- Dołączył: 2009-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 261
3 stycznia 2011, 15:44
Witam. Mam do Was prośbę o rady jak wyjść z takiej oto sytuacji:
Byłam z moim chłopakiem na imprezie sylwestrowej z jego dwoma kumplami. Siedzieliśmy sobie w pokoju kolegi i wszyscy żartowali. Ogólnie to gadałam z tymi kolegami tak normalnie, śmiałam się itd. i w żartach powiedziałam do faceta,że jego koledzy mają mięśnie a on taki chudy, ale nie przypuszczałam, że on to weźmie do serca i obrazi się na mnie. Stwierdził, że byłam zafascynowana jego kolegami, zamiast poświęcać mu czas. Ale potem poszliśmy do lokalu potańczyć i było wszystko dobrze, na drugi dzień też nie był zły, tylko od wczoraj pisze mi przykre smsy. Twierdzi, że już nigdy mnie nie weźmie na żadną imprezę i mógł mnie nie brać na tego sylwestra, bo jego koledzy myślą, że jest ciotą i frajerem. Proszę powiedzcie, jak mam się zachować, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nie mam pojęcia jak to rozwiązać. On jest obrażony, ja nie czuję wyrzutów sumienia. :(
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
3 stycznia 2011, 15:47
Nie czujesz, bo nie zrobiłaś nic złego. Moim zdaniem on powinien to wziąć sobie do serca i zrobić coś, żeby pokazać i Tobie i kolegom, że nie jest " ciotą i frajerem " :)
Ty się odchudzasz ? Napisz mu, że podoba Ci się taki, jaki jest, ale przy okazji może z Tobą poćwiczyć. Nie powinien odebrać tego jako chamski tekst.
Ile macie lat ?
3 stycznia 2011, 15:48
Pogadaj z nim że to są zartyu, ze przeciez gdybys miala go za frajera nie byłabyś z nim etc.
- Dołączył: 2009-07-26
- Miasto:
- Liczba postów: 7790
3 stycznia 2011, 15:51
wiesz skoro kobieta ma prawo sie obrazic kiedy facet mowi zeby schudla to moze to dzialac w druga strone tez:/ pewnie go troche urazilas i to jeszcze przy jego kolegach... ehh faceci, przejdzie mu z czasem
Edytowany przez skinnyjeans22 3 stycznia 2011, 15:52
- Dołączył: 2009-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 261
3 stycznia 2011, 15:52
Ja mam dystans do swojego ciała, a on się obraża ;/ Bo stwierdził, że był zazdrosny, bo jemu nie poświęcałam tyle uwagi co im. Ja mam 19 lat, a on 23.
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
3 stycznia 2011, 15:55
Moim zdaniem nic złego nie zrobiłaś - bawiłaś sie tak, jak wypada na zabawie. Może faktycznie był zazdrosny dlatego tak zareagował a teraz mu głupio przyznać się do winy ? Moj P.też tak czasami ma :)
Moze przeproś ?
- Dołączył: 2009-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 261
3 stycznia 2011, 15:55
Może ma rację, że nie powinnam go nawet w żartach porównywać do kumpli ale czemu mnie teraz tak gnębi o to, i moje "przepraszam" na niego nie działa ;/
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
3 stycznia 2011, 15:56
Bo poczuł się urażony, facet ma te swoje EGO i nie daj Bóg go w nie trafić :)
Napisz mu, że gdyby coś Ci w jego wyglądzie nie pasowało to byś z nim nie była - proste i wg.mnie logiczne :)
- Dołączył: 2009-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 261
3 stycznia 2011, 15:58
Właśnie, to ich ego... Ciągle mu to tłumaczę, że mi się najbardziej podoba. Myślę, że kiedyś mu przejdzie ta złość.
3 stycznia 2011, 16:17
mi tez btyloby przykro gdyby moj facet powiefdzial (i to jeszcze w obecnosci kolezanek) "one takie szczuple a Ty taka gruba" ...no nie popisalas sie kochana niestety:/ facet tez ma uczucia i tez moze zrobic mu sie przykro... powinnas moim zdaniem go przeprosic i wytlumaczyc ze nie mialas tego na mysli...ze On cie sie podoba i ze to byl glupi zart...no oczywiscie jesli to prawda.