27 stycznia 2011, 18:27
Kto nie był na studniówce i nie żaluje wpisywać swoje argumnety:
Ja na swojej nie byłam i nie żaluję bo:
1.Oszczędziłam jakieś 1500zł
2.Bo nie tanczylismy poloneza tylko swoj wlasny uklad wygibasy wiec zaoszczedzilam czas i stres i miejsce w szafie na niepotrzebna sukienkę do tego tanca plus druga sukienkę
3.Bo nie lubię mojej klasy ,bo wszystko sie popsuło kiedy moja mama zachorowała i nie jezdzilam na wycieczki
4.Wiec na takiej imprezie bym siedziala przy scianie i z nikim sie nie bawiła i nic nie jadła bo nie lubie takiego zarcia
5.Wybawilam sie w swoim zyciu na weselach studniowkach i mam dosc imprez kameralnych
6.Uważam że studniowka nie ma takiego charakteru co kiedys,teraz ludzie wola sie bawic na dyskotekach..
7.Nie potrafiłabym tak szastać pieniedzmi na jakieś barbiowskie-tipsy,fryzury,makijaże majtki(śmieszy mnie to ze wszyscy tak sie podniecają ta uroczystoscia apotem wchodze na zdjecia żenada...sukienki proste bazarowe ..makijaze to maska splywająca..a fryzury takie jakies zwykle loki ktore ja potrafię zrobic bardziej szałowo
8.Nie zaluję bo za ta cenę spedzilam tydzien w gorach z przyjaciółmi i tego nigdy nie zapomnę a płakałam tam ze szczęścia a takze ze smutku gdy odjeżdzałam
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1103
27 stycznia 2011, 18:29
ja nie będe na swojej za 2 lata :D
27 stycznia 2011, 18:35
oszalałas masz isc za 2 lata to wszystko ie moze zmienic napewno bedziesz miala super chlopaka i super przyjaciol wiec idz co innego ja.
27 stycznia 2011, 18:38
ja na swojej nie byłam, nie znosiłam swojej klasy
Ale jako osoba towarzysząca byłam 2 razy, raz z kolegą, raz z byłym chłopakiem
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 895
27 stycznia 2011, 18:43
Moi mają jutro i nie idę :P
1) Schudłam i wolę wydać na nowe ciuchy niż na studniówkę
2) U mnie jest droga - ponad 400zł za parę
3) Nie mam ochoty iść na takie coś z moją klasą - 3 lata 5 razy w tygodniu mi z nimi wystarczają :P
PS. U mnie idzie około połowy klasy tylko ;)
Edytowany przez Membroza 27 stycznia 2011, 18:45
- Dołączył: 2010-10-28
- Miasto: Go Vege
- Liczba postów: 64
27 stycznia 2011, 18:46
nie byłam i nie żałuję. było mineło, zaoszczędziłam kasę, nie wynudziłam się z klasą... no i nie bawiłam się w te durne(dla mnie) przebieranki i malowanki.
27 stycznia 2011, 18:50
Ja również nie byłam na swojej ponieważ nie chciałam bawić się z moja pseudo klasą. Ironia losu- tego samego dnia byłam na Studniówce jako osoba towarzysząca i bawiłam się świetnie- w innym miejscu, z innymi ludźmi xD
27 stycznia 2011, 18:59
ja byłam na dwóch, raz jako osoba towarzysząca, drugi na swojej własnej na której było świetnie i miałam okazje iść trzeci raz również ze swoją klasą (ale już nową, zawaliłam matmę, powtarzałam 3 rok i przeniosłam się do innej szkoły), ale nie poszłam, bo ci ludzie byli, są i będą beznadziejni a przy okazji tak jak Ty zaoszczędziłam pieniądze. choć muszę przyznać, że ani na jednej ani na drugiej studniówce na której byłam nie wydałam tyle kasy ani też nie wydawałam je na totalne pierdoły, które mogłam zrobić sama w domu. najwięcej na co wydałam to sukienka, którą miałam na swojej studniówce, ale nie żałuję, bo kocham ją i dla mnie jest idealna :)
a co do tego co piszesz, to wiesz, niektóre dziewczyny czuja się jak królewny, szczególnie przed i na studniówce, stąd tipsy, fryzury, makijaże u kosmetyczek i bóg wie co jeszcze xdd
27 stycznia 2011, 19:01
miałam super klasę a na studniówkę nie poszłam bo byłam 2 tyg po porodzie więc ze względów zdrowotnych jak i również z takich że po ciąży nie wygląda się szałowo :)
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1103
27 stycznia 2011, 19:03
> oszalałas masz isc za 2 lata to wszystko ie moze
> zmienic napewno bedziesz miala super chlopaka i
> super przyjaciol wiec idz co innego ja.
nie mam przyjaciół i nie mam chłopaka, klase mam zjebbbaną