Temat: Zerwanie z chłopakiem.

Cześć. Błagam pomóżcie mi. Nie wiem jak mam zerwać z chłopakiem. Nie przemyślałam tej decyzji..za bardzo się pośpieszyłam z decyzją aby być z nim w związku i teraz żałuję, Minęły dwa tygodnie odkąd jesteśmy razem, a ja z dnia na dzień czuję,że podjęłam złą dezycję. Jeszcze na dodatek raz mnie już okłamał. Odciąga mnie od swojej siostry żebym z nią nie rozmawiała tak jakbym miała się zaraz czegoś dowiedzieć. Bo właśnie dzięki niej na jaw wyszło jego kłamstwo.Moja mama także mi powiedziała,że on jej się nie podobał od samego początku i wiedziała,że to tak się skończyć,bo dobrze mnie zna. On momentami zachowuje się strasznie niepoważnie..jak wariat. Czasami mi wstyd za niego. Czuję,że nie chcę tego ciągnąć. Spotkanie już nie dają mi tyle radości co na początku znajomości kiedy jeszcze tak dobrze się nie znaliśmy. Wiem,że chcę to zakończyć,ale nie wiem jak..i czy to nie będzie okropne z mojej strony. Nie wiem co mam mu powiedzieć..wszystko poszło za szybko. Proszę pomóżcie mi,doradźcie jak mam mu to powiedzieć..i jeśli to zrobię to nie okażę się wredną jędzą ? Naprawdę nie chciałam żeby to wszystko tak wyszło..pomocy! Z góry dziękuję za odpowiedzi!

Po dwóch tygodniach nie powinno być problemu... Mówisz mu: W ostatnim czasie poznałam Cię bliżej i uznałam że nasz związek jednak nie ma przyszłości zbyt wiele nas różni. Powodzenia...

Nie panikujmy, nie uciekasz mu sprzed ołtarza tylko zakańczasz krótką znajomość.

Pasek wagi

Jesteś dla mnie jak przyjaciel, niech tak zostanie napisał(a):</p

:>" title= napisał(a):

:>" class="emoticon" data-code= napisał(a):

:>">

Jeśli po dwóch tygodniach masz problem ze zerwaniem to ciekawe jak bys to zrobiła po roku/dwóch/ trzech. Po prostu spotykasz się i mówisz że nie pasujecie do siebie i tyle.

Ile masz lat?

Powiedz, ze nie chcesz byc z kims kto Cie oszukuje i ze zdania nie zmienisz. Przy okazji mozesz przylozyc sie do jego kolejnego zwiazku. Nastepnej dziewczyny nie oklamie

Pasek wagi

miałam podobną sytuację.. poznałam chłopaka, miałam z 18 lat.. po 2 miesiącach gdy go poznałam okazało się ze jest totalną cipką i pantoflarzem.. taka niemotka troche ;D a najgorsze było to, ze on się zdąrzył zakochac //; przez miesiąc próbowałam z nim zerwac i się bałam że go zranie.. z dnia na dzien coraz bardziej mnie to męczyło i coraz mniejszą ochote miałam nawet na napisanie do niego smsa chodz jednego zeby mu odpisac.. Bałam się poprostu go zranic, ze będzie przezemnie płakał i co? wyszło tak ze dociągnełam w takim stanie 1 miesiąc przy czym z dnia na dzien było coraz gorzej. Nie wytrzymałam i z nim zerwałam.. owszem płakał a mi było przykro ale czekając zraniłam go jeszcze bardziej i wtedy sobie to uświadomiłam dopiero.. Zmarnowałam mu ten jeden miesiąc gdy żył w takiej niepewnosci i nie wiedział co sie dzieje.. nie odpisywałam i za kazdym razem sie denerwowałam gdy on pisał do mnie.. Niestety zło wróciło do mnie po dwóch latach bo chłopak zrobił podobnie.. 2 miesiące sie nie odzywał do mnie po czym dowiedziałam sie oco chodzi od jego kolegi i dlaczego sie nie odzywa.. poprostu sie obraził i to tak smiertelnie ;D wtedy sie dowiedziałam jak to jest życ w niepewnosci kochając drugą osobe..

problem nie sądze, ja nigdy nie byłam z żadnym facetem na siłę, po prostu mówiłam, że musimy się spotkać bo chcesz porozmawiać. Jak się spotkacie powiedzieć mu "słuchaj dowiedziałam sie paru rzeczy na twój temat, nie podoba mi się to poza tym teraz to i tak mało istotne gdyż nic do ciebie nie czuje, nie potrafie tworzyć zakłamanego związku, chciałabym by nasza znajomość skończyła się na koleżeństwie" koleś się na pewno zdenerwuje będzie się pytał o co chodzi itp, jeżeli chcesz uniknąć zbędnych konfrontacji po prostu unikaj tematu o czym wiesz tylko walnij mu że po prostu nie czujesz chemii i dla ciebie to nie ma prawa bytu tyle.. 

Pasek wagi

Po prostu mu powiedz, że Cię nie pociąga fizycznie :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.