- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2015, 12:00
Witam, wczoraj podczas treningu cardio w domu nie zauważylam zabawki psa i niefortunnie skoczlylam na nia. Myslalam na poczatku ze mi sie skrecila ale za chwile bol ustapil i moglam PRAWIE normalnie chodzic. Niestety po 2-3h kostka spuchla 5 krotnie i bol jest dosc mocny, obudzil mnie o 4 rano i dobrze ze mialam ketanol.. Nie wiem co robic i ile to potrwa.. nie moge zyc bez trenowania
robie oklady lodem i smaruje zelem na bazie octu.
9 lutego 2015, 12:07
Wszystko wskazuje na to , że jednak jest skręcona...... Powinnaś udać się do lekarza.
Jeżeli na razie nie chcesz - to rób okłady z sody oczyszczonej - opuchlizna powinna się zmniejszyć. W aptece kup żel "na urazy' i opaskę elastyczną, żeby unieruchomić nogę. I na pewno na kilka dni ( kilkanaście ) - odpuścić ćwiczenia..... a nawet dłuższe spacery.
Edytowany przez Lisiaaa 9 lutego 2015, 12:08
9 lutego 2015, 12:12
Dziekuje ale lekarz to dla mnie najgorsza opcja :( a jesli jest skręcona a ja nie pójde do lekarza to co może sie stać?
Nie mam zamiaru nigdzie chodzic bo bol mi nie pozwala i wiem ze musze odpuscic aktywnosc
9 lutego 2015, 12:17
Tak naprawdę to dopiero rentgen wykryje czy np. nie jest złamana. A nieleczenie złamania może skończyć się nawet śmiercią....
Ale pewnie jest tylko skręcona - jeżeli jej nie unieruchomisz ( czy. włożysz do gipsu ) - to już zawsze może być lekko spuchnięta i lekko sina w tym miejscu.
9 lutego 2015, 12:23
9 lutego 2015, 12:27
Złamana raczej nie jest bo odrazu po wypadku moglam chodzic normalnie, krecilam nią bo cos jakby mi tam przeskoczylo i tak mi troszke strzalala wiec zaniedbalam, myslalam ze bol jest chwilowy bo przywalilam nia w kafelki i ze to tylko stłuczenie. Po kilku godzinach jak zdjecłam skarpetke to sie przerazilam az taka opuchlizna :( Moglam odrazu lód przykładac..
9 lutego 2015, 12:36
Złamana raczej nie jest bo odrazu po wypadku moglam chodzic normalnie, krecilam nią bo cos jakby mi tam przeskoczylo i tak mi troszke strzalala wiec zaniedbalam, myslalam ze bol jest chwilowy bo przywalilam nia w kafelki i ze to tylko stłuczenie. Po kilku godzinach jak zdjecłam skarpetke to sie przerazilam az taka opuchlizna :( Moglam odrazu lód przykładac..
Tego się nie dowiesz, jeżeli nie zrobisz RTG i nie skonsultujesz go z ortopedą. Są złamania ( pęknięcia ) , które wcale bardzo nie bolą i można swobodnie ruszać nogą. Sama kilka lat temu miałam złamaną rękę i normalnie mogłam nią ruszać, a złamanie było dość skomplikowane ( wg. lekarza )
Ale jeżeli to tylko skręcenie - też lepiej odwiedzić lekarza - źle leczone może spowodować, że już nigdy nie będziesz mogła biegać czy skakać na skakance....
Ale oczywiście to Twoja kostka.....