- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2014, 22:55
Witam.
Mam pytanie do Rodziców których dziecko miało operację usunięcia migdałka gardłowego i drenaż uszu.
Córka 4 letnia w wyniku wielu przebytych infekcji wirusowych odkąd poszła do przedszkola nabawiła się wysiękowych uszu i przerostu migdałka gardłowego. Obecnie bierze do nosa Nasonex ale nie pomaga. Kontynuujemy leczenie ale mamy już skierowanie do szpitala - dostaliśmy w piątek. Lekarka zapowiedziała, że na NFZ terminy są na lipiec. A jeśli chcemy wcześniej to prywatnie. Dlatego mam kilka pytań :
- czy Wasze dziecko miało takie operacje i czy wszystko jest ok?
- czy ktoś robił to prywatnie i jak kształtowały się ceny?
- może jest ktoś z okolic Katowic i Chorzowa i takie operacje były przeprowadzane w którymś ze szpitali?
- stosował ktoś u dziecka inhalacje AMSA? były jakieś efekty?
Za wszelkie info serdecznie dziękuję!!!
13 grudnia 2014, 22:59
Szpital im. I. Mościckiego. Lecznica Dzieci i Dorosłych w Chorzowie NZOZ. Poradnia laryngologiczna
13 grudnia 2014, 23:21
My przycinaliśmy migdałki synkowi jak miał 4 latka. Też ciągłe infekcje i katar do pięt. do tego chrapanie w nocy i bezdechy, co zagrażało jego życiu. Robiliśmy na fundusz. Nie było narkozy, tylko ogłupiacz, potem kroplówka. W szpitalu byliśmy dobę i do domu. Z perspektywy czasu nie było źle, ale bałam się o niego okropnie.
13 grudnia 2014, 23:28
Ponoć długie terminy są, znajoma syna zapisywała. Ponoć prywatnie 4 tyś - ceny w wawie. Mój syn 3l też ciągle choruje i obawiam się, że i nas to czeka...
13 grudnia 2014, 23:48
Szpital im. I. Mościckiego. Lecznica Dzieci i Dorosłych w Chorzowie NZOZ. Poradnia laryngologicznaPowstańców 2741-500 Chorzów
Do tego szpitala kieruje nas laryngolog u której byliśmy. Ona tam pracuje. Tam terminy ponoć na lipiec.
Najśmieszniejsze jest to, że z końcem października córkę zabolało ucho. Szybko do lekarza całodobowego który stwierdził, że ma nadmiar woskowiny i nie jest w stanie sprawdzić co i jak. Szybko umówiłam się do laryngologa prywatnie - jedno ucho przepłukane z woskowiny i stan jego dobry a w drugim wysięk. Dostała antybiotyk i kilka innych kropli do nosa. Po tygodniu kontrola i niby wszystko ok. A że miałam jeszcze za 5 dni zabukowany termin z nfz w naszej poradni to poszłam z ciekawości na kontrolę i tam pani dr stwierdziła w obu uszach wysięk. Zrobiła jakimś urządzeniem badania i wszyły niedobre. Dostała do nosa krople sterydowe Nasonex. W piątek mieliśmy kontrolę i nic się nie polepszyło a nawet jedno ucho pogorszyło. Wg lekarki powinna niezbyt dobrze słyszeć a ja nie zaobserwowałam u niej żadnego niedosłuchu. Ma też bardzo powiększony migdał gardłowy - przez infekcje które nie pozwalają mu się obkurczyć. Teraz rezygnujemy z przedszkola - zawieszamy na co najmniej dwa miesiące - tam dziecko będzie non stop chorować przez nieodpowiedzialnych rodziców którzy przyprowadzają bardzo chore dzieci ( nie piszę tutaj o zwykłym katarku).
Czytałam dużo o inhalacjach AMSA - u wielu dzieci dużo pomagają i nawet potrafią uchronić przed operacją. Wcześniej nikt mi o tym nie wspomniał. Dopiero ja lekarce. W tej Lecznicy takie coś robią na oddziale.
Zastanawiam się jeszcze by iść do TRZECIEGO laryngologa na konsultację bo ja już zwątpiłam w lekarzy i ich kompetencje.
14 grudnia 2014, 00:08
Mam rewelacyjną panią laryngolog, ale przyjmuje w Lublinie. Jeśli chcesz kontakt to zapytaj na priv.
14 grudnia 2014, 00:09
Mam rewelacyjną panią laryngolog, ale przyjmuje w Lublinie. Jeśli chcesz kontakt to zapytaj na priv.
Dziękuję. Ale odległość jest zdecydowanie za duża.
14 grudnia 2014, 00:17
mój synek w wieku 4 lat miał wycięty 3 -ci migdał i dwa podcięte i zaszyte , operacja pod respiratorem , na drugi dzień w domu ,zabieg z funduszu. Trochę się uśmiałem jak widział samoloty po znieczuleniu gdy był wieziony na salę operacyjną , potem trochę płakał bo pić mu się chciało a nie wolno było dawać ,ale ogólnie po operacji ,skoczyły się ciągłe infekcje.
14 grudnia 2014, 08:04
może też warto do sanatoriów pojeździć w wakacje? ja jeżdżę z dziećmi do Dąbek co roku, od lat i ilość infekcji spadła o 70 %.
14 grudnia 2014, 09:48
Szpital im. I. Mościckiego. Lecznica Dzieci i Dorosłych w Chorzowie NZOZ. Poradnia laryngologicznaPowstańców 2741-500 Chorzów
Też bardzo polecam - świetny szpital. Polecam lekarza dr Mosia - człowiek zna się na rzeczy. Najlepiej iść tam do niego na wizytę prywatną (spory koszt, ale warto) i ustalić termin zabiegu z NFZ. Jak cię stać to prywatne zabiegi praktycznie robią od ręki:)