Temat: Praca na Infolinii - ODBIERANIE połączeń przychodzących a nie dzwonienie!

Dobry wieczór. 
Chciałabym poszerzyć moją wiedzę co do pracy "na słuchawce". Absolutnie wykluczam Call-Center, czyli dzwonienie do ludzi i nagabywanie ich, co oznacza niewdzięczną harówkę intruza, przykrą pewnie i dla psychiki. :(

Samo rozmawianie przez telefon lubię i satysfakcjonowałaby mnie praca polegająca na ODBIERANIU połączeń od dzwoniących do placówki w której byłabym zatrudniona klientów. Odbieram telefon klienta, pomagam mu w rozwiązaniu problemu -wszystko świetnie.

Pytania moje są następujące:
1. czy istnieją oferty pracy oferujące TYLKO taką jednostronną pracę, czyli obsługę połączeń przychodzących bez konieczności bym to JA wydzwaniała do ludzi? (domyślam się, że nie raz firmy mogą sprytnie formułować oferty tak, by chętni myśleli, że będą tylko odbierać a potem klops - i dzwoń tu do ludzi!)

2. czy ktoś mógłby polecić jakąś konkretną firmę? Interesuje mnie Kraków.

Pozdrawiam! Dobranoc! :)

moja kumpela pracowała w Play, najpierw miała chyba 4 tyg szkolenia, musisz być naprawdę obkuta bo ludzie dzwonią z różnymi rzeczami. Na początku oczywiście pomagają Ci, a potem już sama jedziesz

Ale dla mnie kluczowe jest, czy w tym Play to klient do mnie dzwoni i marudzi, że coś tam popsuł albo pyta którym guzikiem włączyć czy wyłączyć, czy to JA jestem skazana na dzwonienie do ludzi i wciskanie im tego, żeby dołączyli do Play itd. Obkucie się nie jest mi straszne. :) 

Straszne jest dla mnie wydzwanianie do ludzi w charakterze intruza-natręta. Tego absolutnie nie chcę, nie ma mowy.

ona jest na przychodzących, czyli odbiera telefony :)

Super, czyli jest taka opcja! Podoba mi się ta perspektywa. :) Ale domyślam się, że musiała zaczynać od wydzwaniania do ludzi, prawda? Zgodnie z zasadą, że na ludzi rozpoczynających karierę spadają najbardziej niewdzięczne zadania, a śmietankę spijają dopiero starzy wyjadacze, si? 

Hm, a jak zarobki?

Nie musi być tak, że najpierw będziesz się zajmowała dzwonieniem do ludzi z ofertami, wszystko chyba zależy od organizacji firmy. Od tego do jakiego działu trafisz, na jakie stanowiska obecnie przeprowadzają szkolenia, itd. 

I nie chciałabym Cię zniechęcać, bo są ludzie, którym ta praca naprawdę się podoba, ale nie nastawiaj się, że odbieranie telefonów na infolinii będzie nie wiadomo jak świetne. Na pewno lepsze niż przedstawianie ofert ludziom, którzy "wszystko mają i nic nie potrzebują", ale klienci zazwyczaj dzwonią do biura obsługi klienta, bo są zdenerwowani, że coś im poszło nie tak, a jak wiadomo nie każdy potrafi być kulturalnym, zrównoważonym człowiekiem, więc tacy konsultanci pewnie też się nasłuchają na swój temat.. :) 

Może w dziale obsługi klienta? 

Tak... wiem, że się nasłucham "na swój temat" ale psychicznie mam do tego już teraz wzorowe nastawienie. :)
Nikt mi nie powie nic personalnie, lecz utożsamiając mnie z firmą np. "Wy [ten durny Orange/ ten durny Play/ to durne PZU...] to jesteście ******" . No wiadomo, że nie spodziewam się ciepłych powitań, gdy kogoś rozsierdzi niedziałający sprzęt i zacznie mi wygrażać :D jeszcze będę musiała przepraszać w imieniu firmy. Hhehe. No ale naprawdę lepsze to, niż wciskanie ludziom produktów, czyli telefonu wychodzące. Tego nie tknę, choćbym miała z głodu zemrzeć pod mostem - zemrę najwyżej ale z równowagą psychiczną ^^.

miałam taką prpozycję w orange tylke ze Radomiu, 3 tyg darmowego szkolenia 

Darmowego? Hm, widziałam oferty gdzie płacą za szkolenie pół stawki. Ale to nic. I tak o tym, czy zostaniemy zatrudnieni czy nie, decyduje to, jak nam pójdzie test z zakresu wiedzy jaką docelowo mam się dzielić z dzwoniącymi. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.