine" sposoby nigdy nie pomagały i nie będą pomagać jestem odporna na takie rzeczy. nawet jak zjem mięso ze śmietaną zagryzę landrynkami i popiję mlekiem to nic mi nie jest.
Także najpierw wypróbuj domowe sposoby a jak wszystko zawiedzie to wypij senes ale nie sięgaj po żadne zdradzieckie tabletki! :)
Edytowany przez agixgmagix 31 stycznia 2011, 19:56
1 lutego 2011, 11:14