Temat: Nieprawidlowy wynik cytologii

W maju skonczylam 25 lat, pare tygodni temu mialam robiona pierwszy raz cytologie. Wlasnie dostalam list w ktorym stwierdzono ze cos jest nie tak i zapraszaja na kolposkopie w szpitalu, (mam czekac na kolejny list z data badania) Mieszkam w Anglii i w liscie jest napisane ze zmiany sa zwane low grade dyskaryosis. Wnioskuje ze  to jakies przedstadium rakowe, ktore w przyszlosci moze byc grozne  i moze nie powinnam sie martwic ale jednak mam stracha.

Czy sa jakis kobiety ktore mialy nieprawidlowe wyniki? jak to u was wygladalo? Trzeba bylo zastosowac leczenie czy zmiany unormowaly sie same?

ja nigdy nie mialam tego robionego, a mam więcej lat dlatego że się boję samego badania.

Badanie nie boli a jak widać na przykładzie autorki im wcześniej tym lepiej 

Tak, ja miałam dokładnie to samo. Koloskopia to badanie, które wskaże jakie dokładnie są zmiany i pozwoli skierować na dalsze leczenie. 

W moi wypadku było to stadium przedrakowe, które wymagało operacji szyjki macicy (konizacja). Jednak nie każda zmiana wymaga od razu operacji, są tez inne sposoby leczenia, a czasem leczenie nie jest nawet konieczne. Na pewno nie wolno tego zostawić biegowi, lecz warto działać.

W tej chwili czuje sie bardzo dobrze. Jestem 5 lat po opercji i nic złego się nie dzieje.

Jeśli chcesz pogdac o szczegółach napisz na priv.

Pozdrawiam i życzę zdrówka.

Pasek wagi

dziewczyny badajcie sie tego mozna bylo uniknac!! 

Dokladnie ,to nie boli,trzeba sie regularnie badac. naprawde nie spodziewlam sie takiego wyniku, nie pale papierosow, nie uzywam antykoncepcji doustnej, dosyc pozno rozpoczelam wspolzycie( 21 lat) i mialam tylko dwoch partnerow. Jestem wiec w grupie niskiego ryzyka. Badanie jednak pokazalo co innego. Mam nadzieje ze zmiany nie sa duze i wykryte wczesnie. Pozostaje mi tylko czekac na rozwoj sytuacji.

dzięki wlasnie przypomnialas mi ze mialam w polowie stycznia zadzownic do ginka po wynik cytologii :) na szczescie "2" 

Pasek wagi

Miałam kolposkopię w UK (zero bólu czy paniki)  i wykryto u mnie zmiany, ale skierowano mnie na laserową ablację. Kazali wziąc dzień wolny w pracy i przyprowadzic ze sobą kogoś do wsparcia. Zabieg nie bolał i trwał kilka minut, ale ten towarzysz był tak na wszelki wypadek w razie gdybym spanikowała. Na koniec dali mi podpaskę i kazali się oszczędzac. Zero strachu, miałam juz dwie cytologie od tego czasu i wszystko jest OK.

Pasek wagi

Ja jestem w szoku że tak mało ludzi bada się profilaktycznie.

A potem płacz bo na leczenie jest za późno !

Do autorki - kolposkopia nie boli. Pamiętaj by przed badaniem nie uprawiać seksu :)

Ja miałam zawsze badania cytologiczne - idealne. Mój lekarz nawet twierdził że chciałby by było tak czysto u każdej Pani . A tu proszę rok temu nagle kiepskie wyniki ( silny stan zapalny). Ale dostałam antybiotyk i musiałam po miesiącu powtórzyć badanie , które wyszło bardzo dobrze.

Pierwsze wyniki miałam paskudne ;( Skończyło się leczeniem, skutecznym na szczęście. Od tamtej pory (9 lat) wszystko jest ok, cały czas jadę na dwójce ;) 

Co do grupy ryzyka - pogadaj z rodzicami, czy Ci się nie pałętał jakiś nowotwór kobiecy w rodzinie. Bo ja się dowiedziałam bardzo późno i tak właściwie przez przypadek. A na pytanie dlaczego to była taka tajemnica to usłyszałam, że to przecież "taka prywatna i intymna sprawa" :/ 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.