7 stycznia 2011, 23:16
mam kompleksy na punkcie rozstepow. Przez nie ciągle sie zadreczam i mysle,ze cale zycie bede sama, bo kto spojrzy na taką z rozstepami :/ Teraz, jestem jeszcze mloda, ale za kilka lat na pewno bedzie to duzy problem :/ Czy faceci w ogole zwracaja uwage na te rozstepy?
- Dołączył: 2009-05-12
- Miasto: Rennes
- Liczba postów: 7692
7 stycznia 2011, 23:59
Ja miałam takie rozstępy jak się z moim zaczęłam spotykać ze szok! Wogóle nie zwrócił uwagi:) Teraz też mówi że on nic nie widzi, żadnych rozstępow;P
8 stycznia 2011, 00:01
Ja przed chwilą liczyłam sobie te największe najgłębsze rozstępy na piersiach na jednej mam 16...TAK 16 i nie liczyłam tych pomiędzy nimi... są jak blizny...szerokie głębokie 4 wchodza wysoko na dekolt ... też ich nienawidzę . nie dość że nie cierpie swoich piersi są ogromne, flakowate to jeszcze całe pokryte rozstępami... i nigdy ich nie zaakceptuje mimo ze mój facet zdaje sie ich nie widzieć, albo dobrze udaje , uwielbia je i zawsze mówi że są cudne. Nigdy w to nie uwierze i cały czas myśle o operacji tylko kasy brak i pomyśle o tym mocniej jak schudne najpierw. I 2 rzecz której nie znosze i się ogromnie wstydze to łydki... nie mają kształtu są krótkie , umięsnione (nie mniej niż 40 w obwodzie) .. ech..
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 81
8 stycznia 2011, 00:30
nie ma ludzi idealnych :) moj facet chyba nawet nie wie co to rozstepy, sa inne wazniejsze rzeczy
ucha do góry !:)
8 stycznia 2011, 15:38
Ja mam rozstępy na udach i piersiach, bo i jedne i drugie w krótkim czasie nabrały dużo mięsa i się porozciągała skóra.
Najpierw były świeże i różowe, jak poparzona skóra, a teraz z wiekiem zbladły i wyglądają jak małe, ledwo widoczne blizny.
Gdybym ich nie pokazała chłopakowi to nawet by ich nie zauważył.
Poza tym mój chłopak też ma trochę rozstępów, bo szybko urósł i ani trochę mi nie przeszkadzają.
Kocham je tak samo, jak całą resztę jego ciała :-)
I moja mama ma okropnie wielkie rozstępy i nigdy jej to nie przeszkadzało.
Ani jej facetom, ani ludziom na plaży.
Rozstępy to normalna, naturalna część w rozwoju człowieka :-)
Nie ma się czym martwić czy przejmować!
8 stycznia 2011, 19:47
Aj też mamy rozstępy- wzrostowe;DW bardzo krótkim czasie między wakacjami; gimnazjum/podstawówka podskoczyłsmy do góry o trochę cm i przy okazji nabrałyśmy tu i ówdzie. Nigdy się nimi nie zadręczałyśmy , szczerze nam zwisały. Nasz mum też- całe ciało w rozstępach i tez nigdy nie panikowała z ich powodu.
Normalna, naturalna rzecz;)
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 20
8 stycznia 2011, 21:34
Widzę że nie jestem jedyna :) też mam rozstępy. Ale nie martwię się tym zbytnio i Tobie też mówię: nie martw się, wygląd może i jest ważny, ale nie aż tak jak charakter. Chyba tylko idiota wyszedłby za ładną ale pustą dziewczynę. Jak ktoś Cię pokocha to będzie znaczyć, że zaakceptuje wszelkie wady, więc bez obaw :)
Edytowany przez teheee 8 stycznia 2011, 21:35
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1518
9 stycznia 2011, 15:11
szczerze to nie znam dziewczyny która ich nie ma mniejsze czy wieksze ale sa
9 stycznia 2011, 18:28
Moja siostra-170, 47kg też ma rozstępy, np.na pupie i udach. Pewnie za szybko urosła. A że jest chuda?Już tak ma, po rodzicach,za nic nie może przytyć :/